Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Wielki test myszek dla graczy - Jaki model do 170 złotych?

Arkad | 19-12-2012 18:00 |

Podsumowanie

Ufff... nareszcie dotarliśmy do najważniejszego punktu niniejszego zestawienia, które czas zwieńczyć błyskotliwymi wnioskami. Jesteśmy już po testach wszystkich szesnastu myszek dostarczonych na potrzeby porównania, więc powinna to być wyłącznie czysta formalność. Nieco zmęczeni, wręcz z połamanymi palcami, możemy Was jednak zapewnić, że jeszcze nie powiedzieliśmy w tym temacie ostatniego słowa! Łatwo przecież zauważyć, że wiele konstrukcji jakie znajdziemy na sklepowych półkach znacznie wykracza poza granicę nawet 200 złotych, więc wciąż mamy spore pole do popisu. Amerykanie napisaliby w tym momencie: "Stay tuned", natomiast nam pozostaje zaprosić Was do częstego śledzenia aktualności i odwiedzania działu testów peryferiów. Niebawem pojawią się kolejne obszerne zestawienia gryzoni dla graczy, chociaż tym razem na warsztat weźmiemy sprzęt z trochę innej bajki. OK, przechodzimy do meritum... Czy wskażemy teraz wielkich wygranych lub przegranych? Na pewno nie możemy przyznać korony tylko jednej konstrukcji, bowiem prawie każde przetestowane urządzenie borykało się z różnymi, zwykle raczej małymi problemami. Ostatecznie, sprzęt tej klasy musi prezentować pewien poziom, prawda? Przedział cenowy zamykający się w kwocie 170 złotych być może nie obfituje w cudeńka, aczkolwiek większość graczy decyduje się na zakup myszek właśnie w takiej kwocie. Sytuacja wcale nie dziwi, gdyż wydawanie kilkuset złotych na urządzenie wskazujące nie jest zbyt rozsądnym posunięciem, jeżeli zamierzamy po prostu spokojnie pograć w domowym zaciszu. Co innego entuzjaści MMO i cyber sportu, ale zostawmy ten wątek na lepszą okazję... Przechodzimy teraz do najczęściej czytanego przedziału w naszych artykułach, czyli podsumowań traktujących o każdym przetestowanym produkcie. Najwyższa pora wyłożyć kawę na ławę, przyznać trochę plusów, minusów oraz nagród specjalnych...

A4Tech to producent kojarzony z dość tanim sprzętem komputerowym, który dostarczył nam prostą konstrukcję pozbawioną zbędnych udziwnień. Jakość wykonania modelu X7 Oscar stoi jednak na wysokim poziomie, zaś zastosowane materiały nie wzbudzają większych zastrzeżeń. Można także pochwalić rozbudowane oprogramowanie pozwalające na kompleksowe zarządzanie gryzoniem. Typowo chińska marka może jak widać konkurować ze znacznie silniejszymi rywalami, natomiast z niektórymi nawet wygrać. A4Tech X7 Oscar w pełni zasługuje więc na mocną czwórkę oraz znaczek Opłacalność.

A4Tech X7 Oscar
Cena: ~80 zł

Ergonomiczna konstrukcja
Funkcjonalne oprogramowanie
Wysoka jakość wykonania
Przycisk potrójnego strzału
Regulacja rozdzielczości DPI

Tylko dla osób praworęcznych
Dość wysokie przyciski boczne
Dla niektórych: surowy wygląd

 

Myszki sygnowane marką Bloody z początku wywarły bardzo dobre wrażenie. Model Gun3 V3 byłby nawet czarnym koniem zestawienia, gdyby nie dziwne kombinacje z bokami. Pomimo zastosowania bardzo dobrych materiałów, producentowi nie udało się osiągnąć wysokiej ergonomii. Człowiek odpowiedzialny za projekt gryzonia powinien w tym momencie pluć sobie w brodę, ponieważ właśnie ten element zadecydował o stosunkowo niskiej ocenie produktu. Mysz Bloody Gun3 V3 zasłużyła w związku z tym na trójkę z plusem.

Bloody Gun3 V3
Cena: ~75 zł

Pewien powiew świeżości
Bardzo dobra jakość wykonania
 Materiały o dobrej przyczepności
Dość ciekawy wygląd obudowy
 Przydatne dodatkowe funkcje
Rozwinięte oprogramowanie...

 ...dopiero po wydaniu 30 dolarów
Wykonanie bocznych elementów
Głośno działające klawisze

 

Wydawać by się mogło, że wyższy numerek uratuje nas od uchybień znanych z poprzedniego modelu. Nic bardziej mylnego - podczas oględzin oraz testów Bloody Gun3 V5 przeżyliśmy deja vu, które byłoby wskazane tylko w przypadku wysokiej oceny myszy Gun3 V3. Opisywany model został jednak wyposażony w dostęp do licencji Core3, dzięki której stworzymy na przykład własne makra. Nie jest to jednak wystarczający powód, aby wybaczyć gryzoniowi za ponad 100 złotych niezbyt udany projekt boków. W związku z tym Bloody Gun3 V5 również zgarnia trójkę z plusem.

