Micron prezentuje nowy proces technologiczny 1α, który powinien doprowadzić do niższych cen pamięci DRAM
Fani nowych technologii mają teraz sporo powodów do narzekania. Mimo wielu ciekawych produktów zaprezentowanych w zeszłym roku, światowi giganci mają wielkie problemy w zapewnieniu odpowiednich dostaw. W rezultacie wiele rzeczy drożeje lub też zwyczajnie nie można ich kupić - idealnym przykładem są tutaj karty graficzne czy konsole nowej generacji. W tych smutnych czasach dla całej branży Micron postanowił nieco rozjaśnić dział wiadomości technologicznych i zaprezentował właśnie nowy proces technologiczny 1α (1-alpha), który nie tylko poprawi gęstość bitową czy energooszczędność produkowanych pamięci DRAM, ale w dalszej perspektywie powinien zapewnić ich niższe ceny.
Ogólny wzrost wydajności litografii 1α względem dotychczasowej 1z ma wynosić 10%, jednak nie bez znaczenia jest także 15% większa oszczędność energii, która korzystnie wpłynie np. na czas pracy smartfonów obsługujących sieć 5G. Co jednak najważniejsze, nowa litografia daje nadzieję na obniżenie kosztów produkcji pamięci DRAM.
Awaria w fabryce Micron może oznaczać wzrost cen pamięci DRAM
Jak mówi Scott DeBoer, wiceprezes ds. Technologii i produktów w firmie Micron, „dzięki 40% poprawie gęstości pamięci w porównaniu z poprzednią litografią DRAM 1z niniejszy postęp stworzy solidną podstawę dla przyszłych innowacji w zakresie produktów i pamięci”. Ogólny wzrost wydajności względem 1z ma wynosić 10%, jednak nie bez znaczenia jest także 15% większa oszczędność energii, która korzystnie wpłynie np. na czas pracy smartfonów obsługujących sieć 5G. Zastosowania pamięci opartych na 1α mogą być bardzo rozległe, a korzyści zauważalne, gdyż nowe moduły mogą wpłynąć na większą wydajność urządzeń mobilnych czy nawet inteligentnych pojazdów.
Micron ujawnił pamięci HBMnext, będących następcami HBM2E
Fabryki firmy Micron na Tajwanie rozpoczęły już masową produkcję pamięci DRAM 1α, a na pierwszy ogień poszły pamięci DDR4 do zastosowań obliczeniowych oraz konsumenckich. Producent rozpoczął również wysyłanie próbek LPDDR4 do klientów mobilnych. To jednak nie koniec - do końca roku firma ma wprowadzić kolejne nowości oparte na tej technologii, uspokajając przy tym inwestorów, że aktualna pandemiczna sytuacja nie powinna wpłynąć na te ambitne plany. Co jednak najważniejsze dla nas, zwykłych klientów, nowa litografia daje nadzieję na obniżenie kosztów produkcji pamięci DRAM, a przy tym niższe ceny wyposażonej w nią elektroniki. Pozostaje nam więc trzymać kciuki, by wszystko poszło zgodnie z założeniami.