Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Mini-recenzja Google Pixel - limuzyna wśród smartfonów

Google Pixel - Wygląd zewnętrzny, wykonanie i wyświetlacz

Jeśli chodzi o wygląd Pixela, to tu nie mam zamiaru owijać w bawełnę - ten telefon jest w mojej ocenie po prostu brzydki. Może na zdjęciach tego tak nie widać, ale na żywo robi naprawdę kiepskie wrażenie. Design urządzenia jest wyjątkowo nijaki i wygląda jak nie do końca udana próba imitacji iPhone'a. Nie ukrywam, po duecie Google i HTC spodziewałem się czegoś więcej. Czemu zawdzięczamy taki efekt? Przede wszystkim bryle telefonu, która wygląda jak żywce skopiowana ze sprzętu z Cupertino, oraz frontowi. Ten ostatni straszy kiepsko zagospodarowaną przestrzenią, ponieważ u góry i u dołu ekranu znalazło się mnóstwo wolnego miejsca. W iPhonie można to uzasadnić obecnością fizycznego przycisku. W dawnych smartfonach HTC wynikało to z obecności głośników stereo. Tutaj nie ma nic z tych rzeczy. Jest po prostu pustka. Zresztą głośników stereo w ogóle nie znajdziemy i to mimo obecności podwójnego grilla na dolnej krawędzi urządzenia. Szkoda, bo w tym budżecie byłyby bardzo miło widziane.

Mini-recenzja Google Pixel - limuzyna wśród smartfonów [2]

Z tyłu smartfon wygląda nieco bardziej oryginalnie za sprawą szklanej wstawki w górnej części obudowy. Czy wygląda to dobrze? Kwestia gustu. Ja nie jestem jej fanem, choć bez niej Pixela trudno byłoby odróżnić od co drugiego telefonu z Chin. Muszę natomiast przyznać, że przynajmniej podoba mi się kolorystyka urządzenia. Testowany czarny wariant wygląda stylowo, a dobór kolorów dodaje mu klasy. Plusem jest też to, że na aluminium nie zbierają się także odciski palców, choć nie mogę niestety tego samego powiedzieć o szklanych elementach. Nie wiem jak na żywo prezentują się opcje srebrna i niebieska, ale sugerując się zdjęciami dostępnymi w internecie, to jednak ustępują czarnej pod względem estetyki.

Mini-recenzja Google Pixel - limuzyna wśród smartfonów [nc2]

Trzeba jednak oddać HTC hołd tam, gdzie na to zasłużyło. Telefon po wzięciu do ręki robi fenomenalne wrażenie. Po prostu czuć, że obudowa jest wykonana z solidnego kawałka aluminium, a nie sreberka po czekoladkach jak u niektórych chińskich konkurentów. Do tego wszystko jest bardzo dobrze spasowane i świetnie leży w dłoni. Pixel przywodzi mi pod tym względem na myśl starsze urządzenia od Tajwańczyków, takie jak np. Desire S. Oczywiście taki dobór materiałów ma swoje wady, ponieważ metal szybko się nagrzewa, jest śliski oraz podatny na rysy i zadrapania, jednak mimo wszystko tego wrażenia solidności nie da się podrobić.

Mini-recenzja Google Pixel - limuzyna wśród smartfonów [nc3]

Wyświetlacz w Google Pixel to matryca AMOLED o przekątnej 5" i rozdzielczości 1920x1080. Jak na tę technologię przystało mamy więc nieograniczony kontrast, perfekcyjną czerń i wręcz przesycone kolory. To ostatnie sprawia, że niestety kalibracja pozostawia wiele do życzenia, ale sądząc po ilości fanów AMOLEDów raczej niewielu osobom będzie to sprawiało problem. Na plus zalicza się na pewno wysoka jasność panelu, co sprawia, że ekran jest bardzo dobrze czytelny w ostrym świetle. Pomaga tutaj też przyzwoita powłoka antyrefleksyjna, która może nie ratuje w stu procentach estetyki, ale na pewno sprawia, że ślady po palcach i odblaski nie przeszkadzają w używaniu smartfona. Pewną ciekawostką jest dodatkowa funkcja w postaci częściowego wybudzania telefonu po jego podniesieniu lub dwukrotnym stuknięciu w ekran, dzięki czemu pojawia się na nim zegar oraz powiadomienia. Funkcja ta okazuje się być nie tylko bardzo praktyczna, ale również rewelacyjnie się prezentuje.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 32

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.