Bloody Gun3 V5
Cena: ~105 zł

 Pewien powiew świeżości
Bardzo dobra jakość wykonania
Materiały o dobrej przyczepności
 Dość ciekawy wygląd obudowy
 Przydatne dodatkowe funkcje
Rozwinięte oprogramowanie w zestawie

Wykonanie bocznych elementów
Głośno działające klawisze

 

Bloody Gun3 V7 to prawdziwa odpowiedź na zarzuty, jakie wystosowaliśmy pod adresem konstrukcji myszy Gun3 V3 oraz Gun3 V5. Stosunkowo tani gryzoń może pochwalić się bardzo dobrą jakością wykonania oraz zadowalającą ergonomią. W przypadku tego modelu nie doświadczymy jednak trybu Core3, za który musimy zapłacić dodatkowo 30 dolarów. Piętą achillesową Bloody Gun3 V ponownie okazuje się źle wykonany bok, który psuje dobre wrażenie wywołane przez pozostałe elementy, ale i tak jest lepiej niż u poprzedników. Dlatego zdecydowaliśmy o podniesieniu oceny do czwórki i dodaniu odznaczenia Opłacalność.

Bloody Gun3 V7
Cena: ~90 zł

 Pewien powiew świeżości
Bardzo dobra jakość wykonania
 Materiały o dobrej przyczepności
 Dość ciekawy wygląd obudowy
 Przydatne dodatkowe funkcje
Rozwinięte oprogramowanie...

 ...dopiero po wydaniu 30 dolarów
Tylko dla osób praworęcznych
 Głośno działające klawisze

 

CM Storm Spawn to solidny gryzoń, który jest przeznaczony dla posiadaczy małych dłoni. Konstrukcja wyklucza użycie kilku chwytów, co może nie przypaść do gustu bardziej hardcorowym graczom. Na uwagę zasługuje dobra jakość wykonania oraz świetne materiały. CM Storm Spawn z pewnością wyróżnia się designem z całej gromady testowanych myszek - czy jest to jednak klucz do sukcesu? Z powodu wyjątkowo nieszablonowej konstrukcji, która może znaleźć przeciwników i entuzjastów, postanowiliśmy CM Storm Spawn wystawić mocną czwórkę.

CM Storm Spawn
Cena: ~125 zł

 Bardzo solidne wykonanie
Jakość użytych materiałów
 Nietypowy i ciekawy wygląd
Funkcjonalne oprogramowanie
 Dość ergonomiczny kształt...

...jednak tylko dla małych dłoni
Tylko dla osób praworęcznych
Stosunkowo wysoka cena

 

CM Storm Xornet to gryzoń bardzo podobny do CM Storm Spawn, który jest przeznaczony dla posiadaczy małych dłoni. Konstrukcja wyklucza użycie kilku chwytów, co może nie przypaść do gustu bardziej hardcorowym graczom. Na uwagę zasługuje bardzo dobra jakość wykonania oraz świetne materiały. CM Storm Xornet z pewnością wyróżnia się designem z całej gromady testowanych myszek - czy jest to jednak klucz do sukcesu? Obydwa modele od CM Storm różnią się kolorem, oprogramowaniem (a raczej jego brakiem) oraz zastosowanym sensorem. Z powodu wyjątkowo nieszablonowej konstrukcji, która może znaleźć przeciwników i entuzjastów, postanowiliśmy CM Storm Xornet wystawić mocną czwórkę

CM Storm Xornet
Cena: ~105 zł

 Bardzo solidne wykonanie
 Jakość użytych materiałów
 Nietypowy i ciekawy wygląd
 Dość ergonomiczny kształt...

  ...jednak tylko dla małych dłoni
Tylko dla osób praworęcznych
 Stosunkowo wysoka cena

 

Po Gigabyte spodziewaliśmy się dużo więcej - jedyna bezprzewodowa mysz w zestawieniu cierpi na wiele dolegliwości, które odbijają się negatywnym echem. Po oględzinach stwierdziliśmy, że Gigabyte należycie przyłożył się do projektu myszki i w dalszym ciągu podtrzymujemy nasze słowa, jednak weryfikacja w grach jest bezlitosna. Model Force M9 Ice nie oferuje dobrej ergonomii, a tym samym męczy dłoń przy dłuższym użytkowaniu. Gwoździem do trumny jest słabe oprogramowanie oraz niuanse związane z sensorem. Gigabyte nie może liczyć na nic więcej, niż naciąganą tróję...

