MSI Stealth 15M - nowy laptop do gier z Intel Core i7-1185G7

Na początku tego miesiąca Intel oficjalnie zaprezentował procesory 11 generacji pod nazwą Tiger Lake - to pierwsze mobilne układy przygotowane z użyciem procesu technologicznego 10 nm SuperFin wraz z przeprojektowaną architekturą Willow Cove. Wczoraj dodatkowo omówiliśmy wiele szczegółów po spotkaniu z polskimi przedstawicielami firmy Intel. Jednym z pierwszych laptopów, jakie pojawią się z nowymi jednostkami Tiger Lake w Polsce to MSI Stealth 15M, który od niedawna testujemy już w naszej redakcji. Nie byłem jeszcze w stanie wykończyć pełnego artykułu, ale poświęcę dzisiaj parę chwil by opowiedzieć co nieco o nadchodzącym sprzęcie od MSI, jako że prezentuje się naprawdę nieźle.

MSI Stealth 15M to najnowszy laptop od tajwańskiego producenta, który już wkrótce pojawi się w sprzedaży w Polsce. Notebook został wyposażony m.in. w procesor Intel Core i7-1185G7 z nowej serii Tiger Lake.

Intel Tiger Lake - polska premiera procesorów Willow Cove

MSI Stealth 15M reklamowany jest jako najlżejszy sprzęt dla graczy, choć z powodzeniem może również posłużyć jako platforma do pracy, co może być szczególnie istotne dla osób planujących pracę w modelu hybrydowym. Urządzenie wyróżnia stylowa, biała obudowa, która od pierwszej chwili intensywnie przykuwa spojrzenie. Jego specyfikacja na pierwszy rzut oka przypomina mi inny sprzęt, który testowałem kilka tygodni temu - mowa oczywiście o hybrydzie Microsoft Surface Book 3, który także łączył niskonapięciowy procesor z dedykowaną kartą graficzną NVIDIA GeForce GTX 1660 Ti Max-Q. Tutaj jednak mamy klasycznego laptopa. Dodatkowo nie brakuje ekranu IPS 144 Hz oraz 16 GB pamięci RAM o taktowaniu 3200 MHz. Całość domyka system Microsoft Windows 10 Professional.

Największą nowością laptopa MSI Stealth 15M bez wątpienia jest wykorzystanie procesorów Intel Tiger Lake (11 generacja układów Intel Core). O procesorach dużo się mówiło na długo przed ich finalnym debiutem (2 września). Przede wszystkim wykorzystują one przeprojektowaną architekturę Willow Cove, bazującą na ubiegłorocznej Sunny Cove. Zmieniono głównie podsystem pamięci cache, zwiększając ilość cache L1, cache L2 oraz cache L3. Wykorzystano ponadto zauważalnie usprawniony 10 nm proces technologiczny, nazwany 10 nm SuperFin. Nazwa powiązana przede wszystkim z użyciem nowych tranzystorów SuperFin, które mają umożliwić pracę z wyższym zegarem przy jednocześnie niższych napięciach. MSI Stealth 15M w recenzowanej wersji posiada topową jednostkę Intel Core i7-1185G7, wyposażoną w 4 rdzenie oraz 8 wątków. Bazowy zegar procesora wynosi 3 GHz z możliwością zwiększenia w trybie Turbo Boost 2.0 do maksymalnie 4,8 GHz. Procesor wspiera nie tylko platformę Thunderbolt 4, ale również jako pierwszy wprowadza PCIe 4.0 do notebooków. Obsługuje również pamięci DDR4 3200 MHz, LPDDR4X 4267 MHz oraz LPDDR5 5400 MHz - te ostatnie pojawią się w laptopach jednak dopiero w przyszłym roku.

MSI Stealth 15M odznacza się eleganckim designem - w sprzedaży pojawi się biała wersja oraz szara. Sprzęt reklamowany jest jako najlżejszy laptop do gier z ekranem o przekątnej 15,6" - jego waga nie przekracza 1,7 kg. Biała kolorystyka połączona została z podświetlaną klawiaturą - na pierwszy rzut oka wygląda również jak biały kolor, ale patrząc pod kątem da się zauważyć przechodzenie barwy w lekki fiolet, co daje całkiem interesujący efekt końcowy. Obudowa niemal w całości wykonana została z aluminium o dobrej sztywności. Zewnętrzna pokrywa wraz z matrycą (Full HD IPS o odświeżaniu 144 Hz) utrzymywana jest przez centralny zawias, umożliwiający odchylenie ekranu o blisko 180 stopni.

Mózgiem laptopów MSI Stealth 15M są procesory Intel Tiger Lake. Firma tym razem skupia się na wydajności w programach, które są przez określane grupy docelowe używane najczęściej (studenci, przedsiębiorcy, streamerzy i twórcy oraz freelancerzy). W takich programach jak Microsoft Office, w pakiecie Adobe czy przeglądarce Google Chrome można w rzeczywistości zauważyć wyższą wydajność w procesorach Intel Tiger Lake. Wraz z procesorami debiutuje także zintegrowany układ graficzny Intel Iris Xe Graphics oparty na architekturze Xe-LP. Ma on oferować nie tylko najwyższą wydajność w grach (wśród wszystkich smukłych laptopów), ale również oferować lepsze wyniki w programach graficznych. Do tego dochodzi obsługa większości obecnie stosowanych kodeków. Słowem Iris Xe Graphics ma być prawdziwym kombajnem multimedialnym. Obsługa kodeków HEVC czy AV1 nie będzie żadnym problemem. W porównaniu do AMD Radeon Graphics ma zaoferować zauważalnie wyższą wydajność w pakiecie Adobe np. przy edycji wideo czy tworzeniu miniatur dla filmów. Ma również oferować lepszą wydajność przy streamowaniu treści np. na platformę YouTube.

Polscy przedstawiciele firmy Intel podczas spotkania z mediami potwierdzili, że nie wszystkie komponenty składające się na pełny układ Tiger Lake są wytwarzane w procesie 10 nm SuperFin. Najważniejsze, czyli sam procesor oraz iGPU wykorzystują nową litografię. Z kolei chipset wytwarzany jest w 14 nm procesie. Procesory Tiger Lake-U jako pierwsze mobilne jednostki wspierają interfejs PCIe 4.0 - obecnie zapowiedziane jednostki posiadają 4 linie PCIe 4.0, które są wykorzystywane najczęściej do podłączenia dysku SSD PCIe 4.0 x4. Podczas spotkania potwierdzono jednak, że następne rewizje (najpewniej te z początku 2021 roku) będą już wyposażone w 8 linii PCIe 4.0. Na chwilę obecną nie ma jednak możliwości wykorzystania PCIe 4.0 jednocześnie dla karty graficznej dGPU oraz dysku SSD.