Jaki menedżer haseł wybrać? Przegląd popularnych narzędzi: 1Password, Bitwarden, Dashlane, KeePassXC oraz Google i Apple

Menedżer haseł w praktyce: Pęk kluczy Apple

 Na początku publikacji skupiłem się na popularnym agregatorze Google Password Manager, który jest domyślnym narzędziem oferowanym w systemie Android oraz w przeglądarce Google Chrome. To wszystko części ekosystemu Google. Teraz przyjrzymy się Pękowi kluczy, który należy do „Apple” i z którego możemy korzystać nie tylko na systemach firmy z Cupertino. Co do zasady, jest to ograniczona usługa, z możliwości której skorzystamy głównie w iOS, iPadOS oraz macOS. Na szczęście istnieje wtyczka dla przeglądarki Google Chrome, która umożliwia dostęp do Pęku kluczy również na Windowsie. Niestety, w przypadku Androida nie będziemy już mieli takowej możliwości. Niemniej, Ci z Was, którzy wykorzystują elementy ekosystemu Apple, powinni sięgnąć po „Keychain”, gdyż jest to rozwiązanie natywne. Czy idealne? Wbrew pozorom – nie do końca, ale o tym za moment.

Dane logowania wraz z hasłem są szyfrowanie przy użyciu dwu kluczy, w tym AES 256 GCM. Co ciekawe, do 2019 r. wykorzystywano 128-bitowe szyfrowanie. Pęk kluczy działa zarówno dla aplikacji w systemach Apple iOS, macOS i iPadOS, jak i w przeglądarce Safari. W każdym ze wspomnianych przypadków rozwiązanie cechuje stabilność. Dzięki rozszerzeniu do Google Chrome o nazwie Hasła iCloud możemy korzystać z dobrodziejstwa narzędzia również w ramach rzeczonej przeglądarki. Podczas testów menedżera ani razu nie napotkałem na błędy, konflikty czy inne niepożądane incydenty. To, że Pęk kluczy jest rozwiązaniem zamkniętym, wpływa pozytywnie na poprawność działania. Nie jest to jednak idealna usługa, gdyż w przypadku niektórych formularzy nie udało mi się zmusić jej do podpowiedzi. Przy czym mam tu na myśli wtyczkę, nie natywną aplikację. Ponowne uruchomienie Chrome rozwiązywało jednak problem.

Choć Pęk kluczy jest naturalnym wyborem dla użytkowników sprzętu Apple, muszę zaznaczyć, że rozwiązanie wiążę się pewnym problemem. Otóż jeśli będziecie zmieniać platformę, choćby częściowo i na określony czas, musicie liczyć się z koniecznością transferu haseł do innej, tym razem multiplatformowej usługi. Najłatwiej uczynić to poprzez eksport danych do pliku .csv. Całe szczęście, że producent przewidział takowy scenariusz. Zasadniczo rozwiązanie to dotyczy jednak nie tylko Pęku kluczy, ale także większości narzędzi dostępnych w ramach ekosystemu. Nie każdemu przypadnie do gustu taka „złota klatka”, jak często określa się ekosystem rozwiązań sygnowanych logiem nadgryzionego jabłka.

• Aplikacja: Brak (natywna funkcja systemów Apple)
• Wtyczki: Chrome
• Cena: Plan darmowy

Menedżer haseł w praktyce: Podsumowanie

Oprogramowanie, jakim jest menedżer haseł, to w dzisiejszych czasach konieczność. Typowy użytkownik korzysta dziś z dziesiątek, niektórzy nawet z setek kont, a zapamiętanie danych logowania do wszystkich z nich jest zadaniem niemożliwym w realizacji. Zapisywanie ciągów znaków na kartkach również nie jest najlepszym pomysłem. Podobnie nierozsądne byłoby wykorzystywanie prostych haseł, które nie zabezpieczą dostępu do usługi w stopniu, w jakim sobie tego życzymy. Każdy musi jednak zdecydować sam o tym, jakiego narzędzia użyje jako swoistego agregatora. Użytkownicy sprzętu Apple najpewniej postawią na Pęk kluczy, ale równie sprawny może okazać się Google Password Menedżer lub alternatywy w postaci Bitwarden, 1Password czy KeePassXC. Większość z tych narzędzi oferuje też przydatny dostęp za pomocą multiplatformowych narzędzi. W tabeli na końcu wpisu znajdziecie zresztą zestawienia najważniejszych funkcji poszczególnych narzędzi.

Menedżer haseł to niezbędne w dzisiejszych czasach oprogramowanie. Warto wybrać idealnie skrojoną dla swoich potrzeb usługę. Sprawdziliśmy Google Password Manager, Dashlane, 1Password, KeePassXC, Bitwarden oraz Pęk kluczy Apple, oceniając wady i zalety poszczególnych rozwiązań.

Aplikacje zdrowotne a prywatność i bezpieczeństwo danych. Warto zwrócić uwagę na szczegóły

Nie ma idealnego rozwiązania, które wpisałoby się w oczekiwania wszystkich użytkowników. Każdy z nas potrzebuje nieco innych cech generatora haseł. Dla jednych kluczowa będzie integracja z ekosystemem Apple, natomiast inni będą negować usługę za brak wieloplatformowości. W temacie możliwości wyboru metody szyfrowania góruje KeepassXC, który zapewnia wsparcie dla AES 256, Twofish oraz ChaCha 20. Jego wadą jest niestety dość uboga możliwość synchronizacji zapisanych haseł pomiędzy urządzeniami. Jednym z najbardziej dopracowanych rozwiązań jest z kolei 1Password, jednakże tutaj trzeba wiązać się z koniecznością ponoszenia cyklicznych opłat. Dashlane, KeePassXC i Bitwarden posiadają również plany darmowe. Tabela widoczna poniżej może pomóc Wam w wyborze odpowiedniego agregatora haseł. Co tak właściwie powinien zawierać menedżer haseł? Najważniejsze elementy to katalogi haseł, przypomnienie lub reset hasła głównego oraz synchronizacja. Pierwszej funkcji brakuje w usługach Apple i Google. Przypomnienia nie uświadczymy w Bitwarden, natomiast o synchronizacji możemy pomarzyć podczas użytkowania KeePassXC. Na koniec dodam tylko, że rynek menedżerów nie kończy się na wymienionych usługach i aplikacjach. Te, przez nas opisane, zaskarbiły sobie jednak wyjątkową sympatię internautów.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7