Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test Sony Xperia XA1 - Plastik-fantastik od Japończyków

Podsumowanie - Przypomniałem sobie czemu plastik odszedł do lamusa

Modelem XA1 Sony udowodniło jedno - że żyje w swoim własnym świecie kompletnie oderwane od rynkowych trendów. Bohater dzisiejszego testu idealnie wpasowałby się w swój segment, gdyby pojawił się tak ze 2-3 lata temu. Wtedy naprawdę mógłbym powiedzieć, że mamy do czynienia ze średniakiem prawie idealnym. No bo czego tu nie lubić? Działa to szybko, prezentuje się elegancko, a do tego świetnie leży w dłoni i udało się zmieścić kamerkę do selfie z autofocusem. Zresztą tylny aparat też nie jest zły, przynajmniej dopóki nie chcemy zrobić zdjęć po zmroku. Problem tylko w tym, że mamy rok Pański 2017 i na skutek agresywnej konkurencji część standardów uległa poważnym zmianom. Ot, pojawiły się choćby skanery linii papilarnych, które stanowią olbrzymi postęp w dziedzinie komfortu i bezpieczeństwa. Są one powszechne nawet w urządzeniach poniżej 1000 zł, ale z niezrozumiałych powodów nie znajdziemy takiego w kosztującym kilkaset złotych więcej XA1. Najpoważniejszą wadą jest jednak materiał, z którego wykonano obudowę. Choć prywatnie nie mam nic przeciwko tworzywom, szczególnie tym gumowanym albo fakturowanym, tak ten tutaj za sprawą zerowej odporności na rysy jest po prostu koszmarny. Ja nie mówię, że każdy telefon ma być ze szkła albo aluminium, ale chciałbym, żeby wytrzymał bez poważnego uszczerbku kilka dni poza etui.

Gdyby Sony Xperia XA1 ukazała się 2-3 lata temu, trudno byłoby się do niej w jakikolwiek sposób przyczepić. Niestety jego producent wydaje się być kompletnie oderwany od rynkowych trendów.

Test Sony Xperia XA1 - Plastik-fantastik od Japończyków [nc1]

Tak jak już kilkukrotnie wspomniałem, Sony Xperia XA1 musi się martwić o naprawdę dużą konkurencję i to wśród popularnych marek. Z przykładowych modeli wspomnieć można o Samsungu Galaxy A3 (2017), kilku reprezentantach ze stajni Huawei, w tym P10 Lite czy Nova, a także odrobinę bardziej egzotycznych urządzeniach pokroju Xiaomi Redmi Note 4 czy ASUS ZenFone 3 ZE520KL. Co je łączy? Praktycznie każdy z nich będzie zdecydowanie lepiej od bohatera dzisiejszego testu wykonany, a do tego wyposażony w skaner linii papilarnych. W wielu przypadkach będą mogły pochwalić się także wyraźnie lepszą wydajnością. W zasadzie jedyne co ratuje wizerunek testowanego smartfona w starciu z konkurencją to jakość zdjęć, ale tak jak wspomniałem, nawet ona okazuje się być "w kratkę" i jest mocno uzależniona od warunków oświetleniowych. W efekcie Sony Xperia XA1 to telefon, którego polecić się nie da. Aż trudno uwierzyć, że firma z takim doświadczeniem i potencjałem jak Sony ma takie trudności z przygotowaniem atrakcyjnego urządzenia ze średniej półki. Jeśli taka sytuacja się utrzyma, to naprawdę czarno widzę przyszłość Japończyków w tej branży.

Sprzęt do testów dostarczyła firma;

Test Sony Xperia XA1 - Plastik-fantastik od Japończyków [nc8]

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 34

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.