Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test ASUS PA248Q - Monitor prawie profesjonalny

Jan Foltman | 15-06-2013 13:46 |

Gamut barwny

ASUS PA248Q odróżnia się od poprzedników w kwestii gamutu barwnego. Jak zostało wspomniane na wstępnie, jest to monitor wąskogamutowy i pomimo, iż nie posiadania trójwymiarowego LUT, gamut barwny zmienia się w zależności od wybranego trybu. Niestety, nie ma możliwości ustawienia natywnego gamutu, co gorsze, w trybie Użytkownika był on najmniejszy. Natomiast pokrycie przestrzeni sRGB w trybie "sRGB" jest świetne i wynosi aż 98%, podczas gdy pokrycie przestrzeni AdobeRGB wynosi 75%. Dla trybu Standard wartości te są niewiele gorsze i wynoszą odpowiednio: 97% i 73%. Całkowita wielkość gamutu w obu przypadkach jest równa 108% objętości bryły obrazującej gamut przestrzeni sRGB, pomimo różnego kształtu i ich pozycji. Tryb Użytkownika jest także jedynym, w którym (oficjalnie) możemy ustalić dokładnie barwę bieli za pomocą trzech składowych RGB. Z niezrozumiałych przyczyn gamut barwny tego trybu jest znacząco zmniejszony w stosunku do gamutu standardowego trybu, a różnica okazuje się znacząca. Pokrycie dla trybu użytkownika wynosi 90% przestrzeni barwnej sRGB, oraz 71% przestrzeni AdobeRGB. Całkowity rozmiar gamutu jest w dalszym ciągu większy i wynosi 105%. W idealnych warunkach obydwie wartości objętości oraz pokrycia gamutu sRGB dla monitorów wąskogamutowych powinny wynosić 100%. Im bliżej tej wartości, tym zarządzanie barwą w systemie ma łatwiejsze zadanie, zaś w aplikacjach których nie obejmuje, kolory są wtedy wierniejsze.

Gamut barwny trybu standardowego:

Gamut barwny trybu sRGB:

Gamut barwny trybu użytkownika:

Analiza ustawień fabrycznych w odniesieniu do sRGB

Sprawdzamy monitor po zresetowaniu wszystkich ustawień do domyślnych. Klasycznie, pierwsze co rzuca się w oczy, to bardzo wysoka jasność ekranu. W tym przypadku nie jest ona najwyższa jaką można ustawić, choć niewiele jej brakuje do tego stanu. Punkt bieli ma temperaturę barwową znacznie chłodniejszą, na dodatek DeltaE dla punktu bieli wynosi niecałe 3.

Pomiar błędu poszczególnych barw daje dość zaskakujące wyniki. Nie licząc barw achromatycznych (szarości) prawie wszystkie próbki mieszczą się poniżej przyjętego poziomu uznawanego za satysfakcjonujący. Zupełnie odmiennie wyszły pomiary skali szarości, gdzie błąd deltaE przekracza wartości 6, co w połączeniu z większą wrażliwością wzroku na zafarby poszczególnych odcieni szarości, dyskwalifikuje ten tryb w normalnym użytkowaniu. Wykres gammy lokalnej też znacząco odbiega od wzorcowego. Zwiększona gamma dla cieni i znacznie zmniejszona dla jasności powoduje niepożądane z punktu widzenia fotografa bądź grafika zwiększenie kontrastu. Pomimo widocznego zafarbu na gradiencie, który w teorii powinien być bezbarwny, przejścia są płynne i bez widocznych schodków.

Analiza trybu User w odniesieniu do sRGB

Standardowo nie testujemy trybu użytkownika, ponieważ wyniki pomiarów wychodzą identyczne jak w trybie standardowym. W ASUS PA248Q przestawienie w tryb użytkownika na przykład w celu ustawienia balansu bieli, prowadzi do wyraźnych zmian w wyświetlanym obrazie, nawet gdy wszystkie suwaki w podmenu znajdują się na domyślnych pozycjach. Poniższy wykres doskonale to pokazuje, ponieważ z jednej strony gradient szarości w końcu jest wyświetlany tak jak należy, ale z drugiej strony błędy wyświetlanych barw skoczyły kilkukrotnie do nieakceptowalnego poziomu. Monitor posiada dwa tryby użytkownika lecz nie różnią się one między sobą w żaden sposób, a wyświetlany obraz jest identyczny.

