Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test SteelSeries Apex M500 - klasyczna klawiatura mechaniczna

veloC | 29-07-2016 12:05 |

SteelSeries Apex M500 - Budowa i wyposażenie

Od czasu recenzji poprzedniej klawiatury, jaką była Razer BlackWidow X Chroma, postanowiłem nieco zmienić format tej strony. W ten sposób chciałbym uniknąć pisania niektórych niepotrzebnych szczegółów, bardziej skupiając się na zachowaniu względnej przewidywalności układu, tak, byście jako czytelnicy wiedzieli, po którym akapicie jakiej treści się spodziewać. Bez dalszego zbędnego zamieszania, zaczynamy. Klawiatura opakowana jest w solidnie wyglądające pudło, na którym producent umieścił kilka podstawowych informacji o znajdującym się w środku sprzęcie. Teoretycznie dowiemy się z niego, że urządzenie zaopatrzone jest w linearne przełączniki Cherry MX Red, jednak nie zaszkodziłoby, gdyby pozwolono na nich poklikać potencjalnym kupującym, jak ma to miejsce w przypadku droższej, acz starszej konstrukcji - Apex M800. Uchylając wieko, spostrzeżemy przeciwkurzowe zabezpieczenie w postaci przezroczystej plastikowej folii, ale nie uświadczymy żadnych gąbek amortyzujących. Co prawda opakowanie posiada grube boki, jednakże asekuracji nigdy za wiele. Wyposażenie dodatkowe stanowi jedynie lakoniczna instrukcja podłączenia klawiatury.

test steelseries apex m500

Układ klawiszy to klasyczne, niczym niezmącone ANSI, dzięki czemu każdy zestaw nakładek na klawisze, kupionych na WASDKeyboards czy Massdropie, będzie pasował jak ulał. Oprócz tego, trzeba zauważyć, że klawisze mają standardowy, popularny profil OEM. Skupiając się na esencji każdej klawiatury mechanicznej, a więc zastosowanych w niej przełącznikach, Apex M500 dostępny jest jedynie w opcji Cherry MX Red, na szczęście przeznaczonej stricte dla graczy. Mądrym posunięciem, ze względu na makra tekstowe - o których wypowiem się na następnej stronie - byłoby wypuszczenie wersji ze switchami MX Blue. Początkujący zaś, którzy nigdy nie zasmakowali "wysokich niczym wieżowce" guzików, a chcieliby nadrobić zaległości, ułatwioną przesiadkę mieliby dzięki przełącznikom MX Brown, które zamykałyby trójkę popularnych obecnie mechanicznych Wisienek. Nie wspominam o MX Blackach, ponieważ - pomimo to, że były dla mnie kiedyś faworytem - teraz nie wyobrażam sobie grania w strzelanki na innych, niż Czerwone, przełącznikach. Oczywiście, fani Starcrafta z pewnością mają ten switch za swoisty Święty Graal i nie chciałbym, by Czarne Wisienki zniknęły z rynku, jednakże popyt na nie niestety pozostaje marginalny.

test steelseries apex m500

Pod względem wytrzymałości konstrukcja prezentuje się zadowalająco - jest niemalże niepodatna na wyginanie dzięki wbudowanej w środku metalowej płycie stabilizującej. Naciskając opuszką różne punkty obudowy, nie usłyszymy skrzypienia, pomimo tego, że plastik lekko ustępuje pod naporem palców. To płynnie pozwala nam przejść do tematu zastosowanych materiałów. Wiadomo, sekcja WSAD na zabrudzenia podatna jest najmocniej, jednak pomimo wzmożonej eksploatacji, powierzchnia przycisków zachowuje odpowiednie tarcie. Nie jest też tajemnicą, że prędzej czy później w świetle lamp naszego pokoju zauważymy tłuste plamy na przyciskach - w SteelSeries Apex M500 nie rzucają się jednak w oczy. Co więcej, ramka obudowy jest bardziej odporna na wszelkie smugi, odciski palców oraz kurz. Nakładki na klawisze wykonano z popularnego ABS-u, a symbole są niestety lekko wyczuwalne pod palcem. Nie stanowi to wielkiej niewygody, ale pozostawia pewną plamę na jakości wykonania. Sytuację poprawia fakt, iż przezroczyste są wszystkie symbole (łącznie z warstwą funkcyjną), nie tylko górne znaki. Dzięki temu, siedząc po nocach przy komputerze, będziemy wiedzieli, który przycisk funkcyjny odpowiada np. za regulację podświetlenia lub wyciszenie dźwięków systemowych.

