MPAA: Hotfile zachęcał klientów do naruszania praw autorskich
Ciąg dalszy toczącego się już od ponad roku boju MPAA przeciwko serwisowi Hotfile. Obie strony uzbierały już wystarczającą ilość materiałów dowodowych, aby doszło do kulminacyjnego punktu w sprawie. Dla organizacji MPAA (Motion Picture Association of America) najlepiej by było, gdyby z dnia na dzień zamknięto serwis Hotfile a później zaczął by się właściwy proces. Jest to taka sama metoda jaką zastosowano w przypadku serwisu Megaupload. Hotfile chce od razu rozprawy, aby móc bronić przyszłości swojej strony. Przedstawiciele serwisu uważają, że mają wygraną sprawę ponieważ Hotfile widzi siebie jako usługodawcę, który nie zgadzał się na przesyłanie nielegalnych treści przez użytkowników. Argument ten może obalić wewnętrzna komunikacja e-mail pracowników serwisu, którą posiada MPAA.
Wynikać ma z niej, że byli oni świadomi tego, że z usług Hotfile korzystają "piraci", niekiedy pomagając im w przesyłaniu plików. Drugim dowodem serwisu mają być statystyki, z których wynika, że najczęściej ściąganymi danymi są pliki open-source. Z kolei według MPAA nie ma to znaczenia, ponieważ i tak skala "piractwa" wśród użytkowników jest ogromna, a serwis nagradzał ich za to, że "wrzucają" najbardziej popularne (oraz naruszające prawa autorskie) treści. Do tej pory żaden sędzia nie wydał wyroku w żadnej z toczących się spraw przeciwko serwisowi. Hotfile jest pierwszym z tego typu serwisów, którego nie zamknięto od razu.
Źródło: Torrent Freak
Powiązane publikacje

Meta kontra FTC. Kevin Systrom ujawnia, że Mark Zuckerberg postrzegał Instagram jako zagrożenie dla Facebooka
23
OpenAI rozważa zakup przeglądarki Chrome od Google, co oznacza potencjalną rewolucję w dostępie do sztucznej inteligencji
22
Użytkownicy skarżą się, że ChatGPT zbyt często ich chwali. Czy sztuczna inteligencja przestała mówić prawdę?
44
Facebook traci znaczenie wśród młodszych pokoleń. Wewnętrzne e-maile Meta pokazują rosnące problemy z atrakcyjnością platformy
57