MSI pracuje nad kartami Radeon RX Vega. Mają być prądożerne

Debiut kart graficznych Radeon opartych na architekturze Vega jest coraz bliżej, dlatego w kolejnych tygodniach powinniśmy spodziewać się zalewu różnego rodzaju informacji na temat nadchodzących układów. Po dosyć mało obfitym w przecieki i plotki okresie, nagle gruchnęła wiadomość, że AMD rozsyła już rdzenie graficzne do partnerów. Nie minęły nawet dwa dni, a tymczasem otrzymaliśmy poniekąd potwierdzenie tych wieści. Nie jest ono może do końca oficjalne, jednak słowa szefa marketingu firmy MSI powinniśmy traktować poważnie. Za pomocą swojego konta ma forum Tweakers.net poinformował nas, że miał już wgląd do specyfikacji Vegi. Niestety, nie podzielił się z użytkownikami szczegółowymi danymi - na ten moment powinna nam wystarczyć sugestia, że nadchodzące karty graficzne AMD raczej nie będą wzorem energooszczędności.

Radeon Vega Frontier Edition dla profesjonalistów cechuje się współczynnikiem TDP 300 W w wersji z chłodzeniem powietrznym lub aż 375 W w wersji z chłodzeniem cieczą. W przypadku modeli dla graczy parametry te mogą być nawet jeszcze wyższe.

"Widziałem specyfikacje Radeon RX Vega. Potrzebuje cholernie dużo mocy. Już nad nią pracujemy, debiut coraz bliżej" - tak można przetłumaczyć słowa przedstawiciela MSI. Wszystko zatem wskazuje na to, że Vegi będą wymagały naprawdę solidnego systemu chłodzenia i zasilacza o dużej mocy. W zasadzie nie powinno to specjalnie dziwić, bowiem zapowiedziany już Radeon Vega Frontier Edition dla profesjonalistów cechuje się współczynnikiem TDP 300W w wersji z chłodzeniem powietrznym oraz 375W w wersji z chłodzeniem cieczą. W przypadku modeli dla graczy parametry te mogą oznaczać konieczność stosowania potężnych coolerów.

Autorskie wersje Radeonów RX Vega już w sierpniu?

Specyfikacja AMD Radeon Vega Frontier Edition 16 GB HBM2

Z jednej strony cieszymy się, że Vega rzeczywiście trafiła już do znanych producentów kart - to zwiastuje, że za kilka tygodni możemy poznać cały wachlarz autorskich modeli. Martwi nas jednak ogromna prądożerność układów, za którą miejmy nadzieję kryją się wysokie zegary rdzeni. Nie brzmi to wszystko szczególnie dobrze biorąc pod uwagę, że dotychczasowe plotki i przecieki wskazują na wydajność tylko nieco wyższą od GTX-a 1080 (jeśli chodzi o najmocniejsze Vegi). To oczywiście o niczym jeszcze nie świadczy. Pozostaje nam tylko liczyć, że nowa generacja kart AMD czymś jednak zaskoczy i okaże się atrakcyjnym wyborem dla wymagających graczy.