Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Kurierzy, paczki i koronawirus, czyli armagedon w logistyce

Kurierzy, paczki i koronawirus, czyli armagedon w logistyceWedług relacji żony jednego z kurierów dostarczających paczki z magazynu w Komornikach, przedsiębiorstwa logistyczne są kompletnie nieprzygotowane do radzenia sobie z rozprzestrzeniającym się koronawirusem. I choć nie jest to problem dotyczący wyłącznie branży przewozowej, warto mieć świadomość tego, że kurierom brakuje płynów do dezynfekcji, zaś rozdzielanie paczek na magazynie w obecności około 200 innych pracowników stwarza poważne zagrożenie i nieco kłóci się z zakazem zgromadzeń powyżej 50 osób (choć firmy mają swoje sposoby na obejście tego rozporządzenia). O ile szczerze współczuję wszystkim pracownikom usług przewozowych, o tyle zaczynam obawiać się również o swoje bezpieczeństwo jako klienta. Na szczęście część firm wprowadza potrzebne, wręcz niezbędne reguły postępowania, które mogą w pewien sposób zminimalizować ryzyko. Poznajcie je.

Ogłoszenie stanu zagrożenia epidemicznego w Polsce to jedno, a radzenie sobie z ryzykiem zakażenia, drugie. Idealnie pokazuje to branża kurierska.

Kurierzy, paczki i koronawirus, czyli armagedon w logistyce [3]

Wpływ koronawirusa na prędkość internetu - raport od Speedtest

Odbieram co najmniej kilka paczek tygodniowo i zwyczajnie zaczynam niepokoić się o zdrowie swoje oraz swoich bliskich. W końcu paczek mogła wcześniej dotykać bliżej nieokreślona liczba osób, wśród których mogła znaleźć się "jednostka" zakażona koronawirusem, chora na COVID-19. Tym bardziej istotne są dla mnie komunikaty przewoźników, które wyjaśniają funkcjonowanie logistyki w czasie zagrożenia epidemicznego. Informacje o środkach ostrożności i regułach postępowania mają za zadanie uspokoić zarówno nas, jak i kurierów, którzy dziś borykają się ze wzmożoną liczbą przesyłek do obsłużenia. Niektórzy porównują to niemal do okresu świątecznego, w którym klienci masowo zamawiają dobra wszelakie za pośrednictwem sklepów internetowych. Podsumujmy więc dostępne informacje na ten temat.

Kurierzy, paczki i koronawirus, czyli armagedon w logistyce [1]

Koronawirus - duże spadki dostaw kart graficznych i płyt głównych

Zasadniczo lwia część dostaw odbywa się w dotychczasowych przedziałach godzinowych, jednakże InPost zdecydował się na przyspieszenie wprowadzenia weekendowych dostaw do paczkomatów. Skoro jesteśmy przy paczkomatach, trzeba wspomnieć, że jest to jedna z najlepszych i najbezpieczniejszych form dostawy na czas rozprzestrzeniania się koronawirusa. Trzeba jednak pamiętać o tym, aby nie dotykać ekranu w punkcie odbioru. Oby otrzymać swoją przesyłkę konieczne będzie użycie do tego celu dedykowanej aplikacji na smartfon. Same paczkomaty są z kolei dezynfekowane. Kurierzy DPD w większości przypadków nie wymagają już podpisu klienta i po kontakcie telefonicznym mogą zostawić paczkę pod drzwiami adresata. U kurierów InPost „podpis” realizowany jest poprzez weryfikację kodu SMS, co pozwala zapewnić względne bezpieczeństwo zarówno klientowi, jak i usługodawcy realizującemu przewóz. Trzeba również pamiętać, że mocno ograniczony będzie również transport przesyłek do innych krajów. W przypadku DPD mówimy o ograniczeniu zasięgu do terenu Unii Europejskiej, lecz Poczta Polska zawiesza czasowo tego typu usługi.

Kurierzy, paczki i koronawirus, czyli armagedon w logistyce [2]

Niestety, aktualna sytuacja to nie tylko udogodnienia, ale także kłopotliwe zmiany. Kurierzy DPD, UPS oraz TNT podjadą do odbiorcy tylko raz. W przypadku braku możliwości odbioru paczki przez klienta nie zostanie wystawione awizo, tak jak miało to miejsce wcześniej. Zamiast tego przewoźnik uruchomi proces zwrotu do nadawcy. Bez niepotrzebnego i kłopotliwego dla firmy magazynowania. Dlatego też chciałbym zaapelować do naszych czytelników o rozwagę w kwestii dokonywania zakupów przez internet. Zdaję sobie sprawę z tego, że istnieją większe i mniejsze potrzeby, te niezbędne i te nie do końca uzasadnione. Natomiast myślę, że każdy z nas w imię dobra ogółu może zrezygnować z nowych produktów lub ograniczyć liczbę zamówionych towarów. Czy w jakikolwiek sposób zapobiegnie to rozprzestrzenianiu się COVID-19? Nie trzeba być ekspertem, aby wysunąć odważną tezę i odpowiedzieć twierdząco. Do dzieła.

Źródło: Gazeta pomorska, DPD, DHL, ePoznan, Inpost, Unsplash
Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 28

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.