Test klawiatury Corsair K57 RGB Wireless - Membrana bez kabli

Podsumowanie - Membranowa klawiatura dla wymagających

Corsair K57 RGB Wireless jest naprawdę porządnie wykonaną klawiaturą, której w zasadzie niczego nie brakuje, przynajmniej pod względem stricte konstrukcyjnym. Zastosowane plastiki, nadruki na klawiszach czy podkładka pod nadgarstki prezentują się nienagannie. Corsair niezmiennie trzyma wysoki poziom i standardy jakościowe. Membranowe klawisze wymagają jednak odrobiny przyzwyczajenia i/lub wyrozumiałości, jeśli dotychczas korzystaliśmy z innych rozwiązań, bowiem sposób ich aktywacji jest odmienny od mechanicznych - trzeba je wcisnąć do końca, żeby czynność została zarejestrowana. Wymaga to oczywiście większej siły aktywacji, dlatego długotrwałe pisanie jest mniej komfortowe, niż w przypadku klawiatur mechanicznych. Podczas spokojnego grania różnice trudniej wyłapać, aczkolwiek w gatunkach wymagających „tapowania”, membrany ze wspomnianych wyżej powodów także zaczynają odstawać od mechaników. Średnio zaawansowanym użytkownikom komputera, nastawionym bardziej na pisanie maili zamiast eposów, a także casualowe granie zamiast rywalizacji w sieci, takie niuanse nie będą prawdopodobnie przeszkadzać. Amatorów MMOcRPG racze nie ucieszy jednak 8KRO tylko dla wybranych klawiszy (WSAD / 1234 / Spacja), podczas gdy w niektórych kombinacjach będzie to zaledwie 4-5, czyli wartość bardzo mała. Ponieważ mamy do czynienia z modelem membranowym, trzeba zapomnieć o możliwości zaprogramowania każdego przycisku indywidualnie, aczkolwiek producent dorzucił sześć dodatkowych klawiszy macro plus jeszcze komplet multimedialnych. Bardzo mocnym punktem programu jest natomiast podświetlenie RGB - równomierne, czytelne, bez prześwitów, dobrze widoczne również na klawiszach. System oparty na Cepellix spisuje się nawet lepiej, niż niejeden mechanik z własnymi diodami przy przełącznikach. Łączność bezprzewodowa działa znakomicie, niemniej czas pracy jest silnie uzależniony od intensywności podświetlenia, trybu połączenia oraz intensywności użytkowania. Ogólnie to całkiem przyzwoity sprzęt, niemniej kupując klawiaturę membranową trzeba mieć świadomość, jakie technologia ma ograniczenia (bez względu na producenta).

Corsair K57 RGB Wireless jest porządnie wykonaną klawiaturą, której w zasadzie niczego nie brakuje, przynajmniej pod względem konstrukcyjnym.

Klawiatury membranowe kojarzą się z tańszymi rozwiązaniami, jednak sugerowana cena Corsair K57 RGB Wireless wynosi 399 złotych, będąc stosunkowo wysoką. Logitech Prodigy G213 albo Kingston HyperX Alloy Core RGB kosztują około 200 złotych, aczkolwiek nie otrzymały tak dobrego podświetlenia, dodatkowych programowalnych klawiszy (multimedialne jak najbardziej posiadają) i przede wszystkim łączności bezprzewodowej. Ostatni czynnik robi największą różnicę. Właściwie to trudno wskazać bezpośrednią konkurencję dla Corsair K57 RGB Wireless, która oferowałaby identyczną funkcjonalność, dlatego jeśli weźmiemy pod uwagę wszystkie czynniki, to sugerowana cena zaczyna wygląda znacznie lepiej. Jeżeli bezprzewodowa praca nie jest priorytetem, wtedy za 400 złotych proponuję wybrać jakiegoś mechanika albo przewodową odmianę opisywanego modelu - Corsair K55 RGB - tańszego o około 150 złotych.

Corsair K57 RGB Wireless
Cena: 399 zł

Czytelne i równomierne podświetlenie Sześć programowalnych klawiszy Komplet klawiszy multimedialnych Podkładka pod nadgarstki w komplecie Dobrze działający tryb bezprzewodowy 8KRO tylko dla wybranych klawiszy Wysoka cena jak na membranę Układ może początkowo dezorientować

Sprzęt do testów dostarczył:

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6