Recenzja Logitech G Astro A50 Gen 5. Bezprzewodowe słuchawki gamingowe do PC, PlayStation, Xbox i smartfona

Logitech G Astro A50 Gen 5 - Aplikacja, czas pracy na baterii, czas ładowania

W praktyce do korzystania ze słuchawek nie jest wymagana żadna aplikacja. Jeśli podłączysz je do komputera, to zostaną rozpoznane i aktywowane (plug and play). Natomiast instalacja programu Logitech G Hub jest wskazana, bo dzięki temu zyskasz dostęp do aktualizacji firmware’u słuchawek, ustawień korektora dźwięku, ustawień mikrofonu, głośności własnej mowy w słuchawkach, oszczędzania energii itp. Widać też stopień naładowania akumulatora. Program jest darmowy i przetłumaczony na język polski. Jedną z przydatnych opcji jest bramka szumów, która ma ograniczyć czułość rejestrowania dźwięków przez mikrofon tak, aby ograniczyć dźwięki w tle. Dostępnych jest kilka poziomów: noc - słabe, główne - średnie i turniej - silne (do hałaśliwych miejsc). Są też ustawienia przydatne dla osób streamujących rozgrywkę, np. odnoszące się do dźwięków, które słyszą odbiorcy takiego streamu. Ogólnie rzecz ujmując, Logitech G Hub na PC nie oferuje aż tak wielu funkcji, ale o kilku podstawowych kwestiach na szczęście nie zapomniano.

Na konsolach nie trzeba w ogóle niczego instalować, po prostu podłączasz stację przez USB i dźwięk powinien być automatycznie przekazany do słuchawek bezprzewodowo ze stacji. Warto jednak dodać, że w przypadku konsol można skorzystać z aplikacji pomocniczej, instalowanej na telefonie. Nosi ona nazwę Logitech G i jest darmowa, ale tylko częściowo przetłumaczona na język polski. Pozwala szybko sprawdzić poziom naładowania akumulatora, zmienić głośność, balans głośności między grą a mikrofonem, wyregulować głośność odsłuchu własnej mowy (sidetone), przełączać źródła dźwięku, wykonywać aktualizacje firmware’u słuchawek, zarządzać trybem uśpienia (oszczędzanie energii), ustawiać jasność podświetlenia stacji dokującej, przywracać ustawienia fabryczne i zmieniać korektor dźwięku, zarówno w przypadku mikrofonu, jak i słuchawek (w tym dodawać ręczne). Można też wykonać test mikrofonu. Wadą jest to, że nie da się w żadnej aplikacji zmienić funkcji przypisanych do przycisków w słuchawkach. Jeśli ktoś np. nie potrzebuje łączności Bluetooth w czasie grania, to nie może wykorzystać tego przycisku do innego celu. To samo dotyczy przycisków VOICE i GAME na boku prawej obudowy słuchawki.

Czas pracy na baterii

Na czas pracy w przypadku tych słuchawek warto spojrzeć z dwóch perspektyw. Z jednej strony producent deklaruje, że Logitech G Astro A50 Gen 5 powinny grać bez przerwy przez 24 godziny, co może wydawać się skromnym wynikiem, w porównaniu do niektórych konkurentów, ale np. SteelSeries Arctis Nova Pro Wireless na jednym akumulatorze działają 18 - 22 godziny, tylko że mają możliwość szybkiej wymiany akumulatora i drugie ogniwo w komplecie.  Warto jednak zauważyć, że łatwość ładowania słuchawek Astro A50 jest znakomita. Gdy tylko masz chwilową przerwę w graniu lub słuchaniu, to możesz odłożyć je do stacji dokującej, która zacznie je od razu ładować. Odkładanie na stację trwa może dwie sekundy, a ich podniesienie to dosłownie sekunda, więc słuchawki można doładowywać często i bezproblemowo.

I tutaj właśnie pojawia się jeden z głównych wniosków, wynikających z mojego realnego używania tego produktu: gdybym nie chciał ich z premedytacją rozładować do celów tego testu, to bym ich nie rozładował w zasadzie nigdy. Nawet jeśli od rana pracowałem, słuchając na tych słuchawkach muzyki przez kilka godzin bez przerwy, a potem przez kilka kolejnych godzin grałem aż do późnego wieczora, to zużywałem 1/3 akumulatora, może trochę więcej. Później siłą rzeczy szedłem spać, a słuchawki odkładałem na stację w celu doładowania. Dzięki temu, przy normalnym używaniu ja nie byłem w stanie rozładować Astro A50. Jasne, że bywają sytuacje, kiedy ktoś zapomni odłożyć słuchawki do ładowarki przez noc, a rano chce znowu zacząć grać, ale ten model ma automatyczny wyłącznik w celu oszczędzania energii, więc nie zużyje zbyt wiele akumulatora przez noc. Warto pamiętać, że nie są to słuchawki przenośne do telefonu. Nie zabierzesz ich raczej na długą jazdę pociągiem lub do samolotu. To jest sprzęt, który spędzi swoje życie w okolicy Twojego biurka i będzie relatywnie często doładowywany, dlatego osobiście uważam, że te deklarowane 24 godziny działania nie przeszkadzają. W praktyce podczas testu ciągłego odtwarzania dźwięku przy około 45 - 50% głośności (a było to całkiem głośno) działały 23,5 godziny. Warto jednak podkreślić, że ostatnie 25% spada znacznie szybciej, niż pierwsze 25%. Moim zdaniem końcowe wskazania są po prostu błędne i jeśli aplikacja podaje 25%, to realnie można zakładać, że zostało mniej niż 10%. Na samym początku ładowania aplikacja pokazuje błędne wskazania. Przykład: gdy odłożyłem słuchawki całkowicie rozładowane (które same się wyłączyły) do stacji, to po minucie aplikacja pokazywała 40% naładowania, co jest raczej wynikiem niemożliwym do osiągnięcia. Ładowanie aż tak szybkie nie jest. Końcówka ładowania też wygląda dziwnie, bo poziom 99% słuchawki pokazywały przez ostatnie pół godziny ładowania. Pełne uzupełnianie energii trwało około 2 godziny i 45 minut.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• następna ›
• ostatnia »