Microsoft prezentuje możliwości asystenta Cortany

Korporacja z Redmond od jakiegoś czasu pracuje nad własnym asystentem o nazwie Cortana i nie jest to oczywiście wielka tajemnica. Pierwsze strony internetowe dotyczące nowego oprogramowania już pojawiają się w domenach firmy Microsoft, a stabilne wydanie asystenta ma zadebiutować w systemie Windows 9 oraz prawdopodobnie w aktualizacji GDR 1, która dedykowana jest dla systemu Windows Phone 8.1. Do tej pory jednak nie znaliśmy żadnych możliwości nowego asystenta, a wszelkie dostępne informacje głównie opierały się na przeciekach. Twórca systemu Windows postanowił przerwać milczenie i na jednej ze swoich stron internetowych zaprezentował aktualnie możliwości Cortany, a te wydają się być całkiem rozbudowane. Pierwsza opisywana cecha należy bardziej do rozrywkowych i polega na... przewidywaniu wyników spotkań piłkarskich w amerykańskiej lidze. Trzeba przyznać, że opcja niezwykle ciekawa i co ważne, sprawnie działająca, ponieważ Cortana podczas testów spisywała się bardzo dobrze i wiele wyników przewidziała poprawnie.

Z Cortaną wszystkie zakłady będą nasze?

Microsoft jednak zaznacza, że opcja jest nastawiona głównie na rozrywkę i asystent w tej kwestii nie jest nieomylny. Z bardziej praktyczniejszych rzeczy możemy wymienić wbudowany słownik. Czyżby era wszechobecnych błędów ortograficzny zniknęła na dobre? Niestety Microsoft postanowił zaimplementować nie słownik ortograficzny, tylko słownik pojęć. Jeżeli na przykład w czytanym przez nas tekście znajduje się słowo, którego nie rozumiemy, to możemy zapytać Cortanę o podanie jego definicji. Dodatkowo asystent będzie posiadał możliwość integrowania się z innymi aplikacjami. Jeżeli zapytamy Cortane o naszego znajomego, to asystent może uruchomić np. Skype wraz z odpowiednim profilem i możliwością wykonania połączenia.

Dodatkowo Cortana zostanie zintegrowana z wyszukiwarką Bing. Należy zaznaczyć, że zaraz po pierwszym uruchomieniu korzystanie z asystenta nie będzie możliwe, ponieważ na samym początku oprogramowanie zajmie się zbieraniem i analizowaniem wszystkich danych na telefonie. Cały proces ma się zakończyć w ciągu kilku minut. Całość zapowiada się niezwykle interesująco i mamy nadzieje, że Microsoft nie zapomni o naszym rodzimym kraju.

Źródło: Microsoft