Test Tesoro Gram Spectrum - Płaska klawiatura mechaniczna
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Niby płaska, a jednak przyciąga uwagę...
- 2 - Słowniczek pojęć i charakterystyka przełączników
- 3 - Platforma testowa do urządzeń peryferyjnych
- 4 - Tesoro Gram Spectrum - Budowa i jakość wykonania
- 5 - Tesoro Gram Spectrum - Oprogramowanie Tesoro
- 6 - Tesoro Gram Spectrum - Testy syntetyczne i praktyczne
- 7 - Podsumowanie - Czy płaska znaczy lepsza?
Tesoro Gram Spectrum - Oprogramowanie Tesoro
Pobierane ze strony producenta archiwum RAR waży 18 MB. Instalator umożliwia nam wybór katalogu docelowego i wybór języka, niestety z pominięciem polskiego. Po zainstalowaniu oprogramowanie zajmuje w całości tylko 37 MB. Pierwszy rzut oka na główne okno software-u ujawnia jego skromną naturę. Jako, że nie jest to program zunifikowany, integrujący również inne urządzenia marki Tesoro, obsłuży on tylko i wyłącznie klawiaturę Gram Spectrum.
Gabarytów okna nie da się niestety w żaden sposób zmienić. W prawym górnym rogu mamy dostęp do przycisków zamknięcia i minimalizacji oraz linku do dokumentu HTML, opisującego funkcje oprogramowania. Pod spodem mamy belkę z pięcioma profilami modyfikowalnymi i jednym, zwanym PCMode, któremu nie można zmienić obłożeń. Po wprowadzeniu zmian za pomocą przycisku Apply, software potrafi czasem się zawiesić, choć po kilku wpadkach tego typu przywołał się do porządku.
Mniejszej czcionki chyba nie dało się użyć.
Przycisk OK zatwierdza zmiany i zamyka okno programu, zaś pole Cancel również je zamyka, lecz anuluje wprowadzone uprzednio modyfikacje. Profile można eksportować i importować za pomocą dwóch pozostałych przycisków. Po lewej widać opcję resetu profilu, stopień wykorzystania pamięci wbudowanej, ujęty w formie wykresu kołowego, oraz wybrany aktualnie przycisk. W prawym dolnym rogu znajdziemy linki, prowadzące do strony producenta i witryn społecznościowych.
...a jednak. Oto, jak można popsuć już i tak nienajlepszy menedżer makr.
Przy przełączaniu profili software uprzednio upewnia się, czy chcemy zatwierdzić wprowadzone dotychczas zmiany. W oprogramowaniu możemy przypisać do 5 aplikacji, których uruchomienie automatycznie wybierze dany profil. Oczywiście nie współdziała ze skrótami utworzonymi przez Steam, toteż do plików EXE należy dokopać się samodzielnie. Profile przełączają się w ok. sekundę, zaś przy ręcznej zmianie na inny software z powrotem przełącza się na przypisany do aktywnej aplikacji profil.
Wprowadzanie zmian dla 6 przycisków trwało 4 sekundy, zaś dla 18 - 13 sekund. Irytujące jest to, że każdemu wprowadzeniu pojedynczego obłożenia towarzyszy Windowsowy domyślny sygnał dźwiękowy. Makr, stworzonych przy użyciu menedżera, nie można w żaden sposób przypisać do innych przycisków - zwyczajnie nie zapisują się w żadnej bazie danych, są do wykorzystania tylko dla jednego konkretnego klawisza i zostają usunięte wraz z wymazaniem obłożenia.
Fioletowe przyciski oznaczają obłożenia, żółty klawisz oznacza aktualną modyfikację.
Jeśli chodzi o podświetlenie, zacznijmy od reprodukcji kolorów. Żółty zbytnio chyli się ku zieleniom, zaś podstawowe kolory RGB wyglądają poprawnie. Jasność nie należy do największych pośród klawiatur mechanicznych, a biel jak zwykle nie jest autentyczna, zalatuje bowiem różem. Podświetlenie gaśnie na ułamek sekundy podczas przełączania profili, jednak zauważalnie. Kolory można wybrać spośród 9 podanych, wpisując wartość w skali 256-stopniowej lub ze spektrum, niestety poprzez kliknięcie myszą, nie zaś wygodniejszym sposobem, przesuwając po skali kursorem.
Trybów podświetlenia jest mnóstwo, jednak zabrakło mi pośród nich takiego, który zmieniałby powoli barwę podświetlenia całej klawiatury. Trigger podświetla z efektem zanikania aktywowane przyciski. Ripple tworzy koncentryczne fale wokół wciśniętych klawiszy. Firework zapala aktywowany przycisk łącznie z ośmioma go otaczającymi, tworząc wzór o ustawionych na przemian kolorach. Radiation robi niemalże to samo, tylko że w jednolitej barwie i rozpuszczając na boki zanikające wstęgi światła.
Breathing to po prostu efekt oddychania w jednolitym kolorze. Rainbow Wave to znana z prezentacji prasowych horyzontalna tęcza, biegnąca w prawo. Prędkości zachodzenia wszystkich efektów ani kierunku ich postępowania nie można niestety zmienić. Ostatnim trybem jest myląco brzmiący Spectrum Colors, czyli po naszemu Custom, pozwalający na własnoręczne podświetlenie każdego klawisza z osobna. Dostępne są 3 pod-tryby: Shine to inaczej statyczny, zasady działania Breathing chyba nie trzeba tłumaczyć, podobnie jak Trigger.
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Niby płaska, a jednak przyciąga uwagę...
- 2 - Słowniczek pojęć i charakterystyka przełączników
- 3 - Platforma testowa do urządzeń peryferyjnych
- 4 - Tesoro Gram Spectrum - Budowa i jakość wykonania
- 5 - Tesoro Gram Spectrum - Oprogramowanie Tesoro
- 6 - Tesoro Gram Spectrum - Testy syntetyczne i praktyczne
- 7 - Podsumowanie - Czy płaska znaczy lepsza?