Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

SteelSeries Apex M800. Test topowej klawiatury mechanicznej

Arkad | 28-08-2015 08:42 |

SteelSeries Apex M800 - Pierwsze wrażenia, wygląd zewnętrzny

Klawiatura SteelSeries Apex M800 została zapakowana w pudełko typowe dla tego producenta – połyskująca powierzchnia z nadrukiem wręcz przebijającym się do świadomości klienta od razu ujawnia, z jakim produktem mamy do czynienia. Bardzo dobrze widać, że producent chwali się przede wszystkim wielokolorowym podświetleniem klawiszy oraz samymi przełącznikami, bowiem otwór w opakowaniu pozwala na kliknięcie w przyciski makro jeszcze przed rozpakowaniem. Po zdjęciu zewnętrznej warstwy i otworzeniu pudełka, naszym oczom ukazuje się bohater dzisiejszego testu. Jako użytkownik poprzednich klawiatur Apex spodziewałem się zastanej zawartości – wraz z urządzeniem otrzymujemy krótką instrukcję obsługi ograniczającą się do pokazania podpięcia klawiatury do komputera, zestaw naklejek (łącznie trzy) oraz dwie dodatkowe gumowe stopy pozwalające na zwiększenie nachylenia urządzenia. Dodatkowo, SteelSeries dorzuca trzy dedykowane klawisze dla użytkowników OS X (dwa Alt i jeden CMD). Może brakować narzędzia do wyjmowania przycisków, aczkolwiek operacja ta nie będzie prawdopodobnie zbyt trudna. Spójrzmy teraz na specyfikację techniczną i możliwości klawiatury zapisane „na papierze”:

Specyfikacja techniczna SteelSeries Apex M800:

  • Cena: 770 złotych
  • Wymiary: 510 x 174 x 41 mm
  • Waga: 1390 gramów
  • Oprogramowanie: SteelSeries Engine 3
  • Interfejs: 2x USB 2.0
  • Opleciony kabel o długości 2 metrów
  • Typ klawiatury: mechaniczna
  • Klawisze: mechaniczne (SteelSeries QS1)
  • Klawisze multimedialne
  • Sześć klawiszy makro
  • Wielokolorowe podświetlenie klawiszy
  • Blokada klawisza Windows
  • Niskoprofilowa konstrukcja
  • Dwa układy sterujące
  • Rollover dla wszystkich klawiszy i anti-ghosting

Klawiatura SteelSeries Apex M800 posiada standardowy układ klawiszy US QWERTY z niskim klawiszem Enter, dodatkowym przyciskiem funkcyjnym SteelSeries oraz wysoką spacją. Testowanemu modelowi pod względem „poszycia” jest bliżej do wersji [RAW], niż do pełnej klawiatury Apex – wszystko to ze względu na umiejscowienie dodatkowych przycisków makro oraz wykorzystanie przycisków funkcyjnych do obsługi dodatkowych poleceń. Zaczynając od lewej strony, widzimy tutaj sześć oddzielnych przełączników z cyframi w symbolu kółka – są to wspomniane wcześniej klawisze makro, do których możemy przypisywać różne polecenia. Podobne rozwiązanie wykorzystano w modelu [RAW], natomiast Apex posiada dwa rzędy tychże przycisków. M800 ze względu na swój kompaktowy charakter został okrojony z wybranych klawiszy względem Apexa. Warto wspomnieć, że przyciski po lewej stronie również zostały oparte na przełącznikach mechanicznych QS1. Użytkownicy innych modeli SteelSeries na pewno zauważą brak dodatkowych przycisków makro nad klawiszami funkcyjnymi – jeżeli ktoś je intensywnie wykorzystuje, to Apex M800 jest dla niego krokiem wstecz. Widać, że Duńczycy nie chcieli wyposażyć swojego produktu w zbyt wiele dodatkowych przełączników.

Klawisze funkcyjne od F1 do F4 nie posiadają dodatkowych poleceń – idąc dalej w prawą stronę, zauważamy pierwsze symbole sugerujące przypisanie funkcji sterujących do tych przycisków. Klawisze F5 i F6 wciskane razem z przyciskiem SteelSeries służą do regulacji natężenia podświetlenia, F7, F8 i F9 pozwalają na sterowanie odtwarzaczem muzyki lub filmów, zaś F10, F11 i F12 umożliwiają regulację natężenia dźwięku (opcje systemowe). O czym warto wspomnieć, standardowo po naciśnięciu klawisza SteelSeries gaśnie podświetlenie dla pozostałych klawiszy, natomiast iluminacja pozostaje włączona dla przycisków z dodatkowymi funkcjami. Jednoczesne wciśnięcie flagi Windows oraz klawisza SteelSeries powoduje włączenie lub wyłączenie opcji blokowania działania tego pierwszego. Klawiatura SteelSeries Apex M800 nie posiada dodatkowych diod sygnalizujących aktywację Num Locka, Scrool Locka lub Caps Locka – każdy z tych przycisków po wciśnięciu zmienia swój kolor na biało, co oznacza jego uruchomienie. Czy można zmienić kolor aktywacji na inny? Sprawdzaliśmy to w oprogramowaniu SteelSeries Engine i nie znaleźliśmy takiej opcji.