test steelseries apex m500

Dodatkowych kombinacji klawiszy mamy do dyspozycji kilka - przyciski F5 i F6 służą przyciemnieniu lub rozjaśnieniu luminacji, za pomocą F7, F8 i F9 nawigujemy po odtwarzaczu muzycznym zaś klikając F10, F11 oraz F12 regulujemy głośność. Kombinacją SteelSeries (zastępuje prawy przycisk Meta/Super) + Windows blokujemy klawisz odpowiedzialny za przypadkowe przerywanie rozgrywki rozwinięciem menu Start, a tryb ten sygnalizowany jest nam zapaleniem położonej najdalej po prawej diody. LEDy jarzą się jaskrawo niebieskim kolorem, wzmocnionym dodatkowo przez błękitną podstawę, w której zamontowane są przełączniki. Barwa nie należy do spektrum jasnych błękitów, zdecydowanie chyląc się ku granatom. Nie mam pojęcia, dlaczego SteelSeries, której kolorem rozpoznawczym jest pomarańcz, zdecydowała się na takie posunięcie, nie mówiąc już o tym, że niebieski (niemalże na równi z zielonym) razi w oczy niepomiernie mocniej, niż każdy inny kolor podświetlenia... przynajmniej mnie. Osobiście wolę rozwiązanie zaimplementowane w klawiaturach Razer BlackWidow serii X oraz Corsair K70, ponieważ takie ekscesywne natężenie światła zwyczajnie mnie oślepia, a gdy zmniejszę je o kilka stopni - fonty przestają być tak widoczne i wyraziste, jak przedtem. Niecentralnie zamontowana lampka tworzy zauważalną różnicę w stopniu podświetlenia pomiędzy symbolami znajdującymi się wyżej, a tymi umiejscowionymi bliżej dołu nakładki. Internet poza tym aż huczy od narzekań użytkowników na przepalone jednobarwne diody LED w przełącznikach Cherry MX, toteż nie mogę powiedzieć, że jestem entuzjastą podświetlenia zastosowanego przez SteelSeries w tej klawiaturze.

test steelseries apex m500

Porozmawiajmy chwilę o kształcie Apexa M500 - jako że pozbawiony jest podkładki pod nadgarstki, obcowanie z nim stanowić będzie nie lada wyzwanie dla osób o dłoniach krótszych, niż 19 centymetrów. Z drugiej strony, każdego maniaka modyfikacji klawiatur mechanicznych z pewnością ucieszy fakt, że najbliższa śródręczom część konstrukcji jedynie minimalnie wystaje poza profil klawiszy, czyniąc ten sprzęt idealnym partnerem wszelkich drewnianych, żelowych lub gąbkowych podkładek pod nadgarstki. Jedna z nich znajduje się nawet w ofercie firmy SteelSeries. Inżynierowie pod względem gabarytów obudowy osiągnęli niemalże minimum, na jakie pozwala pełnowymiarowa konstrukcja zaopatrzona w przełączniki niemieckiego producenta. Właśnie, "pełnowymiarowa" - będąc konstrukcją turniejową, spodziewałbym się po niej formatu TKL, w celu zachowania jak najniższej wagi. Z przykrością (a może jednak nie?) stwierdzam jednak, że profesjonalnym graczem nie jestem, toteż nie mam prawa decydować, czy posiadanie bloku numerycznego przez model dla zawodowców stanowi wadę czy zaletę. Subiektywnie dla mnie jest to w pewnym sensie wada, a w innym zaleta. Konstrukcje tenkeyless pozwalają bowiem na bardziej dzikie akrobacje myszką po podkładce przy zachowaniu względnie ergonomicznej pozycji rąk. Z drugiej strony, blok numeryczny jest o wiele wygodniejszy do obliczeń czy np. wpisywania numeru konta.

test steelseries apex m500

Apex M500 podłączany jest do komputera za pomocą 2 metrowego gumowego kabla, pozbawionego oplotu. Podczas gdy w przypadku myszek zaliczałoby się to jako zaleta, tutaj nie ma najmniejszego znaczenia. Spód klawiatury prezentuje się w mojej opinii bardziej atrakcyjnie, niż jej warstwa wierzchnia, a to za sprawą konstrukcyjnych usztywnień, przypominających elementy mostu. Gumowe podkładki, mimo że obecnie jedynie w 3 sztukach, świetnie radzą sobie z utrzymywaniem urządzenia w miejscu - czy to na materiałowej macie, czy bezpośrednio na biurku. Odchylane nóżki zostały wprawdzie pozbawione gumowych podeszew, jednak, jak już wcześniej wspomniałem, nie wpływa to na stabilność klawiatury na powierzchni roboczej. Sprawiają wrażenie solidnych i wskakują na miejsce z budzącym zaufanie klikiem, jednak, mając mokre lub nieco zatłuszczone palce, miewałem trudności z ich rozłożeniem. Oprócz standardowej funkcjonalności podwozia, w konstrukcję wbudowano 3 korytka na poprowadzenie kabla - jedno wychopdzące na środku i dwa po wewnętrznej stronie rozkładanych nóżek. Wszystkie wzorowo utrzymują przewód w ryzach, nawet, gdy klawiatura stoi na podwyższanych stopkach, nie zaginają go niepotrzebnie ani nie mają szansy go uszkodzić.

test steelseries apex m500

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 12

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.