Latająca taksówka Kitty Hawk Cora testowana w Nowej Zelandii

Osiem lat prac koncepcyjnych i wytężonych wysiłków inżynierów firmy Kitty Hawk, założonej przez współtwórcę Google’a, Larry’ego Page’a przyniosło oczekiwany efekt: w niebo wzbiła się pierwsza autonomiczna, elektryczna taksówka. Niewielki pojazd latający (rozwijany wcześniej pod nazwą Zee Aero), wyposażony w układ napędowy złożony łącznie z trzynastu śmigieł, przypomina krzyżówkę drona z miniaturowym samolotem. Kitty Hawk Cora może przewieźć na odległość do 100 kilometrów dwóch pasażerów. Pojazd łączy zalety helikoptera i samolotu – może wystartować i wylądować pionowo, nie wymaga więc pasa startowego i specjalnie przygotowanego lądowiska. Tym samym Cora może okazać się niezłym uzupełnieniem ruch pasażerskiego w miastach i na ich obrzeżach.

Pierwsi klienci latających taksówek prawdopodobnie wsiądą na pokład autonomicznych maszyn w Nowej Zelandii.

Kitty Hawk Cora nie jest jedynym projektem autonomicznej taksówki, nad podobnymi rozwiązaniami pracuje obecnie chińska firma Ehang oraz niemieckie przedsiębiorstwo Lilium Aviation i amerykański Workhouse (SureFlu). Mieszcząca się w Kalifornii firma Kitty Hawk, zarządzana przez Sebastiana Thruna, jest jednak najbliżej osiągnięcia sukcesu – właśnie wprowadza swoją prototypową, latającą taksówkę do testów w prawdziwym otoczeniu, w Nowej Zelandii (pierwsze próby rozpoczęły się w październiku ubiegłego roku).

SureFly - latająca taksówka w cenie samochodu wyższej klasy

O bezpieczeństwo przelotów pasażerskich zadbano tworząc potrójny system nawigacji oraz dodając do wyposażenia Cory spadochron, który umożliwi wylądowanie w przypadku awarii akumulatora lub śmigieł. Producent Cory nie planuje sprzedaży latających taksówek – rozważa wykorzystanie pasażerskich dronów w roli latających taksówek w wybranych miejscowościach. Zasięg Kitty Hawk Cora na pełnym akumulatorze to ok. 100 kilometrów. Maksymalna prędkość przelotu wynosi 180 km/h. Maksymalna wysokość przelotowa powietrznej taksówki to ok. 900 metrów. Rozpiętość skrzydeł miniaturowego samolotu wynosi 11 metrów.

Pierwszy dzień, pierwsza stłuczka autonomicznego pojazdu