Microsoft Surface Hub, czyli 84-calowy następca białej tablicy
Z czym kojarzy Wam się tablet? Na pewno wiele osób nazwie w ten sposób przenośny komputer z dotykowym wyświetlaczem, który nie posiada klawiatury lub innych interfejsów znanych z notebooków. Słowo tablet ma jednak wiele znaczeń i czasami możemy być zdziwieni jego zastosowaniem - podczas dzisiejszej konferencji Microsoftu poznaliśmy nie tylko nowości związane z oprogramowaniem, ale także pewną ciekawostkę sprzętową, jaką na pewno trudno będzie nazwać tabletem... Mowa tutaj o urządzeniu Microsoft Surface Hub przeznaczonym dla klientów korporacyjnych. Słowo Surface pojawiające się w nazwie sugeruje, że mamy do czynienia z kolejnym przenośnym komputerem - nic bardziej mylnego.
Pracownicy korporacji będą zadowoleni.
Znana marka tabletów została wykorzystana przez producenta do promocji swojego nowego, gigantycznego wyświetlacza wyposażonego w kilka przydatnych funkcji dla zespołów pracujących nad danym projektem. Microsoft chce w ten sposób przenieść burzę mózgów do przestrzeni cyfrowej, gdzie dzielenie się informacjami na odległość jest niezwykle proste. Microsoft Surface Hub posiada 84-calowy ekran o rozdzielczości 3840 x 2160 pikseli - wspiera on wiele punktów dotyku oraz specjalne rysiki. Po obydwu stronach umieszczono kamery oraz mikrofony, natomiast we wnętrzu znalazło się jeszcze kilka zaawansowanych czujników, o których producent nie chce na razie zbyt wiele mówić.
Urządzenie działa pod kontrolą systemu operacyjnego Windows 10 i posiada interfejs zoptymalizowany specjalne dla tak ogromnego wyświetlacza. Do sprzedaży ma trafić także 55-calowy wariant prezentowanego wyświetlacza. Standardowa biała tablica i zestaw markerów kosztuje nie więcej niż kilkaset złotych, a ile przyjdzie nam zapłacić za nowinkę od Microsoftu? Niestety firma nie ujawniła ceny swojego urządzenia i na razie pozostawia nas z bardzo ubogim zestawem informacji.
Źródło: The Verge