Na Tajwanie zaczyna brakować miejsca i prądu dla nowych fabryk
Wojna handlowa pomiędzy Pekinem, a Waszyngtonem zaczyna mieć wpływ na coraz różniejsze dziedziny. Jak wielokrotnie już informowaliśmy coraz więcej producentów z branży nowych technologii zaczyna przenosić swoją produkcję z Chin. Jest to skutek decyzji USA o ocleniu podzespołów wytwarzanych w Chinach. Chcąc uniknąć podatków firmy rezygnują z linii produkcyjnych w Państwie Środka i wybierają inne lokalizacje swoich inwestycji. Ci, którzy chcą umieścić fabryki na Tajwanie stanęli przed poważnymi problemami. Na wyspie zaczyna brakować miejsca oraz energii elektrycznej dla coraz liczniejszych nowych hal produkcyjnych. Identyczna sytuacja ma się z pracownikami.
Indie zwracają coraz bardziej uwagę branży IT. Foxconn prawdopodobnie przenosi do tego kraju produkcję smartfonów Apple z wyższej półki.
Do tej pory kilku producentów, takich jak Delta Electronics, Quanta Computer i Pegatron jest w trakcie lub planuje przenieść swoje linie produkcyjne z powrotem na Tajwan. Tymczasem w rodzimym kraju stają przed cała masą trudności. Najpoważniejsze to niedobór energii elektrycznej i ziemi, ale dostępność wykwalifikowanej siły roboczej jest także sporym problemem. Chociaż producenci mogą rekrutować zagranicznych pracowników, to większość załóg ich fabryk muszą stanowić obywatele Tajwanu - wymaga tego lokalne prawo. To także utrudnia zatrudnienie wystarczającej liczby pracowników.
MSI o wojnie handlowej, cenach i trudnościach w produkcji kart
W rezultacie wielu producentów zdecydowało się przenieść swoje linie produkcyjne do Azji Południowo-Wschodniej, która oferuje więcej pracowników i niższe koszty produkcji. Simon Kin, prezes Kinpo Electronics, mówi, że Kinpo inwestuje w tym regionie od 30 lat, i "każde państwo ma swoje zalety i wady". Powiedział jednak, że inwestorzy nie mogą oczekiwać, że otrzymają wsparcie w postaci obniżek podatków, wsparcia politycznego i zakupów gruntów od lokalnych samorządów, które otrzymywali w Chinach. Kinpo zainwestował w swoje moce produkcyjne w Tajlandii i na Filipinach, aby złagodzić ewentualne problemy wynikające z napięć handlowych między Chinami i USA. Indie zwracają coraz bardziej uwagę branży IT. Foxconn prawdopodobnie przenosi do tego kraju produkcję smartfonów z wyższej półki. Jednak niektórzy tajwańscy producenci twierdzą, że firmy inwestujące w Indiach stoją w obliczu skomplikowanej polityki, kwestii podatkowych i różnic kulturowych. To ma wykluczać tajwańskie inwestycje w tym kraju.