Myszka z bogatym wyposażeniem: Sharkoon Shark Zone M51+

Podsumowanie - Gryzoń prawie wszystko mający

Sharkoon Shark Zone M51+ okazał się naprawdę ciekawym gryzoniem, któremu niewiele można zarzucić pod względem wykonania, konstrukcji czy wyposażenia. Kształt myszki powinien przypaść do gustu zawłaszcza osobom z dużymi łapskami, lubiącym trzymać urządzenie w mocnym uścisku. Gumowe stopery, matowy plastik na głównych klawiszach, opcja zapisania pięciu profili ustawień - sprzęt jest generalnie ergonomiczny, funkcjonalny, dobrze przemyślany. Teflonowe ślizgacze zapewniają płynne przemieszczanie po szmacianych podkładkach (testy wykonałem na Sharkoon Shark Zone P40), zaś precyzja działania dzięki laserowemu sensorowi Avago ADNS-9800 stoi rzecz jasna na wysokim poziomie. Rozdzielczość można zresztą regulować w zakresie 600-8200 DPI, natomiast odświeżanie w interwałach 250 / 500 / 1000 Hz. Oprócz tego otrzymujemy 11 programowalnych przycisków oraz komplet ciężarków pozwalających dostosować wagę gryzonia. Jedyne co naprawdę irytuje, to wykończenie i kolorystka przycisku zmieniającego DPI, będącego przysłowiowym kwiatkiem do kożucha. Poza tym, urządzenie jest przewidziane wyłącznie dla praworęcznych użytkowników. Sharkoon Shark Zone MB10, czyli wieszak na kabelek dysponujący HUB-em z czterema portami USB, to użyteczny gadżet, którego obecność zwiększa atrakcyjność zestawu.

Sharkoon Shark Zone M51+ to naprawdę ciekawy gryzoń, któremu niewiele można zarzucić pod względem wykonania, konstrukcji czy wyposażenia.

Aktualna cena Sharkoon Shark Zone M51+ wynosi około 210 złotych, czyli pieniądze dość rozsądne, biorąc pod uwagę wyjątkowo bogatą zawartość opakowania, zastosowany sensor laserowy, szerokie opcje konfiguracji oraz ogólnie satysfakcjonującą jakość wykonania. Podobną kwotę trzeba zapłacić za skromniejsze ASUS GX950 Gaming (190 pln), Cooler Master Storm Havoc (200 pln) czy Ozone Argon (220 pln), pozbawione jakichkolwiek dodatków pokroju Sharkoon Shark Zone MB10. Sporo gryzoni o zbliżonej funkcjonalności, używających laserwoego czujnika Avago ADNS-9800, kosztuje znacznie więcej np.: Mionix Naos 8200 (319 pln) albo Corsair Vengeance M95 (300 pln). Dlatego Sharkoon Shark Zone M51+ uznaję za produkt opłacalny, oferujący bardzo dobry stosunek ceny do możliwości.

Ogólnie dobra jakość wykonania Laserowy sensor Avago ADNS-9800 Wysoka precyzja i ergonomia pracy 11 programowalnych klawiszy Regulacja wagi za pomocą ciężarków Pamięć dla 5 profilów użytkownika Podajnik kabla plus HUB USB (MB10) Niewygórowana cena za zestaw Brzydki (żółty) przycisk do zmiany DPI Oprogramowaniu trochę brak szlifów Myszka wyłącznie dla osób praworęcznych Regulacja DPI tylko w sztywnym zakresie

Sprzęt do testów dostarczyła firma:

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7