Motorola Moto G52 już bez tajemnic. Smartfon zapowiada się obiecująco, choć procesor mógłby być lepszy

Wygląda na to, że Motorola nie ma zamiaru się zatrzymywać. Popularny producent najwyraźniej wziął sobie za priorytet przygotowanie sporej liczby średniopółkowych modeli, bo w sieci co chwilę pojawiają się przecieki o kolejnych urządzeniach. Mimo tego, że Motorola Moto G50 5G nadal wydaje się być świeżym modelem, to jednak kilka miesięcy później zadebiutował Moto G51 5G, ale i to nie wystarcza. Z jakiegoś powodu producent postanowił przygotować kolejny model z oznaczeniem Moto G52. Pojawiły się właśnie dokładne informacje na temat wyglądu i specyfikacji smartfona, co oznacza, że jego premiera może być całkiem nieodległa. Najważniejsze jednak, że w parze z ilością idzie także jakość, bo G52 zapowiada się bardzo dobrze.

Jeśli tylko producenta nie poniesie wyobraźnia przy ustalaniu ceny, Motorola Moto G52 będzie dobrą opcją dla osób z ograniczonym budżetem.

Motorola trzecim największym producentem smartfonów w USA. Wyżej plasują się tylko Apple i Samsung

Warto zacząć od tego, że tak właściwie trudno uznać Motorolę Moto G52 za pełnoprawnego następcę modelu G51, ponieważ nadchodzący smartfon nie będzie obsługiwał sieci 5G. Telefon będzie zasilany przez układ Qualcomm Snapdragon 680 (6 nm), który nie tylko nie zapewni wsparcia dla sieci nowej generacji, ale ogólnie wypada blado nawet na tle Snapdragona 480+ obecnego w Moto G51 5G. Chip ten dysponuje niezbyt nowymi jednostkami Cortex-A73/A53 (SD480+ ma A76/A55) i grafiką Adreno 610 (SD480+ ma Adreno 619). Z drugiej strony to jednak popularny SoC, który w średniej półce cenowej powinien dobrze wywiązać się ze swoich zadań. Procesor będzie współpracował z 4 / 6 GB pamięci RAM i 128 / 256 GB pamięci wewnętrznej.

Motorola moto g22 oficjalnie. Niedrogi smartfon z ekranem 90 Hz, diodą powiadomień i świetną baterią

Na szczęście reszta specyfikacji nie budzi już żadnych wątpliwości. Jasnym punktem zdecydowanie będzie 6,55-calowy wyświetlacz P-OLED o rozdzielczości FHD+ i częstotliwości odświeżania 90 Hz. Dobre wrażenie robią też głośniki stereo, a także pojemna bateria 5000 mAh. W przypadku aparatu, otrzymamy zestaw 50 MP + 8 MP (obiektyw szerokokątny) + 2 MP (czujnik głębi) z tyłu oraz "oczko" 16 MP z przodu. Ponadto urządzenie ma pracować pod kontrolą Android 12, a obudowa ma być odporna na zachlapania (certyfikat IP52). Spekuluje się, że smartfon nie będzie droższy niż 1000 zł - w innym przypadku będzie gorszą propozycją np. od Moto G31... Jeśli tylko producenta nie poniesie wyobraźnia przy ustalaniu ceny, szykuje się dobra opcja dla osób z ograniczonym budżetem.