Acer XZ271U i XZ321QU - zakrzywione monitory 144 Hz z FreeSync
Acer w swojej ofercie ma sporo monitorów, w tym modele dla graczy. Firma jeśli chodzi o tych ostatnich odbiorców skupia się na serii Predator, w skład której wchodzą zaawansowane monitory, aczkolwiek niestety drogie lub bardzo drogie. Producent powoli rozwija jednak inną serię monitorów gamingowych, XZ, przeznaczonych dla osób poszukujących czegoś choć trochę tańszego. W ofercie Acera pojawiły się nowe monitory tej serii, XZ271U oraz XZ321QU. Oba wyposażone są w zakrzywione matryce typu VA (Vertical Alignment) o przekątnej odpowiednio 27 i 31,5 cala. Oba oferują m.in. obsługę techniki AMD FreeSync w zakresie od 48 do 144 Hz, na tyle szerokim aby móc obsługiwać też technikę AMD LFC (Low Frame Rate).
Monitory do gier są często bardzo drogie, ale producenci próbują też szukać odbiorców w niższych segmentach cenowych.
Nowe monitory serii XZ zachowują częściowo stylistykę modeli serii Predator, dzięki czemu odróżniają się od konstrukcji biurowych, czy do codziennych zastosowań domowych. Oba, jak już pisałem, mają zakrzywione matryce. Mamy tu proporcje 16:9 i natywną rozdzielczość 2560 x 1440 pikseli. Z informacji przedstawionych przez producenta wynika, że czas reakcji obu matryc to 1 ms, aczkolwiek liczona w MPRT (Moving Pictue Response Time). Monitory według producenta spełniają wymogi normy HDR10, ale warto zauważyć, że maksymalna jasność w przypadku modelu 27-calowego to 250 nitów, a w drugim 300 nitów. Oba łączy certyfikat HDR10, ale przy takich jasnościach można chyba się tylko uśmiechnąć z politowania. Monitory korzystają też z techniki Acer Black Boost. Producent nie podaje krzywizny matryc, ale wygląda na to, że mamy do czynienia z wartością 1800R.
Lenovo Y27q-10 jako ciekawy monitor do pracy i rozrywki
Deklarowany współczynnik kontrastu dla obu monitorów to 3000:1, a liczba wyświetlanych barw to 16,7 mln. Według producenta monitory w 85% pokrywają paletę barw NTSC, a to oznacza, że paletę sRGB powinny pokrywać w 100%. Kąty widzenia to 178 / 178 stopni, co jest standardem dla matryc VA. Oba monitory mają po cztery wejścia obrazu - HDMI 2.1 (jeden z obsługą MHL 2.1), DisplayPort 1.2 oraz miniDisplayPort 1.2. Warto zwrócić uwagę też na obecność aż czterech portów USB 3.0, co w monitorach nie zdarza się często. Każdy z nowych modeli serii XZ ma parę 7-watowych głośników, a także wyjście słuchawkowe (mini jack). Podstawa daje możliwość regulacji wysokości w zakresie od 0 do 100 mm, a także odchylać ekran w zakresie od -5 do +25 stopni, a także obracać na boki o 25 stopni. Z tyłu są otwory montażowe VESA 100 x 100 mm. W zestawie z każdym monitorem mamy po jednym kablu HDMI i DisplayPort, a także kabel USB do połączenia z komputerem (piąty port USB 3.0). Model 27-calowy producent wycenił na kwotę 450 dolarów, a do modelu z matrycą o przekątnej 31,5 cala trzeba dorzucić stówkę.