Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国
 

Krótki test zasilacza be quiet! Pure Power 11 FM 750W. Nowa platforma, 80 PLUS Gold i pełne modularne okablowanie

Sebastian Oktaba | 22-07-2021 12:00 |

Podsumowanie - Klasa średnia o klasę wyżej

Be quiet! Pure Power 11 FM 750W to naprawdę solidny zasilacz, charakteryzujący się bardzo stabilnymi napięciami, wysoką kulturą pracy i sprawnością, nawet w trudnych warunkach przekraczających 40 stopni Celsjusza. Jednostka zasilająca podkręcony procesor AMD Ryzen 9 5900X i kartę graficzną NVIDIA GeForce RTX 3090 Founders Edition, nadal pozostawała chłodna oraz praktycznie niesłyszalna. Nowa platforma CWT zaprojektowana przez inżynierów be quiet! spisuje się znakomicie. Całkowicie modularne okablowanie, dodatkowo osadzone na elastycznych żyłach (tylko główna wiązka jest w oplocie), pozwala łatwiej zaaranżować wnętrze obudowy i poupychać przewody na tylnej ściance. Długość oraz ilość wiązek jest więcej niż wystarczająca, łącznie z czterema 8-pinowymi PCI-Express osadzonymi na dwóch przewodach, które wystarczą do zasilenia najmocniejszych kart graficznych. Trudno też cokolwiek zarzucić jakość wykonania czy estetyce. Wnętrze ogólnie sprawia dobre wrażenie, będąc przewiewnym i rozsądnie zaplanowanym, co znajduje odzwierciedlenie w temperaturach. Szkoda jedynie, że producenta zastosował główne kondensatory TEAPO (400V / 390 uF / 17 ms), które mogą pracować w temperaturze do 85oC, podczas gdy przydałyby się kondensatory 105oC. Cóż, najwidoczniej byłoby wtedy za blisko do wyższych serii... W każdym razie, trzecie i najbardziej zaawansowane wcielenie Pure Power 11 robi bardzo pozytywne wrażenie. 

Be quiet! Pure Power 11 FM 750W to bardzo dobrej jakości zasilacz, który poradzi sobie nawet z mocnymi konfiguracjami, pracując w ciszy i chłodzie.

Krótki test zasilacza be quiet! Pure Power 11 FM 750W. Nowa platforma, 80PLUS Gold i pełne modularne okablowanie [nc1]

Be quiet! Pure Power 11 FM 750W kosztuje około 510 złotych, co jest wcale niemałą kwotą, bowiem wybór na rynku zasilaczy jest przeogromny - Enermax Revolution DF 750W za 450 złotych, Corsair RM750 750W za 540 złotych, Phanteks AMP P750G 750W za 550 złotych czy wreszcie be quiet! Straight Power 11 750W za 570 złotych. Wszystkie to również wysoko oceniane modele 80PLUS Gold z całkowicie odpinanym okablowaniem, niektóre z nawet 10-letnią gwarancją. Dlatego uważam, że ponad 500 złotych za be quiet! Pure Power 11 FM 750W to trochę za dużo, chociaż produkt jest bezsprzecznie godny polecenia. 

Krótki test zasilacza be quiet! Pure Power 11 FM 750W. Nowa platforma, 80PLUS Gold i pełne modularne okablowanie [nc1]

Be quiet! Pure Power 11 FM 750W
Cena: 500 zł

Be quiet! Pure Power 11 FM 750W
  • Modularne i długie okablowanie
  • Bardzo dobra jakość wykonania
  • Cicha praca pod obciążeniem
  • Wysoka sprawność przy ~600W
  • Wzorcowe trzymanie napięć
  • Cztery złącza PCI-Express 8-pin
  • Pięcioletnia gwarancja producenta
  • Główne kondensatory do 85oC
  • Cena powinna być trochę niższa
Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Sebastian Oktaba
Liczba komentarzy: 29

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.