Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Królowie środka - Radeon HD 6800 vs GeForce GTX 460

Chaos | 28-11-2010 15:14 |

Podsumowanie

Dotarliśmy w ten oto sposób do końca artykułu. Przeglądając wykresy bez trudu można stwierdzić jaka jest wydajność nowych kart od AMD w porównaniu do starszych modeli. 6850 krąży w okolicach wydajności starego 5850, natomiast 6870 dzielnie goni 5870. Nie można jednak do końca jednoznacznie stwierdzić, gdzie wydajnościowo umieścić karty. Jest to związane ze zmianą taktowania oraz ilości procesorów cieniujących. W grach bardziej korzystających z wysokiej częstotliwości rdzenia 6870 dogania 5870, jednak w grach, które wykorzystują mocno ilość procesorów karty nie ma już tak łatwo. Na pewno za to w przypadku obu kart widać wzrost wydajności tesselacji. Obie karty są niedużo gorsze od swoich „poprzedników”, jednak jeśli popatrzymy na ich ceny sytuacja robi się o wiele ciekawsza i jaśniejsza, a wybór łatwiejszy. Za 6850 i 6870 przyjdzie nam zapłacić odpowiednio ~650zł i ~870zł, natomiast 5850 i 5870 odpowiednio ~900 oraz ~1250zł. Teraz wybrać jest o wiele łatwiej. 6870 będąc w większości przypadków wydajniejszą kartą od 5850, a prawie tak wydajną jak karta o ponad 400zł droższa, staje się tu łakomym kąskiem.

W przypadku nVidii porównanie dwóch GTX460 spiętych w SLI pokazuje również ciekawe efekty. Mimo, że karty razem posiadają 672 jednostki cieniujące, to nie wszędzie są w stanie dogonić GTX480, który posiada ich o 192 sztuki mniej. Jednak jeśli spojrzymy na GTX460 jako jedną kartę widać, że jest ona o wiele ciekawszym rozwiązaniem niż GTX465. Różnice miedzy wersją z 1GB pamięci na pokładzie a kartą posiadającą 768MB są widoczne, jednak posiadacze cieńszych portfeli decydujący się na mniejszą ilość pamięci nie będą żałować zbyt mocno. Obie karty potrafią zapewnić w większości gier bardzo przyzwoite ilości klatek na sekundę. 1GB kartę kupimy w okolicach 620zł natomiast 768MB wersję już za 100zł mniej. Porównać oba obozy nie jest łatwo. Rewolucja cenowa, która nastąpiła całkiem niedawno, utrudnia to jeszcze bardziej. Ceny GTX460 oraz GTX 470 poleciały sporo w dół (tego drugiego można kupić w okolicach 850zł), a karty AMD sprawiły, że nVidia musi się dostosować cenowo do nowej konkurencji. W kategorii cena/wydajność nadal zwycięzcą będzie GTX470, jednak depczący mu po piętach w wielu przypadkach 6870 jest o wiele cichszy, pobiera mniej prądu i nie grzeje się tak bardzo. Jeśli nie przeszkadza Ci pobór prądu, GTX470 jest kartą dla Ciebie.

Porównując znów nowe Radeony z GTX460 należy zaznaczyć jasno fakt, że pod względem tesselacji nVidia wciąż górą, jednak w grach bez tesselacji nie raz i 6850 potrafi przegonić GTX460. Zarówno GTX460 jak i HD6800 to karty ciche i nie pobierające ogromnych ilości prądu. Szykując się do zakupu zatem warto spojrzeć w co się głównie gra oraz czego oczekuje się od karty poza graniem. Pod uwagę należy wziąć jeszcze fakt, że wysoko kręcone GTX460 zmniejszają w dużym stopniu przewagę HD6870 tam gdzie ten ją posiada. W obecnej chwili mamy mnóstwo przeróżnych wersji kart opartych na GF104 i jest w czym wybierać. Na koniec zostają jeszcze preferencje co do firmy, które były zawsze czymś, o co wielu ludzi kłóciło się i kłócić się będzie nadal. Jednak o ile w dzisiejszych czasach AMD jak i nVidia nie mają między sobą przepaści, jak to bywało w dawnych czasach, to przewagą nVidii nadal zostają zwykle lepiej dopracowane sterowniki. Krótko mówiąc, zarówno Radeony HD6800 jak i GTX460 to naprawdę udane produkty a wytypowanie jednoznacznego lidera jest praktycznie niemożliwe. Jednak którąkolwiek z nich wybierzecie będziecie musieli się liczyć z tym, że już niebawem nadejdą nowe karty nVidii z segmentu średniego, a ceny znów pewnie oszaleją ;] . Karta graficzna MSI GTX 460 768 MB GDDR5 Cyclone pamięci, to ciekawa niereferencyjna konstrukcja. MSI zastosowało w tym modelu cooler, który dobrze znamy z innych urządzeń tej marki, nie tylko z rodziny GeForce. Pokaźnych rozmiarów chłodziwo w połączeniu ze stosunkowo niskim poborem energii układu napędzającego GTX 460 sprawia, że temperatura pracy MSI Cyclone są niskie. Szkoda tylko , że producent nie zadbał o radiatory na sekcji zasilania. Poza tym, akcelerator nieźle się podkręca. W cenie około 600 zł, to warta uwagi propozycja.

