Netflix - usługa gier mobilnych giganta VOD wydaje się upadać. Firma nie powiedziała jednak ostatniego słowa
Gry mobilne przynoszą ogromne zyski, które potrafią przebić nawet pełnoprawne pecetowe tytuły. Wielu producentów oraz przedsiębiorstw z różnych branż dostrzega drzemiący w nich potencjał, więc kieruje swoje kroki właśnie w tę stronę. Niecałe dwa lata temu zrobił to jeden z gigantów serwisów VOD - Netflix. Statystyki po tym czasie nie napawają optymizmem, natomiast okazuje się, że jest to częścią większego planu, który jest stopniowo realizowany.
Od czasu wprowadzenia gier mobilnych przez Netflixa nie zmieniło się zbyt wiele - usługa nie radzi sobie obecnie najlepiej, choć jak się okazuje, firma wykonuje kroki, które mają wpłynąć na jej pozycję w dłuższej perspektywie.
Netflix stawia kolejny krok w stronę branży gier. Usługa grania w chmurze zawita na kolejnych platformach sprzętowych
Na początek garść "suchych" statystyk: Netflix ma obecnie dość spore grono subskrybentów, na które składa przeszło 247 mln osób. Natomiast najnowsze dane pochodzące od firmy Apptopia wskazują na to, że średnia liczba graczy, którzy korzystają z usług growych Netflixa, wynosi średnio 2,2 mln. Największą liczbę osób zarejestrowano na początku 2023 roku (2,7 mln), z kolei najniższą w marcu (1,45 mln). Do września 2023 roku pobrano łącznie 70,5 mln kopii gier mobilnych. Ze statystyk wynika, że niecały 1% użytkowników wykorzystuje inne możliwości, niż tylko streaming wideo i to pomimo tego, że w zeszłym roku biblioteka gier zwiększyła się z 24 do 77 produkcji. Na pierwszy rzut oka można by założyć, że Netflix poniósł dość sporą klęskę na tym polu, ponieważ usługi związane z grami nie cieszą się zbyt wielką popularnością. Jednak może się okazać, że to tylko pozory.
Sony Pictures Core - użytkownicy konsol Sony PlayStation 4 oraz 5 otrzymali dostęp do serwisu VOD. Jak oferta wypada na tle Netflixa?
Netflix rozwija usługi związane z grami w co najmniej dwóch celach: aby utrzymać widzów konkretnych seriali w oczekiwaniu na kolejne sezony (dobrym przykładem będzie Stranger Things) oraz żeby powoli rozwijać inne gałęzie, które w przyszłości mogą zaprocentować. Prawda jest taka, że aktualnie konsumenci mają już pod dostatkiem wszystkiego, co jest związane z VOD. Rozwinięcie segmentu z rozgrywką mobilną może przebiegać u Netflixa wolno, jednak kiedy streaming VOD nie będzie przynosił już większych dochodów, to właśnie inne gałęzie mogą być rozwiązaniem. Można także wspomnieć, że w niektórych krajach wdrażany jest streaming gier na TV, w których za kontroler służy nasz smartfon. Tak naprawdę dopiero następne lata pokażą, czy Netflix ma szansę na sukces w tym zakresie, czy jednak sprawy potoczą się zupełnie inaczej.
Powiązane publikacje

Oprogramowanie Nintendo Switch 20.0.0 - Wirtualne Karty Gier, GameShare i przygotowanie systemu na premierę Switch 2
1
StarCraft - nowa odsłona legendarnej serii może nie być tworzona przez zespół Blizzarda. Południowokoreańska firma na horyzoncie
19
Ghost of Yōtei - garść informacji o grze twórców Ghost of Tsushima. Nielinearna kampania, historia i inne
6
Klasyka Star Wars wchodzi do GOG Preservation Program, w tym Dark Forces, Battlefront i X-Wing. Wyprzedaż gier z uniwersum
11