NBA Playgrounds - Wreszcie koszykówka w wersji zręczniościowej

Każdy gracz będący jednocześnie fanem koszykówki, z pewnością potrafi wymienić dwa tytuły, pozwalające na rozgrywkę prawdziwymi zawodnikami NBA. Oczywiście chodzi tutaj o popularne NBA Live oraz NBA 2K. I chociaż pierwsza seria straciła swoją silną pozycję, to fani tej drugiej nie mają prawa do narzekania. Niestety, na polu sportowych gier arcade nie mamy większego wyboru... jednak już w maju tego roku ma się to zmienić, za sprawą studia Saber Interactive pracującego nad NBA Playgrounds. Ma to być istny powrót do korzeni. Rozgrywka będzie w stu procentach zręcznościowa, przypominając do złudzenia NBA Jam, znane przede wszystkim z automatów do gier popularnych w latach dziewięćdziesiątych poprzedniego wieku.

NBA Playgrounds ma być typową grą arcade, bazującą na pierwotnym pomyśle, jaki widzieliśmy w NBA Jam. Oczywiście odpowiednio go rozbudowując, poprzez dodanie nowych elementów do rozgrywki.

Słabsza tegoroczna odsłona serii NBA 2K na jakiś czas zniechęciła mnie do gry symulacji koszykówki. Wyglądało to niestety tak, jakby developer do końca sam nie wiedział w jakim kierunku powinien iść ich najnowszy tytuł. Teraz, dzięki szerzej nieznanemu studiu Saber Interactive, będę miał w końcu okazję zagrać w grę, na którą czekałem od dłuższego czasu. Jest to tak naprawdę pierwszy tytuł w 2017 roku, którego datę premiery zaznaczyłem w kalendarzu. Cieszy fakt, że autorzy zadbali nie tylko o pełnoprawne licencje wszystkich aktywnych graczy NBA, ale również tych emerytowanych. Przyznacie, że chyba lepiej gdy zagramy takimi zawodnikami jak James, Curry, Durant czy też Iverson, aniżeli kompletnie ich zmienionymi wersjami. To samo tyczyć się ma także nazw oraz barw klubowych. Po obejrzeniu zwiastuna, na myśl przyszła mi gra NBA Street, w którą swego czasu grałem na PS2. Co do samej rozgrywki, to gracz będzie miał możliwość kontrolowania dwuosobowego zespołu, którym zmierzymy się ze sztuczną inteligencją oraz z żywym użytkownikiem w lokalnym lub sieciowym multiplayerze.

FIFA 17 - pierwsze wrażenia z dema i analiza rozgrywki

Graficznie NBA Playgrounds wygląda przyzwoicie. Mamy tutaj wprawdzie kreskówkowy styl, ale nie będzie na pewno problemu z rozpoznaniem zawodników. Producenci zapewniają, że mecze mają być efektowne, dzięki szerokiej różnorodności zagrań, które będziemy wykonywali naszymi faworytami. Co ciekawe, nie od razu będziemy mieli dostęp do wszystkich umiejętności. Naszym zadaniem będzie ich odblokowanie w trybie kariery. Cieszy również fakt, że NBA Playgrounds ma być przystępne nawet dla casualowych graczy. Osoby interesujące się bardziej zaawansowanym trybem gry, również znajdą coś dla siebie. Być może jest to zapowiedź turniejów online, do których ten tytuł pasuje według mnie idealnie. Gra ma kosztować 20 dolarów, czyli około 80 złotych i ma być dostępna w cyfrowej dystrybucji. W NBA Playgrounds zagramy na PC, PS4, Xbox One oraz Nintendo Switch. Niepokoi jedynie, że studio Saber Interactive nie ma na swoim koncie żadnych gier sportowych, ale pozostaję dobrej myśli. Jeśli tytuł nie spełni moich wymagań, to trzeba czekać na Dunk Lords, które pojawi się w przyszłym roku.