Myszka z bogatym wyposażeniem: Sharkoon Shark Zone M51+
- SPIS TREŚCI -
Testy syntetyczne i praktyczne
Przyszedł czas sprawdzenia rzeczywistych możliwości Sharkoon Shark Zone M51+, które zweryfikują czy wszystkie komponenty i funkcje działają bez zarzutów. Pierwsza runda należy do programów syntetycznych. Ponieważ z mojego doświadczenia wynika, że najczęściej używanymi ustawieniami będą 8200 / 6400 DPI przy 1000 Hz odświeżaniu, właśnie takie ustawienia zostały wykorzystane podczas testów. Sprzęt jest dedykowany graczom, dlatego nie wyobrażam sobie, aby ktokolwiek używał czegoś poniżej 4800 DPI / 500 Hz. Zjawisko predykcji, czyli przyciągania wskaźnika, skutkujące prostowaniem szybko i niezgrabnie mazanych kresek - nie występuje. Skoków sensora również nie zaobserwowałem.
Zachowanie w grach wypada zgodnie z oczekiwaniami - Sharkoon Shark Zone M51+ spisuje się tutaj znakomicie. Precyzji działania trudno cokolwiek zarzucić, ergonomia zasługuje na pochwalę, Sharkoon Shark Zone MB10 poprawia dynamikę ruchów. Urządzenie było sprawdzane w trzech produkcjach - Battlefield 4, StarCraft II oraz Rise of the Tomb Raider, gdzie reprezentowało zbliżony poziom bez względu na charakter rozgrywki. Zjawisko akceleracji na ustawieniach domyślnych (8200 DPI / 1000 Hz) było praktycznie nieodczuwalne, ale osobiście wolałem pracować na 6400 DPI. Zmiana rozdzielczości w trakcie zabawy działała prawidłowo, nie powodowało zawieszania się myszki albo innych przypadłości.
Wyniki dla 6400 / 8200 DPI 1000 Hz (góra / dół)
Wyniki dla 6400 DPI 1000 Hz:
Wyniki dla 8200 DPI 1000 Hz: