LG V70 ThinQ - wyciekła specyfikacja ostatniego flagowca LG. Dostępność będzie jednak mocno ograniczona

Jak wszyscy wiemy, LG niebawem całkowicie zniknie z rynku smartfonów. Popularny producent od dłuższego czasu nie radził sobie z nowymi trendami, a sprzedaż urządzeń ciągle spadała, dlatego trudno dziwić się tej decyzji. Koreańczycy na szczęście nie porzucą całkowicie swoich dotychczasowych modeli - wiele z nich doczeka się aktualizacji do następnych wersji systemu Android. Do tej pory wydawało się, że to wszystko co możemy napisać o LG w kategorii smartfonów, ale dotarły do nas bardzo intrygujące wieści. Okazało się, że przed podjęciem decyzji o zamknięciu działu firma pracowała nad kolejnym flagowcem V70 ThinQ. Mało tego - projekt nie został anulowany i najprawdopodobniej niebawem ujrzy światło dzienne.

Jeśli nie macie koreańskich przyjaciół w LG lub nie zaliczacie się do największych fanów marki, to raczej musicie zapomnieć o LG V70 ThinQ. Producent ma wyprodukować zaledwie 1000 takich smartfonów.

LG oficjalnie zamyka swój dział mobilny. Nie zobaczymy już kolejnych smartfonów od tego producenta

Już kilka dni temu w bazie Geekbench zauważono model LM-V700. Wyposażony został w topowy układ Qualcomm Snapdragon 888 oraz 8 GB pamięci RAM, a na jego pokładzie znalazł się system Android 11. Dziś dowiadujemy się, że nowy flagowiec otrzyma 6,5-calowy ekran cechujący się odświeżaniem obrazu na poziomie 120 Hz, a także pojemną baterię 5300 mAh z obsługą ładowania 45 W. Pozostała część specyfikacji pozostaje na ten moment nieznana. Jeśli wierzyć poniższej fotografii, LG V70 ThinQ będzie mocno wzorowany na popularnym Velvecie, co wcale nie jest złą wiadomością - wspomniany średniak to jeden z najładniejszych smartfonów na rynku.

LG Velvet – powody, dlaczego warto zainteresować się smartfonem

LG V70 ThinQ zapowiada się ciekawie, jednak problem w tym, że tylko nieliczni będą mieli okazję go przetestować. Producent ma wyprodukować zaledwie 1000 takich smartfonów, które mają być rozprowadzone wewnętrznie lub wśród członków fandomu. Jeśli więc nie macie koreańskich przyjaciół w LG lub nie zaliczacie się do największych fanów marki, to raczej musicie zapomnieć o zakupie V70 ThinQ. Mimo to jesteśmy ciekawi ostatniego flagowca od tego producenta. Czy będzie to godne pożegnanie z rynkiem smartfonów czy zwykła ciekawostka dla kolekcjonerów? Dowiemy się tego w najbliższych miesiącach.