Gigabyte Force M9 Ice
Cena: ~140 zł

Dobra jakość wykonania
 Płynna regulacja rozdzielczości
 Autorska technologia ICE

Ergonomia na niskim poziomie
Tylko dla osób praworęcznych
Niezbyt ciekawe oprogramowanie
Problemy z "pływającym" kursorem

 

Logitech zaskoczył nas bardzo dobrą jakością wykonania oraz przyzwoitą ergonomią. Model G300 został wykonany głównie z materiałów, które nie oferują zbyt dobrej przyczepności - podczas szybkich akcji ze spoconą dłonią w roli głównej, możemy mieć pewien problem z opanowaniem urządzenia. Na całe szczęście zdecydowano się także na chropowate wstawki, które przynajmniej minimalnie polepszają przyczepność. Biorąc pod uwagę wszystkie plusy i minusy zdecydowaliśmy się na mocną czwórkę dla tego produktu ze względu na umiarkowaną cenę.

Logitech G300
Cena: ~100 zł

Bardzo dobra jakość wykonania
Mnogość dodatkowych przycisków
Urzekające podświetlenie
 Bardzo wysoka ergonomia
Bezszelestna konstrukcja

Śliska powierzchnia obudowy
Elementy z błyszczącego plastiku

 

Logitech G400 to prosta, aczkolwiek bardzo ergonomiczna konstrukcja. Na uwagę zasługują bardzo dobre materiały oraz zadowalająca jakość wykonania. Jedyną znaczącą wadą są twarde klawisze, które wymagają trochę siły do aktywacji. Każdy gryzoń ma jakieś uchybienia, więc Logitech nie musi obawiać się solidnego łomotu z naszej strony. Producent może za to cieszyć się z solidnej czwórki oraz znaczka Opłacalność.

Logitech G400
Cena: ~120 zł

Bardzo dobra jakość wykonania
Ergonomiczna konstrukcja
 Materiały o dobrej przyczepności
Funkcjonalne oprogramowanie

 Stosunkowo twarde klawisze
Tylko dla osób praworęcznych
Dla niektórych: surowy wygląd

 

Logitech G500 to zdecydowanie najlepsza mysz dostarczona przez tego producenta. Powierzchnia nie ulega zabrudzeniom, gdyż już po wyjęciu z pudełka wygląda jak utaplana w błocie ;] Chropowaty materiał po bokach zapewnia natomiast bardzo dobrą przyczepność. Logitech G500 to solidna konstrukcja mogąca śmiało konkurować w tym przedziale cenowym z każdym innym modelem, zapewniając świetną ergonomię podczas rozgrywki. W trakcie szybkich ruchów nie obserwujemy żadnych niuansów związanych z sensorem, zaś nasz chwyt jest wciąż pewny i precyzyjny. Mocna czwórka z plusem oraz znaczek Polecamy są jak najbardziej na miejscu.

Logitech G500
Cena: ~165 zł

Bardzo dobra specyfikacja
Wysoka jakość wykonania
 Ogólnie świetna przyczepność
 Nietypowy i ciekawy wygląd
Stosunek ceny do możliwości
 Wysoka funkcjonalność

Tylko dla osób praworęcznych

 

Revoltec zaskoczył nas bardzo dobrym produktem. Można wręcz powiedzieć, że na taką mysz w takiej cenie czekaliśmy od dawna. Intuicyjne oprogramowanie oraz kolor podświetlenia przypisany do profilu to świetnie rozwiązania. Drobne mankamenty nie przysłoniły licznych zalet, więc nasze zdanie na temat myszy Revoltec FightMouse Elite pozostaje jak najbardziej pozytywne. Podczas testów nie zaobserwowaliśmy żadnych poważniejszych zgrzytów, bowiem konstrukcja jest przemyślana i zapewnia odpowiedni komfort użytkowania. Wszystko to zasługuje na maksymalną ocenę, znaczek Polecamy oraz Opłacalność. Revoltec, tak trzymać!

Revoltec FightMouse Elite
Cena: ~140 zł

Bardzo dobra specyfikacja
Ergonomiczna konstrukcja
Możliwość regulacji wagi
Solidna jakość wykonania
Bardzo dobry sensor Avago
Wymienny boczny panel
Intuicyjne oprogramowanie
Gustowne podświetlenie

Tylko dla osób praworęcznych

 

Roccat Lua to stosunkowo świeży i tani produkt od niemieckiego producenta. Myszka zaskoczyła nas jednak świetną jakością wykonania oraz takim samym spasowaniem elementów. Zastosowane materiały nie są zbyt często spotykane w tej cenie, a składają się na całokształt bardzo solidnego produktu. Konstrukcja może okazać się jednak zbyt mała dla dużych dłoni - w takim wypadku będziemy zmuszeni do korzystania z chwytów częściowych. Roccat Lua nie została też wyposażona w dodatkowe przyciski, co dla niektórych może być sporym minusem. W końcowym rozrachunku wyszła natomiast solidna czwórka z plusem oraz znaczek Polecamy.

