Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test SteelSeries Rival 650 Wireless - Bezprzewodowa super mysz

SteelSeries Rival 650 Wireless - Użytkowanie

SteelSeries Rival 650 Wireless jest cięższy od modelu Rival 600 o 25 gramów, co oznacza prawie ¼ więcej, odczuwalne kiedy weźmiemy obydwa urządzenia w dłonie. Jeśli doliczymy do tego wymiary 69 x 43 x 131 milimetry oraz podłużną konstrukcję o wysokości sięgającej 43 milimetrów, otrzymujemy myszkę dedykowaną osobom ze stosunkowo dużymi dłońmi. Sprzęt przypadnie do gustu fanom palm gripa (cała dłoń) lub claw gripa (szpon), natomiast wskazane jest ułożenie palców na zasadzie 1+2+2, ponieważ brakuje dodatkowej podpórki dla palca serdecznego. Wyważenie myszy jest identyczne jak modelu Rival 600, wynosząc około 45% dla przodu oraz 55% dla tyłu, dlatego żadna strona - mówiąc kolokwialnie - nie przegina.

Test SteelSeries Rival 650 Wireless - Bezprzewodowa super mysz [nc2]

Prawy bok jest lekko zaokrąglony, minimalnie zwężony ku górze, zwłaszcza w miejscu gdzie trzymamy serdeczny palec. Mnie osobiście taka formuła nie przeszkadza, bo SteelSeries Rival 650 Wireless bardzo dobrze się trzymało w łapie. Swoje robią również materiały, bo gumowata matowa struktura sprzyja poczuciu kontroli. Lewy bok został natomiast ustawiony prostopadle do podłoża, a jednocześnie jest wklęsły na środku, co ułatwia unoszenie i pozwala na poprawę kontroli poprzez dotykanie kciukiem podkładki przy wykonywaniu precyzyjnych ruchów. Montaż odważników, maksymalnie czterech po każdej stronie, zostawiono jak w SteelSeries Rival 600. Niewielkie kawałki metalu pasują idealnie do żłobień. Osobiście nie widzę jednak większego zastosowania wszystkich odważników, gdy startowa waga urządzenia odczuwalnie wzrosła.

Test SteelSeries Rival 650 Wireless - Bezprzewodowa super mysz [nc8]

Test SteelSeries Rival 650 Wireless - Bezprzewodowa super mysz [nc9]

Jak wcześniej wspomniałem, przyciski główne są mocno wyprofilowane, charakteryzując średnią wysokością skoku maksymalnego i momentem aktywacji na końcu maksymalnego wciśnięcia (działają dość twardo). Dzięki temu, że przyciski odbijają dość dynamicznie, możliwe jest szybkie wykonywanie powtórzeń i wysoka kontrola częstotliwości kliku. Rolka też bardzo dobrze odbija, mogąc pełnić poważniejsze funkcje podczas grania. Pierwsze testy praktyczne wykonałem w nowej odsłonie DOOM, gdzie SteelSeries Rival 650 Wireless spisywał się znakomicie, a tutaj trzeba się troszeczkę naklikać, żeby powybijać tatałajstwo zamieszkujące poziomy. Próba w Battlefield polegająca na selektywnym strzelaniu z karabinku również wypadła bardzo korzystnie - aplikacja pojedynczych kulek nie sprawiała większych problemów, chociaż nie każda aktywacja przycisku oznaczała wystrzelenie dokładnie jednego pocisku. Summa summarum SteelSeries Rival 650 Wireless to bardzo precyzyjne urządzenie.

Test SteelSeries Rival 650 Wireless - Bezprzewodowa super mysz [7]

Jakością połączenia bezprzewodowego jestem bardzo pozytywnie zaskoczony, ponieważ SteelSeries Rival 650 Wireless działa dokładnie tak samo, jak podczas korzystania z kabla. Serio - nie czuję różnicy. Jako posiadacz Razer Mamba 2015, która miewa swoje kaprysy i problemy, mogę z czystym sumieniem napisać, że Duńczycy odrobili lekcję. Żadnych opóźnień, żadnego rwania, żadnego, uciekania kursora, no cholercia jasna - nie mogę się tutaj do niczego przyczepić. Długość działania na zasilaniu akumulatorowym także okazuje się niezła, wystarczając na około 24 godziny aktywnego grania bez potrzeby dokarmiania gryzonia. Stan akumulatora można monitorować z poziomu urządzenia (np.: w rolce), co jest symbolizowane odpowiednim kolorem (zielony / żółty / czerwony / migający czerwony). Producent zastosował tutaj system szybkiego ładowania, pozwalający w około 15 minut napełnić baterię do poziomu starczającego na 10 godzinne używanie (przy standardowym profilu podświetlenia), ale platforma musi sprzętowo obsługiwać taką funkcję. Szkoda jedynie, że SteelSeries Rival 650 Wireless nie posiada stacjonarnej ładowarki, tylko wymaga podpięcia kabla, co nie należy do najbardziej ergonomicznych rozwiązań.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Sebastian Oktaba
Liczba komentarzy: 11

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.