Zestaw Razer StarCraft II - Gadżety prawdziwego Marines

Oprogramowanie i APM

Pomijając parametry techniczne czy ogólną estetykę, warto wspomnieć jeszcze o funkcji APM (Actions Per Minute), zintegrowanej z całym zestawem. Za akronimem APM kryje się nic innego, jak system świetlny informujący gracza o tym, jak duże zamieszanie panuje na polu walki - efekty wizualne sygnalizują kiedy robi się naprawdę gorąco. Właśnie dlatego StarCraftowy „Set” Razera posiada tyle świecidełek. Rzecz polega na tym, że w dołączonej aplikacji ustawiamy odpowiednie progi kliknięć, zaś podczas zabawy przeliczając APM, nasz zestaw poinformuje wybranym kolorem jak sobie radzimy itp. Osobną sprawą są alerty, przykładowo migotanie na czerwono oznacza atakowanie bazy. Wszystko oczywiście zostało razem zsynchronizowane. Spoko, brzmi nawet ciekawe tylko... komu w zasadzie służy? Gracze e-sportowi bazują wyłącznie na własnych instynktach, poza tym, podobne informacje otrzymujemy za pośrednictwem dźwięków czy minimapy. Podczas rozgrywki trzeba przecież patrzeć na ekran i kontrolować sytuację, stąd użyteczność owego rozwiązania w przypadku PRO-gamerów jest znikoma. Nawet niedzielni gracze, o ile mają odrobinę oleju w głowie rozumieją, że podstawą jest uważne obserwowanie tego co dzieje się na planszy. Dostrzeżenie migotania na słuchawkach jest trudne, myszkę zakrywamy łapskiem i tylko klawisze wykonują swoją rolę w miarę sprawnie. Komu zatem APM pomoże? Chyba głównie osobom oglądającym zmagania z boku - widzom turniejów. System APM działa tylko ze StarCraft II: Wings of Liberty i ogólnie jest ciekawym, ale tylko i wyłącznie, sympatycznym dodatkiem.

Oto zasady działania APM

Oprogramowanie umożliwiające zarządzanie wszystkimi funkcjami urządzeń Razer dedykowanych StarCraft II, trzeba najpierw ściągnąć z witryny producenta. Na szczęście, tylko jedna zbiorowa aplikacja jest wymagana, żeby obsłużyć całe kosmiczne trio. Pierwsza zakładka poświęcona została Razer Spectre, gdzie znajdziemy opcje pozwalające ustawić makra, funkcje poszczególnych klawiszy czy kolor podświetlenia. Jest też oczywiście możliwość zapisywania profili.

Podobnie sprawa wygląda w przypadku Razer Marauder - chociaż zakładek jest mniej, to ich przeznaczenie nie wymaga chyba szerszego komentarza. Jeżeli mamy ochotę, możemy poprzypisywać wskazanym klawiszom odpowiednie funkcje, zapisać ustawienia lub pobawić oświetleniem.

Trochę inaczej przedstawia się okno poświęcone Razer Banshee. Znajdziemy tutaj, z racji iż mamy do czynienia ze słuchawkami, equalizer. Jeżeli brzmienie sprzętu nas nie zadowala, zabawa suwakami może nieco poprawić odczucia, ale na cuda lepiej nie liczyć. Trzecia zakładka została poświęcona mikrofonowi. Całość można dowolnie konfigurować - zakres możliwości odpowiada mniej więcej temu, do czego dotychczas zdążył nas Razer przyzwyczaić. Na dole widać też zakładki APM i Alerts, gdzie zgodnie z podejrzeniami, znajdziemy opcje odpowiedzialne za tryby opisane kilka akapitów wyżej. Oprogramowanie jest przejrzyste i łatwe w obsłudze, więc nikomu nie powinno sprawić problemów.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• następna ›
• ostatnia »