Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Podkręcamy mobilną kartę graficzną NVIDIA GeForce RTX 2060

Damian Marusiak | 24-02-2019 15:00 |

Podkręcamy mobilną kartę graficzną NVIDIA GeForce RTX 2060Niedawno opublikowaliśmy na portalu recenzję notebooka MSI GE75 Raider 8SE, który wyposażony został w kartę graficzną NVIDIA GeForce RTX 2060. Jak już doskonale wiecie, układ ten został potraktowany bardzo bezpiecznie poprzez radykalne obniżenie zegarów rdzenia. Oczywiście wpłynęło to istotnie na zmniejszenie współczynnika TDP, ale także dość mocno GPU odbiegło wydajnością od swojej desktopowej wersji. No bo jak to tak - niby NVIDIA twierdzi, że chce zrównać wydajność pełnych, mobilnych kart a potem wyskakuje z taką niespodzianką. Postanowiliśmy więc sprawdzić, czy ewentualne OC karty choć trochę poprawi jej osiągi. A jeśli będzie różnica to na jaką dużą możemy liczyć. Ponadto zweryfikuję temperatury RTX 2060 oraz pobór mocy laptopa.

Autor: Damian Marusiak

W teście tym na warsztat ponownie wezmę wspomnianego notebooka MSI GE75 Raider 8SE. Jako, że sprzęt znajduje się jeszcze w moich rękach to postanowiłem przeprowadzić mały eksperyment dotyczący mobilnej karty graficznej NVIDIA GeForce RTX 2060. W przypadku wyższych numeracją modeli, czyli GeForce RTX 2070 oraz GeForce RTX 2080 pokuszono się o znacznie mniejsze redukcje w taktowaniu rdzenia, dzięki czemu ich wydajność nie odbiega mocno od desktpowych odpowiedników. Na dodatek niektóre notebooki oferują już fabrycznie podkręcone karty, dzięki czemu ich wydajność w grach oraz programach jest jeszcze wyższa.

NVIDIA GeForce RTX 2060 w wersji przeznaczonej dla laptopów cechuje się bardzo niskim taktowaniem rdzenia. Sprawdzimy więc czy ewentualne OC będzie miało realny wpływ na poprawę wydajności.

Podkręcamy mobilną kartę graficzną NVIDIA GeForce RTX 2060 [1]

W przypadku mobilnego GeForce RTX 2060 sytuacja wygląda jednak trochę inaczej. Pomimo tego, że już w stanie fabrycznym mamy do czynienia z najsłabszym układem z rodziny Turing (przy czym mówię teraz wyłącznie o przedstawicielach RTX), to NVIDIA jeszcze bardziej zahamowała ten układ poprzez znaczącą redukcję taktowania rdzenia. W trybie bazowym wynosi zaledwie 930 MHz, z kolei w trybie GPU Boost 4.0 wzrasta do niezbyt imponujących 1200 MHz. Taka specyfikacja bardziej przywodzi na myśl układy NVIDIA GeForce RTX 2070 Max-Q oraz GeForce RTX 2080 Max-Q. Problem w tym, że GeForce RTX 2060 nie należy do serii kart wykorzystujących technikę określaną jako Max-Q Design. Można go znaleźć w grubszych notebookach, a nawet w wersji wymiennej MXM. Może NVIDIA nie chciała, aby mobilny RTX 2060 znajdował się zbyt blisko GeForce RTX 2070. Tego nie wiemy, ale wiemy jaki jest skutek - mniejsza niż oczekiwana wydajność i dość znaczące odbieganie od pozostałych kart z serii Turing. Gdy dodamy do tego okropnie wysokie ceny notebooków dużych firm to sami przyznacie, że sytuacja wydaje się wręcz patologiczna.

Podkręcamy mobilną kartę graficzną NVIDIA GeForce RTX 2060 [2]

Z tego względu zdecydowałem się na przeprowadzenie dodatkowych testów mobilnej karty graficznej NVIDIA GeForce RTX 2060, by sprawdzić na ile możliwy jest overclocking oraz jeśli faktycznie będzie możliwy to ile da się wyciągnąć z tego układu bez podwyższania napięcia, a co za tym idzie - bez znaczącego zwiększenia temperatury czy poboru mocy całej platformy. Przypomnę jeszcze dla mniej wtajemniczonych specyfikację mobilnego RTX 2060. Karta wykonana została w usprawnionym, 12 nm procesie technologicznym FFN (FinFET NVIDIA), zawierając 10,8 miliarda tranzystorów, zaś wszystko umieszczono na znacznie większej powierzchni wynoszącej 445 mm². W dużej mierze jest to związane z dodaniem dedykowanych rdzeni Tensor oraz jednostek RT, które w domyśle mają obsługiwać technologię śledzenia promieni w czasie rzeczywistym (Ray Tracing) oraz nową formę supersamplingu (DLSS) bazującej na algorytmach sztucznej inteligencji. Bazowe taktowanie zastosowanej karty NVIDIA GeForce RTX 2060 ustalone zostało na poziomie 960 MHz, natomiast w trybie GPU Boost 4.0 wzrasta do 1200 MHz. Stosunkowo niskie taktowanie nie pozostanie wprawdzie bez wpływu na ogólną wydajność, jednak z drugiej strony otrzymujemy znacznie bardziej energooszczędny układ, idealnie nadający się do tego typu konstrukcji. Współczynnik TDP karty wynosi skromne 90W. Pozostałe parametry prezentują się następująco - układ wyposażono w 6144 MB pamięci VRAM typu GDDR6 firmy Samsung na magistrali 192-bitowej i efektywnym taktowaniu rzędu 14000 MHz (14 Gbps). Daje to w przepustowość na poziomie 336 GB/s. Zastosowany chip graficzny TU106 posiada 48 jednostki renderujące (ROP), 120 jednostek teksturujących (TMU), 1920 rdzeni CUDA. 30 jednostek RT oraz 240 rdzeni Tensor.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 15

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.