SteelSeries Rival 310 i Sensei 310 - Test odmłodzonych legend
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Steelseries Rival 310 & Sensei 310 - w dążeniu do perfekcji?
- 2 - FAQ - słowniczek pojęć
- 3 - Steelseries Rival 310 & Sensei 310 - Jakość wykonania
- 4 - Steelseries Rival 310 & Sensei 310 - Ergonomiczność, przyciski
- 5 - Steelseries Rival 310 & Sensei 310 - Oprogramowanie
- 6 - Steelseries Rival 310 & Sensei 310 - Technicznie
- 7 - Steelseries Rival 310 & Sensei 310 - Testy syntetyczne i w grach
- 8 - Steelseries Rival 310 & Sensei 310 - Podsumowanie
Steelseries Rival 310 & Sensei 310 - Oprogramowanie
Konfigurację wszystkich nowszych urządzeń od SteelSeries umożliwia oprogramowania SteelSeries Engine 3. Wersja, którą testujemy jest oznaczona numerem 3.11.4, aczkolwiek zauważyłem, że zmiany pomiędzy wersjami już od kilku lat są czysto kosmetyczne. Po uruchomieniu programu naszym oczom ukazuje się lista urządzeń, które możemy skonfigurować. W naszym przypadku są to obie myszki. Może jednak widnieć tam więcej urządzeń, jeśli ktoś korzysta również z np. klawiatury czy słuchawek od SteelSeries.
Obok zakładki "My Gear" mamy jeszcze jedną zawierającą już skonfigurowane dodatki "Engine Apps". Gdy wybierzemy któryś z nich, nasza myszka może automatycznie zmienić sposób podświetlania. Przykładowo podczas grania w CS:GO rolka może świecić na kolor odpowiadający ilości HP, a na grzbiecie zmieniać kolor adekwatnie do stanu naszego portfela. Szczerze - fajnie, że SteelSeries stara się uatrakcyjnić swoje produkty, ale osobiście nie widzę sensu używania powyższego dodatku. Jednak informacje wyświetlane na ekranie są czytelniejsze i nie wymagają odrywania wzroku od rozgrywki. Oczywiście, może znajdą się tacy, którym się to spodoba.
Program również ma funkcję konfigurowania różnych profilów użytkownika. I co ważne, ich uruchamianie może odbywać się automatycznie wraz z odpalaniem przez nas określonej gry.
Oprogramowanie pozwala na podstawową konfigurację parametrów pracy sensora, podświetlania, przycisków i makr. Ustawienia na głównej stronie pozwalają na zmianę czułości sensora (2 poziomy), włączenie z regulacją siły przyciągania kątowego i akceleracji oraz zmianę częstotliwości taktowania USB. Szkoda, że opcje dotyczące podświetlania nie pozwalają na ustawienie różnych kolorów w zależności od wybranego poziomu DPI. Mamy za to do dyspozycji kilka różnych efektów, które mają jedynie wizualne przeznaczenie. Na stronie głównej możemy również zmienić funkcje poszczególnych przycisków. Do dyspozycji mamy bardzo bogatą listę funkcji multimedialnych, klawiatury, itd. Możemy tu również wywołać edytor makr.
Oprogramowanie pozwala na tworzenie kombinacji złożonych z akcji wykonywanych klawiaturą i wciśnięć myszy. Edytor nie rejestruje przesunięć kursora. Po nagraniu, możemy edytować czas pomiędzy kolejnymi czynnościami lub dodawać i usuwać dodatkowe akcje. W oprogramowaniu znalazłem dwie dość ciekawe opcje. Jedna znana z produktów konkurencji polegająca na automatycznym ładowaniu profilu z ustawieniami w zależności od uruchomionej aplikacji. Druga rozpoznaje czy użytkownik ma włączony mnożnik przesunięcia w panelu sterowania, czyli opcję "zwiększ precyzję wskaźnika". Gdy wykryje, że ta opcja jest aktywna, proponuje jej wyłączenie.
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Steelseries Rival 310 & Sensei 310 - w dążeniu do perfekcji?
- 2 - FAQ - słowniczek pojęć
- 3 - Steelseries Rival 310 & Sensei 310 - Jakość wykonania
- 4 - Steelseries Rival 310 & Sensei 310 - Ergonomiczność, przyciski
- 5 - Steelseries Rival 310 & Sensei 310 - Oprogramowanie
- 6 - Steelseries Rival 310 & Sensei 310 - Technicznie
- 7 - Steelseries Rival 310 & Sensei 310 - Testy syntetyczne i w grach
- 8 - Steelseries Rival 310 & Sensei 310 - Podsumowanie