Mortal Kombat 11 - konwersja na PC ma być pierwszorzędna

Mortal Kombat X nie miał najłatwiejszego żywota na PC. Wersja popularnej bijatyki na komputery osobiste była tragicznym przypadkiem, bardzo podobnym do innej gry wydanej przez Warner Bros - Batman: Arkham Knight. MKX miało używać nowej technologii instalacji, dzięki której w teorii można było grać w trakcie pobierania, ale okazała się ona być zaimplementowana w katastrofalny sposób. A to tylko wierzchołek góry lodowej. Całe szczęście, że sytuację udało się ostatecznie uratować w poprawionej edycji XL, choć było to zdecydowanie za późno. Przy nadchodzącym Mortal Kombat 11 ma już nie dojść do "powtórki z rozrywki". Za pecetową konwersję odpowiada bowiem to samo studio, które pracowało przy MK XL - polski QLOC. Firma z Warszawy miała styczność z silnikiem gry już od trzech lat.

Mortal Kombat 11 ma ukazać się na 4 platformach jednocześnie: PC, PS4, Xbox One i Nintendo Switch. W przeciwieństwie do Mortal Kombat XL i Injustice 2 - jedenasta część słynnej serii ukaże się na PC równocześnie z konsolami

QLOC ma długą historię pecetowych portów, w szczególnie od firm Capcom i Namco, o czym świadczą DmC: Devil May Cry czy Dragon Ball: Xenoverse. Rodzima firma przekonwertowała na tę platformę także Injustice 2, które ukazało się jesienią 2017. Nic więc dziwnego, że deweloperzy MK11, NetherRealm Studios wybrało Polaków do opracowania wersji gry na komputery osobiste. Injustice 2 na PC zyskało duże uznanie wśród krytyków i jest szeroko uznawane za najlepszy port ze wszystkich tytułów NetherRealm.

Mortal Kombat 11 - mamy gameplay i garść nowości o grze

Główny projektant gry Paulo Garcia za priorytet uważa upewnienie się, że Mortal Kombat 11 będzie tą samą grą na wszystkich platformach. Jest to prawdopodobnie także aluzja do wydawania aktualizacji na wszystkich sprzętach jednocześnie - czego nie można było powiedzieć o MKX. Niestety nie znamy jeszcze szczegółów technicznych konwersji. Warto jednak wspomnieć, że pomimo poprawności technicznej edycji Injustice 2 na PC, miała ona jedną wadę - scenki przerywnikowe miały twardo ustalony limit 30 FPS, natomiast rozgrywka - 60 FPS. Niewykluczone jednak, że po tylu latach styczności z silnikiem NetherRealm, QLOC uda się zapewnić wyższy klatkaż na PC.