Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test myszy Endgame Gear XM1 - Gaming na poważnie czy nie?

Ewelina Stój | 26-11-2019 09:00 |

Endgame Gear XM1 – Oprogramowanie

Dedykowane myszce oprogramowanie o nazwie po prostu XM1 Configuration Software, znajdziemy na stronie producenta - KLIK. Plik instalacyjny w wersji 1.06 waży nieco ponad 7 MB, a sam program zbudowany jest w oparciu o cztery zakładki. Jest prosto i przejrzyście, jednak to właśnie oprogramowanie zdradza nieco niedomagań myszy. Pewnie myśleliście, że XM1 pozwoli Wam na przypisywanie makr, albo chociaż zmianę funkcji poszczególnych przycisków? No właśnie nic z tych rzeczy. A przynajmniej nie do końca tak, jakbyśmy sobie to wyobrażali.

Test myszy Endgame Gear XM1 - Gaming na poważnie. Czy na pewno? [11]

Pierwsza zakładka, czyli Buttons, to nic innego jak ustawienia związane z przyciskami. Dowiemy się z niej, że działanie LMP i PPM jest przypisane na stałe, zaś trzy pozostałe (dalej, wstecz, ŚPM), możemy jedynie zablokować. I to właściwie wszystko. Niewiele prawda? Ano niewiele. Dorzucenie chociażby jednej tylko możliwości, jaką byłoby zmienianie DPI bocznymi przyciskami ucieszyłoby wielu. Albo możliwość uczynienia z dalej/wstecz klawisza Snajper. A tu nic. Bida - chciałoby się rzec. Zapomnijmy więc również o makrach. W kolejnej zakładce jest już nieco lepiej.

Test myszy Endgame Gear XM1 - Gaming na poważnie. Czy na pewno? [12]

Mowa o zakładce Sensor (screen powyżej). Te kolorowe kwadraty (które wyglądają raczej mało profesjonalnie, ale pal już licho) odzwierciedlają te same kolory diod, które świecą nam pod myszą pokazując, które ustawienie DPI jest aktualnie aktywne. Zmieniać DPI możemy strzałkami góra-dół co 50 stopni, ale nikt nie zabroni nam tez wpisywania wartości "z palca" i zatwierdzania jej enterem. Obok znajdziemy jeszcze tajemniczy bloczek z napisem Ripple Control który wygładza ruch kursora stosując tzw. Smoothing (przyjrzymy się temu w testach). No i mamy jeszcze możliwość dostosowania wysokości LOD na 2 mm lub 3 mm.

Test myszy Endgame Gear XM1 - Gaming na poważnie. Czy na pewno? [13]

Przedostatnia zakładka - Update - to jak sama nazwa wskazuje możliwość zaktualizowania oprogramowania układowego myszy jak i całego oprogramowania sterującego. Full Reset to już nic innego jak przywrócenie ustawień myszy do ustawień fabrycznych. Ostatnia zakładka - Support, to wyłącznie odnośnik do FAQ modelu oraz adres e-mail do supportu Endgame Gear. Jak już wspomniałam, oprogramowanie jest intuicyjne, ale i obnaża ubogość myszy. Demaskuje fakt, że mamy do czynienia z minimalnym minimum, mimo że w towarzystwie dobrej ergonomii, niezłych materiałów oraz podzespołów takich jak sensor Pixart PMW3389. Ale czy to wystarczy, aby kupić mysz w aktualnej cenie? Przeprowadźmy jeszcze kilka kluczowych testów i nareszcie przejdziemy do werdyktu.

Test myszy Endgame Gear XM1 - Gaming na poważnie. Czy na pewno? [14]

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 5

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.