LG G5: Modułowa budowa i wyświetlacz Always On

Choć już od jakiegoś czasu producenci urządzeń mobilnych nie zadziwiają nas niczym szczególnym, a jedynie walczą na specyfikacje techniczne i wielkości ekranów, ten miesiąc zapowiada się nad wyraz interesująco. To właśnie 21 lutego, w dzień przed rozpoczęciem tegorocznego Mobile World Congress swoje nowe flagowce zaprezentuje Samsung i LG. Dokładne informacje są oczywiście objęte tajemnicą, ale w ostatnich dniach wyciekło sporo interesujących danych o przedstawicielu tej drugiej firmy. Mowa oczywiście o modelu LG G5, który stanowi kontynuację rozwijanej od kilku lat serii, względem którego wymagania są spore. Opublikowane zdjęcia wskazują na to, że smartfon będzie urządzeniem modułowym. Nie tak, jak w przypadku Projektu Ara, ale użytkownicy będą mieli pewne pole do popisu.

LG G5 ma zaoferować wydajne podzespoły, specjalny ekran do powiadomień i modułową budowę z możliwością wymiany niektórych części.

Jak na razie sporo wiadomo o ewentualnej specyfikacji sprzętowej – telefon ma być wyposażony w najnowszy procesor Qualcomma, czyli Snapdragona 820 złożonego z czterech rdzeni Kryo wykonanych w procesie technologicznym 14 nm FinFET. Wysoką wydajność graficzną ma natomiast zapewnić układ Adreno 530. Cały ten „potwór” ma natomiast uniknąć nieprzyjemnych problemów z przegrzewaniem, jakie trapiły Snapdragona 810 stosowanego w m.in. LG G Flex 2. Najnowszy flagowiec LG zostanie także wyposażony w 4 GB pamięci RAM. Nie ma pewności co do wielkości ekranu – przecieki mówią o 5,3” lub 5,6”, rozdzielczość zostanie natomiast na dotychczasowym poziomie, czyli Quad HD (2560 x 1440 pikseli).

Sprzęt zostanie ponadto wyposażony w aparat o rozdzielczości 20 MP i tu więcej informacji jak na razie nie ma. LG zapewne będzie nadal konkurowało z Samsungiem i Apple, możemy się więc spodziewać zaawansowanych funkcji i ulepszonej optyki dla najbardziej wymagających. Całość będzie pracowała pod kontrolą Androida 6.0.1 Marshmallow, a za zasilanie ma odpowiadać stosunkowo pojemny akumulatorek 4000 mAh. Co jednak istotne, LG szykować ma jeszcze kilka innych niespodzianek. Pierwszą z nich jest modułowa obudowa. Według przecieków klient będzie mógł dokupić i wymienić we własnym zakresie niektóre elementy, takie jak przetwornik cyfrowo-analogowy (DAC) w przypadku natrafienia na audiofila, drugimi natomiast panel z przyciskami spustu migawki i zoomu. Informacje te nie są jednak potwierdzone.

Kolejnym dodatkiem ma być ekran typu always on, który będzie w stanie cały czas wyświetlać najważniejsze informacje takie jak godzina czy powiadomienia bez nadmiernego wykorzystywania baterii. Dokładne dane nie są jeszcze znane, ale albo mamy do czynienia z dwoma ekranami jak ma to miejsce w przypadku LG V10, albo firma zastosowała dwie warstwy wyświetlacza: pierwszą przeznaczoną do pracy ciągłej podczas normalnego użytkowania, drugą odpowiedzialną właśnie za powiadomienia. Sprzęt ma oferować wysoką jakość wykonania i metalową obudowę. Czy tak będzie w istocie – przekonamy się już niebawem. Jak na razie radzimy wstrzemięźliwość, większość przecieków jest kontrolowana i ma na celu dodatkowe rozgrzanie atmosfery przed premierą.