Najlepsze aplikacje aparatu dla iOS - fotografowanie na sterydach

Smartfonów Apple iPhone można zwyczajnie nie lubić. Nie każdemu bowiem przypadnie do gustu system iOS wraz z całym bagażem ograniczeń, niekiedy wręcz śmiesznych. Trzeba natomiast powiedzieć jasno, że są to urządzenia, dobre, jeśli nie bardzo dobre. Również w temacie fotografii mobilnej radzą sobie całkiem nieźle. Niestety, tutaj ponownie pojawia się temat ograniczeń. Aplikacja Aparat dla platformy iOS jest niezwykle uboga, nie mówiąc już o tym, że niektóre nowe funkcje dostępne są jedynie dla najnowszych urządzeń. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby zdjąć wspomniany „kaganiec” i zacząć korzystać z pełni możliwości aparatu dostępnego w iPhonie. Wystarczy sięgnąć po zewnętrzne aplikacje. Te potrafią czynić cuda.

Jeśli czujecie się ograniczeni przez prostą aplikację Aparatu w iPhonie, mam dla was kilka alternatyw. Każda z nich zwiększa możliwości fotograficzne urządzeń pracujących pod kontrolą iOS.

Apple iPhone SE 2020 - to już pewne, że stanie się hitem sprzedaży

Z iPhone'ów korzystam od lat i chwalę sobie aparaty montowane we wspomnianych urządzeniach. Nie twierdzę, że radzą sobie lepiej, niż bezpośrednia konkurencja cenowa ze strony Androida, jednak możliwości są zbliżone. Smartfony marek takich jak Samsung, LG, Huawei, a nieraz nawet Xiaomi (tutaj kuleje jakość), mogą pochwalić się obecnością znacznie sprawniejszych aplikacji do obsługi funkcji fotograficznych urządzenia. Świetne i rozbudowane tryby portretowe, nocne czy manualne sprawiają, a w zasadzie mogą sprawić, że korzystanie z aparatu w telefonie będzie czystą przyjemnością. Oczywiście tylko dla tych użytkowników, którzy chcą mieć większą kontrolę nad nastawami.

Aplikacja Aparat w iOS różni się w zależności od urządzenia, ale jedno pozostaje niezmienne — brak w niej trybu manualnego pozwalającego na swobodne manipulowanie zmiennymi takimi jak czas naświetlania czy ISO. O graficznym przedstawieniu autofokusa nawet nie wspomnę, a rozwiązanie to jest w niektórych przypadkach niesamowicie przydatne. Zewnętrzne aplikacje oferują wspomniane udogodnienia i co ważne pojawiają się w nich również inne rozwiązania, do których przejdziemy, omawiając poszczególne programy. Problemy te, bo chyba tak możemy nazwać braki, można rozwiązać za pomocą aplikacji takich jak Halide oraz Moment. Nie są to pierwsze z brzegu programy, a narzędzia zbierające pozytywne recenzje oraz opinie użytkowników. Przede wszystkim, stoją za nim osoby mocno związane z fotografią.

Trzeba pamiętać o tym, że nie każdy użytkownik sprzętu Apple używa modelu pozwalającego na wykonywanie ujęć portretowych „obiektom” innym niż ludzie. Podobnie wygląda to w przypadku trybu nocnego. Tutaj znów wchodzą w grę zamienniki. Aby móc czerpać garściami z możliwości rozpoznawania głębi i separowania pierwszego planu od tła, warto sięgnąć po Focos. W aplikacji znajdziemy szereg wygodnych ustawień, ale to nie wszystko. Narzędzie pozwala na późniejsze dodanie efektu bokeh do zdjęć zrobionych inną aplikacją (np. tą preinstalowaną na iPhonie). Jeśli natomiast marzą się Wam zdjęcia nocne, nic nie przebije w tej kwestii często aktualizowanej aplikacji NeuralCam. W trybie automatycznym radzi sobie świetnie, jednak dopiero manipulacja poszczególny wartościami ustawień pozwala wznieść fotografię nocną na wyższy poziom. Nie przedłużając, sprawdźmy wspomniane alternatywy.

• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• następna ›
• ostatnia »