Roccat Lua
Cena: ~110 zł

Ergonomiczna konstrukcja
Świetna jakość wykonania
Solidność w dobrej cenie
Bardzo dobre materiały
Funkcjonalne oprogramowanie

Tylko jeden dodatkowy przycisk
Dla niektórych: zbyt mała

 

Duński producent zdążył już przyzwyczaić nas do swojego surowego stylu, ale marka znana jest na całym świecie i używana z powodzeniem przez czołowe drużyny eSportu. Model Xai został natomiast wyposażony w ciekawe rozwiązania oraz funkcjonalne oprogramowanie. Ergonomiczny kształt zapoczątkowany przez urządzenia od Microsoft, sprawdza się świetnie w każdym scenariuszu użytkowania. Z czystym sumieniem możemy polecić tą mysz każdemu graczowi, bowiem we wszystkich testach nasze oczekiwania zostały jak najbardziej spełnione. Za SteelSeries Xai przemawia również niezbyt wygórowana cena i jakość wykonania. Konstrukcja zasługuje na czwórkę z plusem oraz znaczek Polecamy.

SteelSeries Xai
Cena: ~170 zł

Bardzo dobra specyfikacja
Ergonomiczna konstrukcja
Świetna jakość wykonania
Wyświetlacz LCD
Przyczepna powierzchnia

Dość jednostajny wygląd

 

Thermaltake to nieoficjalny zwycięzca naszego zestawienia. Producent kojarzony głównie z systemami chłodzenia oraz obudowami udowadnia, że świetnie radzi sobie także w dziedzinie peryferii. Nawet jeślibyśmy chcieli napisać złe słowo na model Saphira, to po prostu nie możemy tego zrobić. Świetna konstrukcja zapewniająca wysoką ergonomię w połączeniu z bardzo dobrymi materiałami zasługuje na najwyższą możliwą ocenę. Tuż przy bardzo dobrej ocenie stawiamy znaczek Polecamy i Opłacalność.

Thermaltake Saphira
Cena: ~140 zł

Bardzo dobra jakość wykonania
Wysokiej jakości materiały
Nienaganna ergonomia
 Wysoka przyczepność
Gustowne podświetlenie
Intuicyjne oprogramowanie

Niezbyt urzekający wygląd

 

Thermaltake Azurues to bardzo dobra konstrukcja zapewniająca wysoki komfort użytkowania. Nieco gorzej wypada tutaj funkcjonalność, bowiem nie otrzymujemy żadnych dodatkowych przycisków oraz oprogramowania sterującego. Trzy "sztywne" tryby ustawione dla rozdzielczości mogą nie wystarczyć. Urządzenie może pochwalić się natomiast bardzo dobrym wykonaniem oraz przyczepnymi materiałami. Biorąc pod uwagę wszystkie plusy i minusy zdecydowaliśmy się na mocną czwórkę oraz jedno wyróżnienienie.

Thermaltake Azurues
Cena: ~100 zł

 Dobra jakość wykonania
 Wysoka przyczepność
 Wysokiej jakości materiały
  Nienaganna ergonomia
Gustowne podświetlenie
Intuicyjne oprogramowanie

Niezbyt urzekający wygląd
Brak dodatkowych przycisków
Brak oprogramowania

 

Tracer nie odszedł całkowicie od swoich starych nawyków. W dalszym ciągu otrzymujemy urządzenia, które wyglądają jak typowa chińszczyzna, chociaż jakość wykonania wyraźnie się poprawiła. Jednak prawdziwą wartość urządzenia poznajemy dopiero po pierwszej rozgrywce, która powinna zaważyć o wyborze Snipera jeśli taką szansę otrzymamy np.: w sklepie komputerowym. Tracer powinien zacząć projektować urządzenia, które nie tylko dobrze działają, lecz również urzekają swoim wyglądem. Błyszczący plastik na pewno nie jest pożądany, aczkolwiek w tym przypadku i jego faktura okazuję się przynajmniej mało podatna na zabrudzenia. Całość tworzy zwartą konstrukcję gotową do walki. Biorąc pod uwagę wszystkie plusy i minusy testowanego produktu, postanowiliśmy wpisać do dziennika ocenę dobrą.

Tracer Sniper
Cena: ~140 zł

Bardzo dobra specyfikacja
Ergonomiczna konstrukcja
Możliwość regulacji wagi
Solidna jakość wykonania
 Szybkie przełączanie profili
Intuicyjne oprogramowanie
Regulowane podświetlenie

 Niewygodny montaż ciężarków
Elementy z błyszczącego plastiku
Nagrzewanie się powierzchni

 

Sprzęt do testów dostarczyli:

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 73

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.