Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Razer BlackWidow X Chroma - Test klawiatury mechanicznej

veloC | 23-06-2016 13:04 |

Podsumowanie - Czy warta jest swojej ceny?

Nie jest łatwo wystawić ocenę klawiaturze, skoro o sterownikach rozpisałem się szerzej, niż na temat aspektów fizycznych... jednak skoro przeczytaliście powyższy tekst, to wiecie, że było o czym pisać. Razer stworzył jedno z najpotężniejszych tego typu narzędzi, jakie znam. Pod względem ilości funkcji zdecydowanie króluje nad jakimkolwiek konkurencyjnym oprogramowaniem, chociaż nie można powiedzieć tego samego o jego niezawodności. Brakująca funkcja Chroma Configurator, zerujące się statystyki oraz niepożądane przełączanie języka systemowego nie pozwalają Synapse na zdobycie laurów za perfekcyjne oprogramowanie, przynajmniej w przypadku nowej linii BlackWidow X. Jeśli jednak przymkniemy oko na powyższe niedopatrzenia, otrzymamy nieograniczający nas w żaden sposób software. Możliwość stworzenia Sterowników Turniejowych dla komputerów pozbawionych połączenia internetowego, nielimitowana ilość profili, świetny menedżer makr, opcja przeprogramowania niemalże całej klawiatury, zabawa z Chroma Apps i natychmiastowe wprowadzanie modyfikacji na czele z synchronizacją z chmurą, to tylko forpoczta pełnej funkcjonalności Razer Synapse. Tutaj producent wykazał się niebywałą wyobraźnią.  

Razer BlackWidow X Chroma zostałaby o wiele cieplej przyjęta przez graczy, gdyby nie tańsza konkurencja i tylko jeden switch do wyboru.

Druga strona medalu, czyli aspekty typowo sprzętowe, prezentuje się trochę mniej okazale. Mamy metalową ramę, której niestraszne są odciski palców i łatwo ją wyczyścić. Dostajemy dość kompaktową konstrukcję o stonowanym, eleganckim wyglądzie, klawisze multimedialne, kontrolujące poziom jasności podświetlenia, Tryb Gry oraz nagrywanie makr w locie. Jedną z wad, na którą będą narzekać posiadacze mniejszych dłoni, jest brak podpórki pod nadgarstki. Innym słabym punktem Razer BlackWidow X Chroma są natomiast małe, odklejające się antypoślizgowe stopki i podejrzanie trzaskające odchylane jednostopniowe nóżki. O jakość nakładek na klawisze, mimo że żaden producent (poza Ducky i innymi, mniej znanymi w kraju nad Wisłą firmami) nie dba o nie w swoich klawiaturach, Razer mógłby się bardziej postarać. Szkoda, że zabrakło w tym modelu portów USB oraz Mini-Jack, które trudno nazwać wielką ekstrawagancją. Na pochwałę zasługuje za to bardzo płynne, pomimo swego zaawansowania, podświetlenie o autentycznie wyglądających kolorach. Na ocenianie trwałości przełączników produkcji tandemu Razer-Kailh jeszcze za wcześnie. Jestem pewien, że nadchodzące lata zweryfikują ich deklarowane 80 milionów kliknięć.

Razer BlackWidow X Chroma - Test klawiatury mechanicznej [1]

Przedstawiana klawiatura zostałaby o wiele cieplej przyjęta przez graczy, dla których zresztą jest dedykowana, gdyby Razer wykorzystał ciche przełączniki Orange, przypominające swoim działaniem MX Brown. Za cenę 739 złotych polskich powinno się oferować możliwość wyboru switchy, a nie skazywać potencjalnych kupujących na jeden ich typ. Jeżeli szukamy konstrukcji opartej na metalowej ramie, wielokolorowym podświetleniu i mocnych sterownikach, to tak naprawdę jedyną alternatywą jest seria Corsair K70 RGB, wyposażona w klikające Cherry MX Blue, liniowe MX Red lub MX Speed. Gdyby zaś wziąć też pod uwagę plastikowe konstrukcje, zaś w niektórych przypadkach poluzować kryterium sterowników, na myśl przychodzą mi Ducky Shine 5, Logitech G810, Cooler Master MasterKeys Pro L, Qpad MK-90, Tesoro Excalibur Spectrum oraz inne wynalazki z Amazona czy Massdrop.com, wyposażone w switche Gateron lub Kailh. Zwłaszcza kosztujący mniej niż 500 zł model Tesoro jest w stanie mocno osłabić popyt na metalową klawiaturę Razer. Byłaby to bardzo kusząca propozycja, zwłaszcza dla osób lubiących zabawę w oprogramowaniu, aczkolwiek nie za taką cenę.

Razer BlackWidow X Chroma
Cena:
~740 PLN

  • Świetna nadaje się do pisania
  • Czytelne i zaawansowane oprogramowanie
  • Znakomity menedżer makr
  • W pełni programowalne klawisze
  • Nielimitowana ilość profili
  • Synchronizacja z chmurą i Sterowniki Turniejowe
  • Rozbudowane efekty świetlne Chroma Apps
  • Jakość podświetlanych diod RGB
  • Nagrywanie makr w locie i funkcje multimedialne
  • Estetyczna metalowa konstrukcja
  • 14KRO zarejestruje wszystkie wciśnięcia
  • Stanowczo zbyt droga w obliczu konkurencji
  • Tylko jeden typ przełącznika do wyboru
  • Do grania są znacznie lepsze klawiatury
  • Kilka poważnych bugów w oprogramowaniu
  • Wątpliwej jakości stopki antypoślizgowe
  • Brak podkładki pod nadgarstki (opcjonalnie)

 

Sprzęt do testów dostarczyła firma:

 

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 61

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.