Microsoft wygrał przetarg na zestawy AR dla amerykańskiej armii
Niewątpliwie wielki sukces Microsoft. Firma wygrała przetarg na dostarczenie 100 tysięcy zestawów do rozszerzonej rzeczywistości dla amerykańskiego wojska. Ta informacja z pewnością nie tylko podniesie wartość koncernu, który w ostatnich dniach prześcignął pod tym względem Apple, stając się największa firmą w USA. Taki kontrakt pozwoli firmie wykorzystać dotychczasowe doświadczenia i rozwinąć posiadaną wiedzę i technologię. Zapewne niektóre rozwiązania zobaczymy w przyszłości w cywilnych urządzeniach. Tak jak to stało się z GPS. Nie wiadomo tylko ile będziemy musieli jeszcze poczekać na nowe okulary z rozszerzoną rzeczywistością do Xboxa :)
Zauważamy fakt, że technologia tworzy nowe etyczne i polityczne kwestie, które musimy rozwiązać w przemyślany i mądry sposób
Wartość podpisanej umowy to 480 milionów dolarów. Urządzenie nosi nazwę Zintegrowanego Systemu Optymalizacji Obrazu (IVAS) , a poprzednio określany był jako program "Heads Up Display" (HUD) 3.0. W ogłoszeniu o przetargu czytamy, że podstawowym przeznaczeniem zestawów AR jest wykorzystanie ich w walce oraz w ćwiczeniach. Platforma ta "zapewni zmniejszoną śmiertelność własnych sił, mobilność i świadomość sytuacyjną na polu walki. Armia wymaga innowacyjnych rozwiązań technologicznych, aby sprostać obecnym i przyszłym wyzwaniom". Szczegółów nie znamy, ale jako, że jest to platforma wojskowa możemy spodziewać się zestawów, które będą wskazywać innym pozycję zauważonego wroga, aktualne cele czy informować o funkcjach organizmu.
Microsoft HoloLens - druga młodość w projektowaniu samochodów
W ciągu ostatnich kilku miesięcy w branży trwa debata na temat tego, kiedy i jak firmy technologiczne powinny współpracować z rządem, a konkretnie, czy firmy powinny dostarczać technologię cyfrową wojsku. Znamy decyzję Google w tej sprawia, które zrezygnowało ze współpracy z amerykańskim Departamentem Obrony powołując się na wierność wartościom firmy. Sprawę dość poważnie potraktował więc Microsoft. Powody decyzji na blogu Brad Smith, prezes firmy. "Chcemy, aby ludzie, którzy bronią Stanów Zjednoczonych mieli dostęp do najlepszych technologii w kraju, w tym od Microsoftu" - napisał na blogu. "Jednocześnie zauważamy fakt, że technologia tworzy nowe etyczne i polityczne kwestie, które musimy rozwiązać w przemyślany i mądry sposób. Dlatego ważne jest, abyśmy angażowali się jako firma w publiczny dialog na te tematy".