Corsair Wireless - Test bezprzewodowego zestawu dla graczy

Corsair Dark Core RGB SE - oprogramowanie i testy

Corsair Dark Core RGB SE posiada dziewięć programowalnych przycisków, a funkcję każdego można indywidualnie ustawić korzystając z zakładki Actions w Corsair Utility Engine. Dzięki bardzo prostemu menu błyskawicznie stworzycie skróty, które wyzwalają konkretne akcje np.: pod przyciskiem sniper możemy ustawić odpalanie kalkulatora, poczty elektronicznej czy dowolnej aplikacji. Jest również opcja zaprogramowania dowolnego macro, ustawienia timera, remapowania czy wyłączenia poszczególnych klawiszy. Pod względem transparentności, funkcjonalności oraz estetyki wykonania, Corsair Utility Engine wypada bardzo dobrze.

Cztery strefy podświetlenia RGB są oczywiście w pełni gotowe na modyfikowanie - zmianę efektów (tęcza, pulsowanie, statyczny) oraz kolorów. Sterować możemy również szybkością podświetlenia podczas przechodzenia między kolejnymi stadiami. Wszystkich operacji dokonujemy w zakładce o nazwie Lightning Effects.

Corsair Dark Core RGB SE może pracować w zakresie 100 - 16 000 DPI, natomiast przyciski umieszczone na lewej krawędzi pozwalają na płynną zmianę domyślnych ustawień. Trzy wybrane profile definiujemy w oprogramowaniu. Każdy tryb otrzymał osobny suwak, podobnie jak przycisk sniper, który można aktywować indywidualne ustawienia. W zakładce Performacne znajdziemy tylko regulację szybkości kursora i wysokości podnoszenia myszki.

Podstawowe testy myszki Corsair Dark Core RGB SE wykazały, że nawet 7200 DPI nie jest interpolowane, chociaż w tym trybie ciężko ustabilizować kursor na ekranie, tak szybko śmiga. Ba! Ustawienie 16000 DPI również nie wskazuje na istnienie tego zjawiska, ale dałem sobie spokój z rozdzielczością, której nie jestem w stanie ogarnąć. Interpolacja rozdzielczości myszy polega na sztucznym dodawaniu przez oprogramowanie układowe pikseli w linii, pomiędzy pikselami zarejestrowanymi przez czujnik. W ten sposób zwiększa się prędkość poruszania kursora po ekranie. Dzięki temu mysz mająca nieinterpolowaną rozdzielczość maksymalną na poziomie 1600 DPI, poprzez interpolacje co drugiego piksela, może poruszać kursorem jakby pracowała przy 3200 DPI. Wadą tego rozwiązania jest spadek precyzji, często pogorszone poczucie płynności pracy kursora i niemożliwość przesunięcia kursora o jeden piksel na ekranie - tutaj na Corsair Dark Core RGB SE absolutnie nie występuje.

Wiele myszy o wysokich czułościach nie jest w stanie narysować prostej linii. W związku z nierównościami na podkładce dochodzi do dziwnych skoków kursora, dlatego najnowsze konstrukcje posiadają mechanizmy zapobiegające temu zjawisku. Jitter w przypadku Corsair Dark Core RGB SE nie występuje, korekcja błędów jest precyzyjna nawet zwykłej podkładce materiałowej, niezależnie od wybranego DPI.

Kolejnym testem jest sprawdzenie czy sensor nie cechuje się predykcją. Zjawisko jest niepożądane zwłaszcza przez graczy, a polega na sztucznym przyciąganiu kursora do jednej z osi. Wtedy łatwiej rysować idealnie proste linie, ale trudniej celować w grze w obiekty znajdujące się na różnych poziomach. Dobra wiadomość - predykcja jest tutaj nieodczuwalna. Jeśli zaś chodzi o akcelerację, to nawet jeśli występuje jest minimalna, jednak bez przesuwnicy nie mogłem tego precyzyjnie sprawdzić przy wysokim DPI, kiedy kursor gwałtownie reaguje na ruchy ręką.

Testy syntetyczne w programie Mouse Rate Checker wykazały, że średnie odświeżanie przy energicznym ruszaniu myszką faktycznie wynosi ~1000 Hz, aczkolwiek występują tutaj bardzo duże skoki. Czasami wartości oscylują w graniach 100 Hz, czasami przekraczają 1020 Hz. Niby w praktycznym użytkowaniu jest to niewyczuwalne, ale pewien niesmak czy raczej dyskomfort psychiczny pozostaje. Wszystkie testy zostały wykonane przy połączeniu bezprzewodowym.

Jeśli natomiast chodzi o jakość połączenia bezprzewodowego, niezawodność i sprawność w grach komputerowych, to Corsair Dark Core RGB SE jest zdecydowanie najlepszą bezprzewodową konstrukcją jaką miałem okazję testować. Posiadam cztery Razer Mamba, wcześniej używałem SteelSeries Senmsie Wireless i obydwaj rywale przegrywają z Corsair Dark Core RGB SE. Myszka nie ma żadnego opóźnienia jeśli siedzimy w promieniu 2-3 metrów od komputera, dziwne anomalie także nie występuję (pozostali zawodnicy lubili się zawiesić, albo kursor gwałtownie uciekał do góry), a wszystko działa bardzo płynnie i bezproblemowo. Komfort oraz precyzja odpowiada dobrym gryzoniom na kablu, który oczywiście też możemy podpiąć w razie potrzeby doładowania akumlatora. Alternatywą dla takiej czynności jest skorzystanie z podkładki Corsair MM1000 Qi, jaką dokładniej opiszę na osobnej podstronie.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• …
• następna ›
• ostatnia »