Analiza trybu sRGB w odniesieniu do sRGB

Tryb sRGB jest fabrycznie skalibrowany i przynajmniej w teorii, aby uzyskać reklamowaną wierność barw, należy tylko z niego korzystać. Załączony wraz z monitorem raport z walidacji odnosi się do właśnie tych ustawień. Test wykazał bardzo dobre wyniki, bo błędy tylko nieznacznie przekraczają wartość 2, a co tym bardziej zastanawiające, okazały się lepsze niż w załączonym raporcie. Średnia błędów jest tylko o 0,1 mniejsza niż w przypadku ASUS VG23AH, ale maksymalna wartość jest niższa o cały 1 punkt. Biel pomimo znacznie bliższej wzorcu temperaturze barwowej w dalszym ciągu jest zbyt chłodna i ma tak samo duży błąd DeltaE. Jasność również spadła - 180 cd/m² jest odpowiednie tylko do bardzo jasnych pomieszczeń. Na szczęście, w przeciwieństwie do mniejszego brata, producent nie zablokował możliwości zmiany jasności w tym trybie, a wchodząc do menu serwisowego jest również możliwość dokładnego ustawienia barwy bieli. Dodatkowo na jaw wyszło zastosowanie prostej elektroniki sterującej, gradienty przestały być gładkie i pojawiły się widoczne przejścia. Wskazywałoby to również na fakt, że PA248Q jako jedyny z całej linii ma sterowanie 8-bitowe, gdy nawet dużo tańszy 23" PA238Q posiada 10-bitowy LUT.

Analiza Skalibrowanego i oprofilowanego monitora w odniesieniu do sRGB

Pierwsze podejście do kalibracji zostało wykonane jak w przypadku każdego innego monitora, czyli poprzez przełączenie w tryb użytkownika, ustawienie jasności i balansu bieli za pomocą dostępnych suwaków w "normalnym" menu, aby osiągnąć żądane wartości. Linearyzacją oraz stworzeniem profilu zajmuje się oprogramowanie. W tym momencie dochodzimy do ciekawej sytuacji - okazuje się, że nie ma sensu kalibrować monitora, ponieważ wyniki i tak wyjdą dużo gorsze od fabrycznie skalibrowanego trybu sRGB.

Rozwiązaniem jest skorzystanie ze wspomnianego wcześniej menu serwisowego. Za jego pomocą możemy ustawić punkt bieli, a także domyślną jasność (do zmiany z poziomu zwykłego menu), czyli w zasadzie to samo co w trybie użytkownika. W rezultacie otrzymujemy biel bez dominanty barwnej, a także dużo wierniejsze barwy niż podczas kalibracji z wykorzystaniem trybu użytkownika.

Im mniejsze wartości deltaE dla szarości oraz odchylenia gammy lokalnej, tym mniejsza korekta jaka musi być wprowadzona do LUT kary graficznej, a w efekcie mniejszy banding i większa ilość możliwych do wyświetlenia kolorów. Przyglądając się krzywej korekcji można zauważyć wygięcie na początku układu współrzędnych w celu skorygowania jasności ciemnych obszarów, oraz rozbiegnięcie się linii po przeciwnej stronie, aby zniwelować zafarb. Wprowadzona korekta jest jednak niewielka i nie powoduje znacznego wzrostu bandingu na gradientach. Poniżej przedstawiono tylko jedną krzywą korekcyjną ponieważ w obu trybach (sRGB i użytkownika) ich przebieg jest praktycznie identyczny.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Jan Foltman
Liczba komentarzy: 12

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.