Microsoft - nowa wersja przeglądarki Edge jest jeszcze lepsza
Przeglądarka internetowa jest obecnie jedną z najważniejszych aplikacji uruchamianych na niemal każdym komputerze. Dzięki niej internauci mogą korzystać z wielu usług, aplikacji webowych, a coraz częściej także gier. Nikogo nie powinno więc dziwić, że największe firmy sukcesywnie aktualizują swoje programy służące do przeglądania Internetu i oferują w nich coraz większe możliwości. Wraz z Windows 10 w zasadzie pożegnaliśmy wysłużonego już Internet Explorera. Choć jest on nadal dostępny w systemie, służy jedynie zachowaniu kompatybilności wstecznej. Teraz podstawową przeglądarką jest Microsoft Edge, który w ostatniej dużej aktualizacji doczekał się znaczących zmian i znacznego przyśpieszenia.
EdgeHTML 13 to znacznie lepsza obsługa HTML5.
Na swoim blogu Microsoft chwali się zmianami wprowadzonymi w nowym silniku. Obecnie Edge posiada dwa oznaczenia wersji: pierwsze odpowiedzialne za aplikację i dostępne w niej funkcje jak np. dodany ostatnio pogląd kart, drugie określa numer wersji silnika EdgeHTML, który zajmuje się renderowaniem stron internetowych. Wersja 13 dostępna w Windows 10 Threshold 2 wprowadza znaczące zmiany w m.in. obsłudze nowoczesnych stron internetowych. W przypadku testu HTML5Test notuje wynik na poziomie 458 punktów. To o 56 punktów więcej niż poprzednia wersja Edge (402 punkty), a także wynik znacznie lepszy, niż ten uzyskiwany przez Internet Explorera 11 (336 punktów).
Microsoft poprawił obsługę CSS, elementów do wprowadzania danych, wykorzystanie elementów Canvas, a także Web Components. W przeglądarce pojawiła się także obsługa Object RTC, co umożliwia korzystanie z webowych komunikatorów takich jak Skype. Korporacja zajęła się również poprawą silnika Chakra, który odpowiada za wykonywanie kodu JavaScript. Poprawiono kompatybilność z ES2015, wprowadzono także niektóre z funkcji ES2016 jak funkcje asynchroniczne. Wprowadzone zmiany pozwoliły na dalsze przyśpieszenie wykonywania kodu – przeprowadzony przez nas szybki test wykazał, że najnowsza wersja Edge zdobywa obecnie niemal 26 tysięcy punktów w Google Octane Benchmark. Konkurencja w postaci Chrome notuje podobny, acz nieco mniejszy wynik. Zauważmy jednak, że przeglądarka Google radzi sobie znacznie lepiej z nowymi technologiami (ponad 520 punktów w HTML5Test).
W nowej przeglądarce wciąż brakuje obsługi rozszerzeń.
Firma nie omieszkała pochwalić się tym, że Edge jest aplikacją dostępną dla wielu urządzeń – niezależnie od tego, czy korzystamy z komputera, telefonu, czy konsoli, możemy używać Edge i synchronizować niektóre dane. Problemem wciąż jest zapowiadana dawno temu obsługa rozszerzeń. Jak na razie przeglądarka ich nie obsługuje, co powoduje, że znacznie traci względem konkurencyjnych produktów. Zmiany na tej płaszczyźnie mają pojawić się dopiero w połowie przyszłego roku, najprawdopodobniej wraz z wydaniem kolejnej wersji Windows 10 o kodowej nazwie Redstone.