MSI GTX 460 768 MB Cyclone  
Cena:
~590 zł

 Niski pobór energii
 Cicha praca wentylatora
 Nieźle się podkręca!

 Brak chłodzenia sekcji zasilania
 

Kolejnym testowanym przez nas akceleratorem był Gigabyte GTX 460 1GB OC. Różnice konstrukcyjne względem modelu z 768 MB sprawiają, że już na starcie jest sprzęt bardzo wydajny. Również Gigabyte zastosowało niereferencyjne chłodzenie, które charakteryzuje się naprawdę przyzwoitą kulturą pracy. Jednak o ile karta w spoczynku pobiera niewiele energii, tak pod obciążeniem jej apetyt zauważalnie wzrasta. Na plus zaliczamy oczywiście bardzo dobre OC.

 Gigabyte GTX 460 1 GB OC  
Cena:
~645 zł

 Niski pobór energii (spoczynek)
 Cicha praca wentylatora
 Bardzo dobre OC

 Wysoki pobór mocy po OC
 

GeForce GTS 450, to przedstawiciel klasy średniej, który jednak nie może startować w szranki z GTX 460 i HD 6800. Zaletą tego akceleratora jest z pewnością niski pobór energii oraz zastosowane przez ASUS niereferencyjne i wydajne chłodzenie. Karta została już mocno podkręcona, mimo to wciąż można z niej sporo wycisnąć. Niestety, to zbyt mało, aby cieszyć się najnowszymi grami na najwyższych detalach i w przyzwoitej płynności.

 Asus GTS 450 1 GB TOP  
Cena:
~470 zł

 Niski pobór energii
 Ciche i wydajne chłodzenie
 Mimo wysokiego taktowania jeszcze się kręci!

 Zbyt słaba wydajność do dzisiejszych gier
 

GeForce GTX 465 jest raczej ciężko dostępnym i mało opłacalnym zakupem, nawet pomimo cienia możliwości przekształcenia go w GTX 470. Model MSI GTX 465 Twin Frozr II otrzymał przynajmniej niereferencyjny system chłodzenia, który jest cichy oraz wydajny. Niestety, za GeForce GTX 465 nie przemawia wysoki pobór energii oraz niewielkie możliwości OC. Chyba lepiej rozejrzeć się za innymi kartami graficznymi, choćby GTX 460.

 MSI GTX 465 Twin Frozr II
Cena:
~740 zł (produkt trudno dostępny)

 Niska temperatura jak na GF100
 Cicha praca wentylatorów

 Wysoki pobór mocy
 Słabe OC
 

Pierwszy z testowanych Radeonów HD 6800, to Asus EAH 6850 DirectCU 1GB z niereferencyjnym systemem chłodzenia, podobnym do tego zastosowanego w modelu GTS 450. Zamontowany cooler spełnia swoje zadanie bez zarzutów, a niski pobór energii w przypadku HD 6850 ułatwia utrzymanie niskich temperatur pracy. Szkoda, że nadal wydajność w tesselacji nie jest imponująca.

 Asus EAH 6850 DirectCU 1 GB  
Cena:
~740 zł

 Wydajny system chłodzenia
 Niski pobór energii

 Nadal zbyt niska wydajność tesselacji
 Terkoczący wentylator (ten egzemplarz) 
 

Drugi z Radeonów, to mocniejszy model Asus EAH6870 1GB. Akurat ten akcelerator nie może pochwalić się niereferencyjnym coolerem, więc otrzymujemy standardową „puszkę” od AMD. Również HD 6870, podobnie jak HD 6850, cechuje niski pobór energii. Jednak o dziwo, karta potrafi się porządne rozgrzać przy standardowo ustawionym wentylatorze. I cóż, wydajność tesselacji także nie powalał na kolana.

Asus EAH6870 1 GB 
Cena: ~900 zł

 Niski pobór energii
 Solidna konstrukcja

 Nadal zbyt niska wydajność tesselacji
 Grzeje się przy stand. ustawionym wentylatorze
 

 

 

Sprzęt do testów dostarczyły firmy:

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 8

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.