Kolejne informacje o rdzeniu GK110 Kepler od NVIDIA

Za nami trzy premiery kart graficznych w wykonaniu NVIDII - najpierw zadebiutował GeForce GTX 680 jako pogromca Radeona HD 7970, potem GTX 690 całkowicie wymiatający w kategorii najwyższej półki, a niedawno również GTX 670, który pokonał Radeona HD 7950 i dzielnie goni topowy model od AMD. Wszystkie z nich oparte są na różnych wersjach 28 nanometrowego rdzenia GK104 Kepler, który zasłynął ze swojej wydajności oraz elastyczności. Nie będzie to jednak ostatnie słowo NVIDII, gdyż za kilka miesięcy powinna nas czekać premiera nieco tańszych kart graficznych pokroju GTX 660. W obozie "Zielonych" skupiono się natomiast nad nowym rdzeniem GK110 Kepler, który będzie jeszcze mocniejszą odmianą nowej architektury. Procesor graficzny będzie wyposażony w 7.1 miliarda tranzystorów, czyli o 3.5 miliarda więcej, niż w przypadku siły napędowej GeForce GTX 680. Budowa rdzenia nadal będzie oparta o jednostki SMX, z czego każda z nich zawierać będzie 192 procesory CUDA.

Przecieki mówią o liczbie 16 takich modułów przypadających na jeden rdzeń GK110 Kepler. Wiemy również nieco więcej o przepustowości pamięci, ponieważ najnowszy procesor graficzny napędza akcelerator NVIDIA Tesla K20 HPC ujawniony jakiś czas temu. Możliwe jest zastosowanie taktowania pamięci na poziomie 1250 MHz oraz 512-bitowej szyny, co dawałoby przepustowość na poziomie 320 GB/s. Raczej nie warto spodziewać się rychłej premiery kart graficznych korzystających z rdzenia GK110, ponieważ na rynku jest już bezkonkurencyjny (jak na razie) GeForce GTX 690. Oznacza to, że najwyższa półka została wypełniona modelem o sugerowanej cenie 999 dolarów i nie potrzebuje rychłego zastąpienia...

Źródło: TechPowerUP