Mi Express Kiosk: Urządzenia Xiaomi do nabycia w automatach
Jeśli panowie czytelnicy chodzą z żonami na męczące zakupy do Rosmanna, to pewnie widzieli już półkę z produktami Xiaomi. Chińska marka jest jednak dużo bardziej ekspansywna, niż mogłoby się wydawać. W Indiach pojawiły się bowiem pierwsze automaty vendingowe (w sumie w liczbie dwóch, ale ma ona wzrosnąć niebawem do pięćdziesięciu). Urządzenia (z tego co widać na zdjęciach to właściwie smartfony, słuchawki i wearables) od Xiaomi Hindusi mogą więc kupić niczym energetyka czy batonika z samoobsługowej maszyny. Mi Express Kiosk pojawiły się w Manyata Tech Park oraz w lokalnym biurze Xiaomi. Nie ma to jak doskonały pomysł na obniżenie kosztów dystrybucji.
W Indiach stanęły dwie pierwsze maszyny samoobsługowe, w których można kupić urządzenia od Xiaomi: smartfony, słuchawki czy inteligentne zegarki. Liczba tych maszyn ma ostatecznie wzrosnąć nawet do 50 na terenie kraju.
Xiaomi Mi Mix 4 nadchodzi? Wycieka specyfikacja flagowca
Czy kupowanie urządzeń Xiaomi z takiego kiosku różni się czymś od kupowania Snickersa czy innej przekąski? Niespecjalnie. Brak tu zbędnej filozofii. Ot wybieramy pożądane urządzenie, płacimy i otrzymujemy "zrzut". Dosłownie zrzut, identycznie więc jak w przypadku napojów i innych dobrodziejstw maszyn vendingowych. Tu rodzi się pytanie, czy taki "lot" jest w pełni bezpieczny dla urządzenia, ale pozostaje wierzyć, że Xiaomi zbudowało maszynę w sposób, która w jakiś sposób amortyzuje upadek. Płacić za urządzenia można zarówno gotówką, kartą kredytową, debetową oraz tzw. UPI (Unified Payments Interface).
Mi fans, we've introduced an innovative way to buy your favourite #Xiaomi products with #MiExpressKiosk. It’s simple! Just choose a product & pay with your debit/credit card, cash, or UPI.
— Mi India (@XiaomiIndia) 13 maja 2019
Experience it at Manyata Tech Park & our office in ETV. 50 more kiosks coming your way. pic.twitter.com/uqjjKkbb2b
Smartfony Xiaomi Redmi 6, 6A i S2 bez obsługi Androida 9.0 Pie
Warto wiedzieć, że maszyny te miały zostać wyprodukowane nie w Chinach, a w Indiach, a wszystko to z prostej przyczyny: takie postępowanie niejako wymusza hinduski rząd, nakładając na produkty zza granicy niemałe cła. Czy na dłużą metę Xiaomi chce zupełnie pozbyć się punktów sprzedaży, w których jesteśmy obsługiwani przez ludzi? Cóż, z punku widzenia ekonomii byłby to strzał w dziesiątkę. Kuszą przecież zerowe koszta utrzymywania lokali czy pracowników, a na dobrą sprawę sprzedawca w tego typu miejscach stracił już rolę doradcy. Konsumenci elektroniki idąc do sklepu często dawno już wiedzą, jaki konkretny model chcą kupić.
Powiązane publikacje

ARM ma już 40 lat. Architektura, która zasila smartfony, serwery i roboty, trafiła do ponad 250 miliardów urządzeń
22
Anthropic chce zajrzeć do wnętrza AI. Czy do 2027 roku odkryjemy, jak naprawdę myślą modele językowe?
22
Firma Elona Muska xAI chce pozyskać 25 miliardów dolarów na budowę superkomputera Colossus 2 z milionem GPU NVIDIA
60
Nowatorski interfejs mózg-komputer od Georgia Tech może zmienić sposób, w jaki ludzie komunikują się z technologią i otoczeniem
4