Modyfikacje do gier są tak samo złe, jak piractwo i oszukiwanie. Capcom ponownie wypowiada się w kontrowersyjny sposób
Modyfikacje do gier są cały czas niezwykle popularne wśród niemal wszystkich produkcji. Są oczywiście tytuły, które cieszą się dużo większym zainteresowaniem od innych. Dzięki "modom" w grach możemy spotkać postacie, które w innym wypadku nie mogłyby tam trafić, a nierzadko zdarzają się również takie, które poprawiają wydajność lub dodają inne funkcjonalne elementy. Twórcy gier podchodzą do tego tematu w różny sposób, natomiast Capcom zdecydowanie twierdzi, że wszystkie modyfikacje można wrzucić do tego samego worka, co piractwo i oszukiwanie w grach.
Podczas prezentacji firmy Capcom, której tematem przewodnim było piractwo oraz oszukiwanie w grach wideo, padło stwierdzenie, że modyfikacje są tak samo problematyczne i powinno się im zapobiegać. Cała perspektywa producenta wydaje się jednak bardzo krótkowzroczna.
Uważasz, że obecne gry są zbyt drogie? Prezes Capcomu twierdzi, że powinny być jeszcze droższe
Firma Capcom za pośrednictwem swoich pracowników już niejednokrotnie wypowiadała się w bardzo kontrowersyjny sposób o grach wideo. Ostatnio mogliśmy się dowiedzieć, że według niej obecne ceny gier są zbyt niskie w bezpośrednim porównaniu do rosnących kosztów produkcji. Tym razem na celownik wzięto wspomniany temat piractwa i "cheatów". Według producenta, samych modyfikacji do gier nie można odróżnić od programów, które służą w nich do oszukiwania (np. włączenie trybu nieśmiertelności), ponieważ od strony funkcjonowania są takie same. Capcom określa wszystkie modyfikacje w bardzo negatywny sposób, ponieważ według firmy źle wpływają one na wizerunek danej produkcji. Gry, takie jak Resident Evil już od pierwszych dni otrzymują modyfikacje, które jak widać, nie podobają się producentowi. Można wspomnieć o tych, które dodają do gry lokomotywę Tomka z bajki dla dzieci Tomek i Przyjaciele, jednak istnieje też spora część, która wprowadza elementy erotyczne zamiast humorystycznych.
Onimusha - oryginalna seria gier od Capcomu doczeka się serialowej adaptacji anime. Debiut ukaże się na popularnej platformie VOD
Oprócz utraty wizerunku przez tego typu modyfikacje, firma odniosła się też do mniejszych problemów, które wpływają na dodatkową pracę. Mianowicie chodzi o fakt, że "mody" mogą powodować uszkodzenie zapisów gry lub inne problemy, co okazuje się częściowym kłopotem dla działu wsparcia - ponieważ gracze zgłaszają wtedy konkretną awarię, którą ciężko rozwiązać konsultantom ze względu na to, że nie zdają sobie sprawy z zainstalowanych modyfikacji. Oczywiście wszystko sprawia wrażenie tego, że Capcom chce pozbyć się modyfikacji ze swoich produkcji i całkiem możliwe, że w przyszłości będzie starał się utrudnić takie działania. Założenia firmy, o których mowa, pomijają jednak wiele pozytywnych aspektów i odnoszą się do tematu bardzo wybiórczo. Szczególnie kiedy mowa o porównaniu piractwa i oszustw z modyfikacjami...