Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Roccat Leadr - test bezprzewodowej myszki dla graczy

Roccat Leadr - Jakość wykonania

Mysz jest zapakowana w ładnie wyglądające pudełko – spokojnie może być podarowana jako prezent. Wszystkie elementy wewnątrz są zabezpieczone grubą pianką. Razem z myszką w zestawie otrzymujemy przewód USB, stację ładującą będącą jednocześnie odbiornikiem i dokumentację. Szkoda, że producent do dość drogiego modelu nie dorzucił zapasowych ślizgaczy lub dodatkowego kabla dedykowanego do pracy myszy z laptopem.

Roccat Leadr - test bezprzewodowej myszki dla graczy [nc2]

Pierwsze spojrzenie na Roccat Leadr i od razu widzimy, że to dość niestandardowa konstrukcja. Całość została złożona z trzech głównych elementów. Grzbietu pokrytego twardą gumą, chropowatych plastikowych boków oraz spodu o lekko matowym wykończeniu. Wszystkie elementy są spasowane ze sobą na bardzo dobrym poziomie. Użyte materiały zwłaszcza na boku, są poniekąd kompromisem, pomiędzy antypoślizgowymi właściwościami, a trwałością. Twardy chropowaty plastik, nie gwarantuje tak dobrej kontroli jak powierzchnia z dobrej gumy, ale z pewnością jest nieporównywalnie trwalszy. Grzbiet będący jednym elementem z klawiszami głównymi jest pokryty warstwą gumy. Jest ona bardzo przyjemna w użytkowaniu.

Roccat Leadr - test bezprzewodowej myszki dla graczy [nc8]

Na spodzie myszy znajdują się cztery ślizgacze. Wystają minimalnie poza powierzchnię spodu, a charakteryzują się przeciętnym poziomem ślizgu z zauważalnym efektem przyklejenia podczas rozruchu. Na środku znajdują się również dwa lekko sprężynujące bolce. Służą one do ładowania myszki na stacji dokującej. Sensor jest umieszczony nieco bardziej z przodu myszy.

Roccat Leadr - test bezprzewodowej myszki dla graczy [nc4]

Przewód dołączony do zestawu, pomimo że znajduje się w zabezpieczającym oplocie, jest dość giętki. Używając go podłączonego do myszy nie będzie problemów z pozycjonowaniem. Przewód ten ma jednak dość specyficzną końcówkę. Co prawda jest to Micro USB, ale w obudowie o tak charakterystycznym kształcie, że w przypadku uszkodzenia oryginalnego kabla, trudno będzie zastąpić go zamiennikiem. Zwłaszcza, że gniazda w stacji, jak i w myszy są wyjątkowo głębokie.

Roccat Leadr - test bezprzewodowej myszki dla graczy [nc18]

Stacja ładująca to spory kawał plastiku ze świecącymi diodami z przodu. Jest ładnie wykonana, umożliwia łatwe i precyzyjne dokowanie myszy, a do tego dość stabilnie stoi na biurku. Niestety, przez duży rozmiar odbiornika nie wyobrażam sonie używania jej przy laptopie, którego zabieramy w podróży. A więc Roccat Leadr będzie przeważnie używana jako mysz domowa. Zaletą stacji jest czterodiodowy wskaźnik poziomu baterii w myszce. Niestety to również wada. Świecące diody informacyjne i podświetlane logo producenta w nocy mogą rozpraszać gracza.

Roccat Leadr - test bezprzewodowej myszki dla graczy [nc9]

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 39

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.