Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test SteelSeries Rival 600 - dwa sensory w jednej myszce

SteelSeries Rival 600 - Ergonomiczność, przyciski

Rival 600 jest dość dużą myszą przeznaczoną dla osób praworęcznych. Dedykowana do chwytu całą dłonią (palm grip) lub dłonią ułożoną w szpon (claw grip). Zalecane ułożenie palców to 1+2+2 i w zasadzie żadne inne nie będzie tu akceptowalne (brak dodatkowej podpórki pod palec serdeczny na boku i brak sztywnej przestrzeni przed lub za rolką). Pod względem wymiarów jest większy od Rivala 310, co rzeczywiście jest odczuwalne. Lepiej wypełnia śródręcze ale o dziwo nadal pozwala na wykonywanie ruchów w dół bez cofania nadgarstka dzięki mocno profilowanemu grzbietowi. Oczywiście w przypadku dłoni o średnim lub dużym rozmiarze. Wyważenie myszy bez dodatkowych odważników wynosi około 45% przód na 55% tył. Więc podczas jej unoszenia, tył nie ciąży zbytnio i nie opada.

Test SteelSeries Rival 600 - dwa sensory w jednej myszce [10]

Grafika - steelseries.com

Prawy bok jest ustawiony prawie prostopadle do podłoża. Niestety dla wielu, prawie zrobi wielką różnicę. Minimalnie zwężający się ku górze, zwłaszcza w miejscu gdzie trzymany jest serdeczny palec powoduje, że możemy mieć uczucie pogorszenia kontroli i ślizgania się palca w górę. Pod tym względem, Rival 310 gwarantował dużo wyższy poziom kontroli i to nie tylko przez lepiej poprowadzoną linię w tym miejscu, ale również bardziej antypoślizgowe gumy. Lewy bok na którym spoczywa kciuk jest ustawiony prostopadle do podłoża, może nawet minimalnie rozszerzając się ku górze, co ułatwia unoszenie i pozwala na poprawę kontroli poprzez dotykanie kciukiem podkładki przy wykonywaniu bardzo precyzyjnych ruchów. Jego linia tworzy delikatny wzdłużny łuk dzięki czemu kciuk leży na prawdę komfortowo na swoim miejscu.

Test SteelSeries Rival 600 - dwa sensory w jednej myszce [nc12]

Przyciski główne składają się z niezależnych klawiszy oraz autorskich przełączników pod nimi. Są delikatnie profilowane pod palce. Charakteryzują się one średnią wysokością skoku maksymalnego i momentem aktywacji praktycznie na końcu maksymalnego wciśnięcia. Dzięki temu, że po kliknięciu przełącznik nie może być dobijany jeszcze głębiej, powinien cechować się bardzo dobrą trwałością. Siła potrzebna do nacisku jest średnio niska 2,5/6 gdzie 6 to najtwardsze a o dziwo, dynamika odbijania jest bardzo dobra 5/6 gdzie 6 to najlepiej odbijające. Dzięki temu, że przyciski odbijają dość dynamicznie, możliwe jest szybkie wykonywanie powtórzeń i wysoka kontrola częstotliwości kliku. Testy wykonywane w BattleField 3 potwierdziły, że Rival 600 może pochwalić się przyciskami głównymi jednymi z najlepszych. Podczas strzałów z AEK917 średnio na pięć kliknięć, 3 kończyły się wystrzeleniem pojedynczego naboju. M16A3 pozwalał na celne prowadzenie pojedynczego ognia na dużą odległość dzięki bardzo dobrej kontroli częstotliwości kliku. Równie dobre klawisze posiadał jedynie Razer DeathAdder 2013. Jednak te w Rivalu 600 są chyba najcichszymi jakie spotkałem w myszce dla graczy. trzeba przyznać, SteelSeries zrobiło je genialnie, aż chce się klikać. Przyciski boczne znajdują się jedynie z lewej strony myszy. Jest ich o jeden więcej niż standardowo. Położenie wstecz i do przodu jest dość dobre. Trzeci znajdujący się przed kciukiem nie przeszkadza ale jest położony na tyle daleko, że nawet użytkownicy o większych dłoniach będą mieli problem by móc używać go odruchowo podczas gry. Wszystkie trzy charakteryzują się klikiem na średnią głębokość, chociaż działają jak by tępo. Przez co te w Rivalu 310 były przyjemniejsze w użytkowaniu.

Test SteelSeries Rival 600 - dwa sensory w jednej myszce [nc4]

Rolka oraz jej mechanizm stoją na dobrym poziomie. Podczas przekręcania mogłaby mieć nieco lepiej wyczuwalne punkty aktywacji. Wciska się na średnią głębokość i na tyle lekko by nie dochodziło do jej niechcianego przekręcania podczas klikania. Odbija dobrze dzięki czemu można zmienić jej funkcjonalność na jakąś częściej używaną w grze. Przed rolką znajduje się pojedynczy przycisk standardowo służący do przełączania wartości DPI. Jest on dobrze położony i wystaje minimalnie ponad obudowę. Dzięki dobremu odbijaniu, podobnie do przycisku rolki można zmienić jego funkcję na jakąś częściej używaną w grze.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 21

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.