Kolejna osoba zmarła z powodu zbyt długiego grania na komputerze

Wygląda na to, że gra Diablo III po raz kolejny pokazała swoje diabelskie oblicze i pochłonęła kolejnego gracza na wieki... Pierwszą jej śmiertelną ofiarą stał się 32-letni Russell Shirley, który to wziął kilka dni wolnego od pracy, aby móc spokojnie ukończyć grę. Gracz prawdopodobnie spędził kilka dni na wirtualnej rozgrywce, po czym został znaleziony martwy przed komputerem przez swoją gospodynię. Sytuacja niestety powtórzyła się i kolejna osoba zmarła z powodu własnej głupoty... 18-letni chłopiec o nazwisku Chuang spędził 40 godzin(!) przed komputerem w kawiarence internetowej grając w Diablo III. Gracz przez ten czas nic nie jadł ani nie pił, a gdy w końcu postanowił odejść od komputera, po przejściu kilku metrów upadł na podłogę. Obsługa kawiarenki natychmiast powiadomiła pogotowie, lecz chłopiec zmarł w drodze do szpitala.

Policja, która pojawiła się na miejscu przypuszcza, że prawdopodobnie doszło do zakrzepu krwi w układzie krwionośnym chłopca. Winić tutaj można rodziców, którzy zbytnio nie interesowali się tym gdzie jest ich "dziecko" oraz obsługę kawiarenki, która nie zainteresowała się wcześniej chłopcem, który (przypominam) przez 40 godzin nie odchodził od komputera. Mamy nadzieję, że ta informacja przestrzeże Was przed zbyt długim spędzaniem czasu przed komputerem.

Źródło: LazyGamer / Youth Googly