Lenovo zapowiada notebooka Legion Y920 - mocarz z GTX 1070

Aktualnie gamingowa linia "Legion" od Lenovo posiada dwa modele: Y520 przeznaczony dla mniej wymagających graczy (i mniej zasobnych) oraz nieco mocniejszy Y720, którego recenzję w ostatnim czasie mogliście przeczytać na portalu. Teraz chiński producent dosyć nieoczekiwanie zaprezentował model Legion Y920, który będzie niczym innym niż kontynuacją trendu zapoczątkowanego przez notebooki IdeaPad Y900 oraz IdeaPad Y910. Jedyną różnicą w zasadzie będzie podmiana procesorów Skylake na Kaby Lake od Intela. Za świetnie osiągi w grach odpowiadać ma dedykowany układ graficzny NVIDIA GeForce GTX 1070. Gdzieś po drodze jednak Lenovo się chyba zagubiło. Widać to głównie po cenie jaką trzeba wyłożyć na sprzęt. Wygląda na to, że chińskiej firmie woda sodowa uderzyła do głowy.

Do wyboru będą warianty Lenovo Legion Y920 z procesorem Intel Core i7-7700HQ bądź Intel Core i7-7820HK. Wspólnym mianownikiem jest karta graficzna NVIDIA GeForce GTX 1070.

Test Lenovo Legion Y720 - Laptop dla graczy z GeForce GTX 1060

Pod względem konstrukcyjnym, laptop Lenovo Legion Y920 wygląda praktycznie tak samo jak poprzednik, czyli IdeaPad Y910. Nadal mamy do czynienia z modelem wyposażonym w matrycę pół-matową o przekątnej 17,3" oraz rozdzielczości 1920x1080 pikseli (IPS z modułem G-Sync). Tym razem sercem urządzenia będą procesory Intel Kaby Lake-H: Intel Core i7-7700HQ bądź Intel Core i7-7820HK. Ten pierwszy cechuje się zablokowanym mnożnikiem, drugi z kolei pozwala na dalsze podkręcanie. W tym celu służy nawet dedykowany klawisz na klawiaturze. Za wydajność w grach odpowiadać będzie dedykowany układ graficzny NVIDIA GeForce GTX 1070 z 8 GB VRAM na pokładzie. Najwyraźniej twórcy stwierdzili, że nie ma sensu pakować mocniejszego GeForce GTX 1080, skoro i tak nie będą w stanie odpowiednio go schłodzić. Do kompletu dodajmy jeszcze 16 GB RAM DDR4 oraz dwa dyski: SSD PCIe o pojemności 512 GB oraz HDD o pojemności 1 TB.

Pierwsze wrażenia: Lenovo IdeaPad Y910 z GeForce GTX 1080

W pozostałych kwestiach też niewiele się zmieniło. Lenovo Legion Y920 posiada mechaniczną klawiaturę w przełącznikami stworzonymi przez firmę Razer (mówi się, że to są dokładnie te same przełączniki co w Razer Blade Pro). Sama klawiatura oczywiście może pochwalić się pełnym podświetleniem RGB, podobnie jak obwoluta touchpada oraz niewielki obszar nad klawiaturą. Za jakość audio odpowiadają głośniki JBL wraz z subwooferem. Dźwięk powinien więc stać na bardzo wysokim poziomie, już tańszy Y720 pokazał spore możliwości w tym aspekcie. Dobór złączy także pozostał niezmieniony. Notebook wyposażono więc w: 1x USB 3.1 typu C Gen.2 (Thunderbolt 3), 4x USB 3.0, 1x HDMI, 1x mini DisplayPort, 1x Ethernet RJ-45, 2x audio (1x słuchawkowe, 1x mikrofonowe) oraz czytnik kart pamięci SD 6w1. Wewnątrz urządzenia zamontowano także akumulator o pojemności 90 Wh (6-komorowy, litowo-polimerowy). Trzeba przyznać, że mamy do czynienia z dosyć masywną konstrukcją. Waga laptopa wynosi bowiem niemałe 4,6 kg.

Nawet jeśli sprzęt wypadnie bardzo dobrze, to jest jeden element który może pogrążyć ewentualny sukces. Jest nim cena, która rozpoczyna się od kwoty 2700 USD, co daje blisko 10 200 złotych i to bez podatku VAT. W Polsce więc ceny powinny się rozpoczynać od okolic 12,5 tysiąca. Ktoś w dziale marketingu albo księgowości najwyraźniej stwierdził, że Legion Y920 będzie najlepszym notebookiem dla graczy na rynku i postanowili z tego powodu podnieść ceny. W tej samej niemalże kwocie mamy albo MSI GT73VR, który moim zdaniem wypada zdecydowanie lepiej. Nieco drożej mamy Acera Predator 17X z Intel Core i7-7820HK i GeForce GTX 1080. Przy takiej konkurencji Lenovo powinno się zastanowić, czy warto tak windować ceny w górę zwłaszcza, że seria Legion nie jest jakoś rewelacyjnie udana. Premiera Lenovo Legion Y920 będzie miała miejsce w czerwcu.