Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test ASUS PA248Q - Monitor prawie profesjonalny

Jan Foltman | 15-06-2013 14:46 |

ASUS PA248Q - Budowa i wyposażenie

ASUS nie próbował upchnąć monitora w jak najmniejszym pudełku, które bez problemów zmieściłoby dwa urządzenia, gdyby tylko lepiej poukładać elementy w środku. Sprzęt pakowany jest w całości bez odkręcania dużej podstawki, co poniekąd tłumaczy rozmiary opakowania. Po wyciągnięciu nowego nabytku wystarczy zdjąć blokadę regulacji wysokości i można stawiać monitor na biurku - śrubokręt jest zbędny. Jak przystało na model dedykowany profesjonalistom, wszystkie części zostały wykonane z matowego plastiku, zaś stylistyka obudowy jest bardzo surowa. Nie uświadczymy tutaj zaokrągleń - wszystkie brzegi są proste i ostre. Podstawka to najzwyklejszy prostokąt o dużej powierzchni, przez co zwiększono ogólną głębokość obudowy. Tylko stopka ekranu nie do końca pasuje stylistycznie do pozostałych elementów - jest to bryła o podstawie trójkąta z nieznacznie zaokrąglonymi wierzchołkami i łukowatymi bokami. Producent nie przewidział w niej żadnego uchwytu, ani otworu do poprowadzenia kabli sygnałowych i zasilania, można je natomiast spiąć za pomocą dołączonej opaski. Z elementów, które nie są spotykane w monitorach innych producentów warto wymienić liczne miarki. Należy je jednak traktować w kategoriach ozdobnika, gdyż ich przydatność jest praktycznie zerowa.

Ekran jest połączony z nogą za pomocą czterech śrub, które w przeciwieństwie do ostatnio testowanego monitora ASUS, tym razem są schowane pod zaślepkami. Śruby rozmieszczono co 100 mm, czyli zgodnie ze standardem VESA. Przy wyborze uchwytu trzeba mieć tylko na uwadze, że miejsce do montażu znajduje się w niewielkim wgłębieniu.

ASUS PA248Q, jak przystało na konstrukcję dedykowaną profesjonalistom, można ustawić w praktycznie dowolnej pozycji. Monitor pozwala zmieniać wysokość, pochylać do przodu o 5 i do tyłu o 20 stopni, obracać w poziomie i jeśli zajdzie potrzeba postawić w pionie (tzw. PIVOT). Dzięki szerokiemu zakresowi regulacji, każdy znajdzie dogodną dla siebie pozycję.

Konstrukcja ASUS PA248Q wygląda solidnie i taka jest w rzeczywistości. Poszczególne elementy są dobrze spasowane, więc nic nie trzeszczy, ani nadmiernie nie ugina. Jedyny element, który wymagałby poprawy jest mechanizm regulacji wysokości w podstawie, na której trzyma się ekran. W pozycji minimalnej luzy są nieznaczne, jednakże po wysunięciu nogi na maksymalną wysokość, robią się wyraźnie wyczuwalne. Regulacja w każdej z płaszczyzn działa najlepiej ze wszystkich testowanych dotychczas monitorów. Dzięki płynności i odpowiednio dobranemu oporowi, równe ustawienie kilku monitorów obok siebie nie będzie stanowiło problemu.

Zasilacz został integrowany z obudową monitora, a wtyczka jest identyczna jak w przypadku zasilaczy komputerowych. Przy złączu zasilania znajduje się wyłącznik główny, zaś resztę potrzebnych wyjść umieszczono w tradycyjny sposób, równolegle do powierzchni matrycy. Ich podłączanie jest trudniejsze niż wersji prostopadłych, ale sprawdza się znacznie lepiej, gdy zechcemy powiesić monitor na ścianie. Układ złączy prezentuje się następująco (od lewej): wtyczka zasilania, DisplayPort, HDMI, DVI, D-SUB, wyjście słuchawkowe i wejście USB 3.0 typu B dla huba. Niestety, wszystkie cztery porty USB znajdują się z lewej strony obudowy, uniemożliwiając estetyczne podpięcie np.: myszki i klawiatury.

W zestawie z ASUS PA248Q dostarczany jest komplet kabli: zasilania, USB 3.0 do wbudowanego huba, analogowy VGA i co bardzo rzadkie, również cyfrowy DVI. Nie mogło też zabraknąć instrukcji instalacji, kartki z wynikami walidacji fabrycznej kalibracji, płyty CD, karty gwarancyjnej i przydatnego drobiazgu, jakim jest pasek do spinania kabli.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Jan Foltman
Liczba komentarzy: 12

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.