Motorola Frontier 22 - tak prezentuje się tajemniczy flagowiec z układem Qualcomm Snapdragon 8 Gen 1+ i aparatem 200 MP

Motorola ma w swojej ofercie wiele ciekawych średniobudżetowych urządzeń, jednak szczególnie ciekawie prezentują się ostatnie modele tego producenta wyposażone w topowe układy Qualcomm Snapdragon. Stanowią one stosunkowo tanią i niezwykle wydajną opcję dla osób wymagających bezproblemowego działania smartfona. Z drugiej strony wiadomo, że w tej półce cenowej konieczne są liczne oszczedności, co widać po samym ekranie LCD w modelu moto g200. Mamy jednak dobrą wiadomość dla tych, którzy szukają czegoś podobnego, ale bardziej premium. Motorola pracuje już nad kolejnym flagowcem, którego premiera odbędzie się za kilka miesięcy. Na podstawie dotychczasowych przecieków wiemy już, że tym razem obędzie się bez wstydliwych kompromisów.

Motorola Frontier 22 prezentuje się mało oryginalnie, jednak specyfikacja tego smartfona może się podobać. Szkoda tylko, że trzeba będzie na niego poczekać aż do lipca.

Motorola Frontier: nadchodzący smartfon producenta zaskoczy wszystkich specyfikacją zawstydzającą flagowce konkurencji

Smartfon o którym mowa nosi roboczy tytuł Frontier 22. Otrzyma on 6,67-calowy ekran P-OLED Full HD+ 20:9 z odświeżaniem 144 Hz, nieujawniony jeszcze nowy czołowy procesor Qualcomm Snapdragon 8 Gen 1+ (kodowe oznaczenie SM8475), pamięć RAM LPDDR5 (8 lub 12 GB) i pamięć wewnętrzną UFS 3.1 (128 lub 256 GB). Na pokładzie znajdzie się ponadto zestaw aparatów 200 MP z OIS + 50 MP (szerokokątny) + 12 MP (2X teleobiektyw), a z przodu kamerka 60 MP. Ponadto smartfon otrzyma baterię 4500 mAh wspierającą superszybkie przewodowe ładowanie 125 W i bezprzewodowe 30 lub 50 W. Całością ma zarządzać system Android 12.

Test Motorola moto g200 5G – ekran 144 Hz, bezprzewodowy tryb Ready For i stylistyczny powiew świeżości

Jeśli chodzi o względy wizualne, Motorola Frontier 22 prezentuje się mało oryginalnie. Z frontu przypomina dotychczasowe smartfony Motoroli z wyższej półki, tzn. mamy do czynienia z dużym ekranem z zaokrąglonymi krawędziami. Z tyłu również nie ma rewolucji - wyróżnia się wysepka na aparaty przypominająca wysepki z ostatnich smartfonów Xiaomi czy OnePlus. Możliwe jednak, że do premiery urządzenia otrzymamy nieco lepsze rendery. Wedle najnowszych doniesień debiut ma się odbyć dopiero w lipcu tego roku. Czasu na dopieszczenie smartfona i wymyślenie dla niego odpowiedniej nazwy jest więc jeszcze sporo.