Oglądając konstrukcję z każdej strony można zauważyć, że producent nie zmniejszył klawiatury do granic możliwości – zapewne starano się utrzymać charakterystyczny kształt znany z poprzednich Apexów, co zasługuje na pochwałę. SteelSeries Apex M800 jest nieco węższy od pełnego Apexa, a jest to spowodowane z rezygnacji z dwóch rzędów klawiszy funkcyjnych. Testowany model jest także zdecydowanie krótszy ze względu na brak wbudowanej podkładki pod nadgarstki. Czy brak tego elementu jest wadą tak drogiej klawiatury? Na oficjalnej stronie SteelSeries znaleźliśmy informację, że dodatkowa podkładka kompatybilna z M800 to wydatek rzędu 19 euro. Cóż, jeżeli na swoim biurko posiadacie sporego szmaciaka (np. Goliathus EX), to brak podkładki wbudowanej w klawiaturę raczej nie będzie Wam przeszkadzał. W innym przypadku można co chwilę zauważać jej brak. SteelSeries Apex M800 wygląda dosyć solidnie i wraz z uruchomionym podświetleniem prezentuje się olśniewająco. Jeżeli wygląd pozostałych Apexów przypadł Wam do gustu, to w przypadku M800 wrażenia będą jeszcze lepsze. Obudowa w znacznej części została wykonana z matowego plastiku (lekko chropowatego), jednak nie zabrakło wstawek z błyszczącego tworzywa. Nie będziemy jednak narzekali na jego zastosowanie, bowiem ramka o szerokości dosłownie 4 milimetrów nie sprawia żadnych problemów. SteelSeries wykonało tutaj krok do przodu, gdyż w moim modelu [RAW] błyszcząca powierzchnia po kilku miesiącach była już dosyć mocno porysowana. Tutaj tego problemu nie będzie.

Nadruki na klawiszach nawet bez podświetlenia są dosyć wyraźne. Przy uruchomionej iluminacji nie ma żadnego problemu z odczytaniem oznaczenia klawisza. Ścieralność przycisków jest zapewne taka sama, jak w pozostałych Apexach, a więc mogą pojawić się drobne przetarcia (głównie w obrębie WSAD) po kilkunastu miesiącach intensywnego użytkowania. Stuprocentowy poziom podświetlenia może dla niektórych użytkowników być zbyt jasny, więc pozostałe ustawienia powinny stanowić złoty środek. Przypominamy o indywidualnym podświetleniu dla każdego klawisza, wraz z regulacją koloru podświetlenia (teoretycznie RGB - 16,8 miliona barw). Jakość wykonania stoi na wysokim poziomie – nie występuje trzeszczenie przy próbie wyginania konstrukcji. Spasowanie w momencie testowania nie zasługuje na naganę, jednak po jakimś czasie mogą pojawić się drobne uchybienia w połączeniu wierzchniej warstwy ze spodem. Chropowata powierzchnia obudowy zbiera odciski palców, szczególnie wilgotnych. Nie występuje problem z błyszczącym tworzywem, bowiem jest go bardzo mało na powierzchni klawiatury. Za SteelSeries Apex M800 zapłacimy około 770 złotych i otrzymamy jakość wykonania na podobnym poziomie.

Testowana klawiatura została wyposażona w autorskie przełączniki mechaniczne SteelSeries QS1 typu linearnego – wzbudzenie klawisza następuje po wciśnięciu go na głębokość 1,5 milimetra, natomiast pełny skok to 3 milimetry. W środkowej części przełącznika umieszczona jest wielokolorowa dioda RGB, natomiast konstrukcja jest przezroczysta w celu umożliwienia dotarcia światła do powłoki zewnętrznej. Apex M800 posiada niskie klawisze, więc osoby przesiadające się z innych klawiatur niskoprofilowych powinny być zadowolone. Warto dodać, że nacisk potrzebny do aktywacji klawisza to 45 gramów. Jak wypada głośność?

Przełączniki SteelSeries QS1 są nieco cichsze od klawiszy Cherry MX Red wykorzystywanych w naszej redakcji. Na pewno nie są to najcichsze przełączniki dostępne na rynku. Według producenta, każdy przycisk powinien wytrzymać 60 milionów kliknięć. W górnej części obudowy znajduje się hub z dwoma portami USB 2.0 obsługiwanymi przez dodatkową wtyczkę znajdującą się na końcu wiązki kablowej. SteelSeries zastosował opleciony kabel o długości 2 metrów. Klawiatura SteelSeries Apex M800 spoczywa na czterech gumowych nogach oraz dodatkowym plastikowym elemencie znajdującym się po środku urządzenia. Klawiaturę podłączamy do komputera przy pomocy dwóch wtyczek, o ile oczywiście chcemy korzystać ze wspomnianego huba.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 40

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.