Microsoft nie zamierza pozbywać się marki Xbox oraz Bing
Od momentu odejścia Steve'a Ballmera ze stanowiska CEO można było usłyszeć plotki, że przyszli kandydaci na to stanowisko mają bardzo poważne plany związane z marką Xbox. Stephen Elop mówił jednoznacznie, że jeżeli dział zajmujący się konsolą do gier nie będzie ważny dla korporacji z Redmond, to nie będzie miał żadnych oporów, aby zamknąć lub sprzedać oddział Xboxa. Kiedy jednak na stanowisko CEO został wybrany Satya Nadella głosy dotyczące przyszłości konsoli nie ucichły, ale jeszcze bardziej się wzmocniły. Niepewna sytuacja dotyczyła również wyszukiwarki Bing, która do tej pory przynosiła firmie Microsoft same straty. Obecny CEO firmy rozwiał na szczęście wszystkie wątpliwości i gracze mają powody do zadowolenia, inwestorzy zaś przeciwnie – marka Xbox pozostaje w rękach Microsoftu. Od początku było wiadomo, że sprzedaż działu odpowiedzialnego za konsolę Xbox pachnie tylko plotką i trudno było uwierzyć w takie rewelacje.
Gdyby korporacja z Redmond faktycznie sprzedała swoją konsolę, utraciłaby jedno źródło zysków, a firma Sony przy takim scenariuszu osiągnęłaby praktycznie monopol na rynku domowej rozrywki. Gracze również ucierpieliby na tym, ponieważ nie mieliby żadnej realnej alternatywy. Dodatkowo Xbox zaczyna być coraz mocniej integrowany z pozostałymi elementami ekosystemu Microsoftu, więc pozbycie się jednego łańcucha spowodowałoby powstanie dziury, którą czymś należałoby załatać. Jakby nie patrzeć, świat zmierza w kierunku przeniesienia wszystkich obecnych usług do chmury, w tym i strumieniowania gier. Jeżeli Microsoft zdecydowałby się na wprowadzenie takie rozwiązania, to ma od razu praktycznie gotowy sprzęt, a mowa tutaj oczywiście o konsoli Xbox.
Bing pomimo generowania strat staje się również podstawowym elementem wspomnianego wyżej ekosystemu. Bing został wbudowany w system Windows 8, a coraz większa integracja postępuje również w oprogramowaniu Windows Phone - wyszukiwarka pierwotnie stworzona z myślą o konkurowaniu z Google zaczyna delikatnie zmieniać przeznaczenie. Niezmiernie cieszy nas to, że CEO firmy Microsoft zdecydował się zdementować wszystkie plotki.
Wszyscy ochłonęli, możemy zatem wracać do normalnego życia ;-)
Źródło: Recode
Powiązane publikacje

Jaki Linux do gier? Który układ graficzny? Nowe statystyki ze Steam ukazują, jak wygląda granie w świecie Open Source (częściowo)
102
Cloudflare uruchamia system Pay Per Crawl dla monetyzacji botów AI szukających danych treningowych
9
Murena Find to wyszukiwarka, która szanuje prywatność. Alternatywa dla DuckDuckGo, która ma dużo wspólnego z Qwant
20
Facebook wkrótce zaakceptuje tylko rolki. Pionowy format wypiera inne, a Meta zdejmuje z niego ograniczenia
25